83 odpowiedzi w tym temacie

[Rafo]

300 tys na dwumasie? To akurat tyle ile mają pitki realnie przebiegu wystawione na otomoto. Plus jakieś 200 tys w pamięci.

Nikt nie kupuje diesla żeby jeździć nim po bułki do sklepu za rogiem, a tymbardziej za zachodnią granicą. Tam przebiegi po 500 tys w dieslach to normalka.
Jak widzę klekota z przebiegiem 150tys to dostaję spazmów ze śmiechu.

Ale tak jak pisałem to inny temat i nie zaśmiecajmy tego wątku.
Wojna miłośników PB, PB+LPG, Diesli była zawsze i będzie. Są ich plusy i minusy. Zależnie od tego kto jakie ma oczekiwania co do samochodu, jego osiągów i oczekiwanych przebiegów - ale to chyba logiczne.

Użytkownik Rafo edytował ten post 28 maj 2017 - 11:22

[andmis]

Jak widzę klekota z przebiegiem 150tys to dostaję spazmów ze śmiechu.

 

Pisz sobie co chcesz, tylko proszę, pisz mądre rzeczy, a nie od rzeczy.

[Rafo]

Pisz sobie co chcesz, tylko proszę, pisz mądre rzeczy, a nie od rzeczy.

Dziękuję za bardzo obszerną i konstruktywną odpowiedź w ramach poruszonego tematu o problemach z układem chłodzenia.

Mam również prośbę. Po raz trzeci.

Trzymajmy się owego tematu, a jeśli ktoś chce prowadzić burzę na temat wyższości diesla nad benzyną to proszę zmienić dział.

[HAL9000]

Kilka wątków wcześniej jest opisany mój przypadek w 2,0 - krótko przypomnę - na postoju temp. 90 stopni, po przejechaniu ok 5-10 km wskazówka temperatury w górę, ogrzewanie na max i powolny powrót. Całą zeszłą sobotę męczyłem temat - odpowietrzanie układu chłodzenia, zmiana kapsla, dolewanie płynu, wymiana termostatu, usunięcie termostatu, grzanie, chłodzenie ... itp bez efektu. Objawy były niejednoznaczne więc w poniedziałek udałem się do mechanika. Stwierdził, że w zeszłym roku rozkminiał identyczny przypadek w identycznym modelu - zalecił wymianę chłodnicy. Jak powiedział tak zrobił lecz najpierw wykonał czterokrotne płukanie układu, które wykazało obecność w układzie dużej ilości substancji niewiadomego pochodzenia, konsystencją przypominające szlam, błoto, śluz w kolorze i odcieniu jasny brąz. Substancja była tak skuteczna w zatykaniu chłodnicy, że nawet zatkała zawór spustowy w chłodnicy. Nowy termostat, płyn, nowa chłodnica i 610 zeta załatwiły (póki co) sprawę rosnącej temperatury.  Na koniec jeszcze małą dygresja - w 2015 inny mechanior wymieniał mi uszczelkę głowicy, rozrząd z pompą. Przy tak głębokiej ingerencji w silnik majster mógł zadać sobie trud włożenia szlaucha ogrodowego w otwarte kanały w bloku i prysnąć ze trzy razy co by trochę oczyściło układ. Ciekawostką jest również fakt, że chłodnica do automatu (która ma dw króćce więcej) jest tańsza od chłodnicy do manuala (info od mechanika).

 

Wracam do meritum czyli temperatury - pięć dni termu wymieniona chłodnica z płukaniem układu i profilaktyczną wymianą termostatu - jeszcze działa i trzyma optymalną temperaturę - pozdrawiam

[Edyta_PT]

Witam

 

Czy mogłabym prosić o kontakt telefoniczny z Panem, który zna się na tych samochodach i będzie w stanie porozmawiać z towarzyszem na temat zachowania się płynu chłodniczego, ponieważ Pan mechanik od siedmiu boleści podpiął samochód pod komputer i nie stwierdził żadnego błędu ale niestety usterki też nie stwierdził  a samochód potrafi się zagotować i nie dać odpalić się z kluczyka po tym zajściu. Bardzo proszę kogoś obcykanego w temacie napraw PT Cruisera. 

 

Pozdrawiam  

[Edyta_PT]

Niestety pan który odpisał na moją prośbę nie chce mi pomóc wiec dla jego wiadomości proszę sobie darować takie komentarze, jeżeli nie ma pan nic ciekawego do powiedzenia. Kupiłam samochód ktory probuje doprowadzić do normalnego stanu pomimo kosztów. Podoba mi sie ten samochód. Panu już po dziękuję.
Pozdrawiam.

[adames]

Edyta, troszkę enigmatycznie podeszłaś do tematu. Napisałaś że auto potrafi się zagotować, przyczyn może być wiele, ale i chyba większość przyczyn zostało na forum opisanych.

Najczęstszą przyczyną może być:

- "zabita" chłodnica, która po prostu nie spełnia już swojej funkcji czyli nie obniża temp płynu w chłodnicy

- uszkodzony pierwszy bieg wentylatora chłodnicy 

- zapowietrzony układ chłodzenia

- uszkodzony korek chłodnicy -  bardzo często on jest przyczyną zagotowania się płynu

- pęknięta uszczelka pod głowicą ( możliwe jest również pęknięcie głowicy)

- uszkodzone łopatki pompy wody

Każde z tych uszkodzeń może być przyczyną zagotowania płynu i po kolei trzeba wszystko posprawdzać. Podpięcie pod komputer tego nie załatwi.

Natomiast nie wiem do kogo pisałaś, i do kogo dzwoniłaś. Forum jest to miejsce w którym spotykają się miłośnicy tego auta i tutaj możemy rozwiązać problemy związane z tym autem. 

Każdy z nas zagląda tu dobrowolnie, natomiast nie zawsze każdy ma czas na rozwiązywanie problemów przez telefon. Szanujmy prywatny czas każdej osoby, bo ludzie nie siedzą cały czas na forum, z telefonem w ręku czekając na to, że ktoś może będzie dzwonił z problemem.

Mamy swoje prywatne życie, pracujemy i też mamy własne problemy. 

Poświęć ze swoim towarzyszem troszkę czasu i poszukaj na forum tematów na temat zagotowania się płynu. Jest ich tu trochę.

Odnosząc się jeszcze do tematu niemożliwości uruchomienia silnika, to najlepiej założyć drugi temat, bo przynajmniej starajmy się jeden problem rozwiązywać w jednym temacie , a drugi w następnym. 

Zanim to zrobisz, to sprawdź metodą kluczykową kody błędów, ułatwi to określenie tego co może być przyczyną problemów z uruchomieniem auta.

[Edyta_PT]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Prosze o wyrozumiałość, to są moje poczatki przygody z tym autem i dziwne rzeczy sie z nim dzieja. Samochod zostal wprowadzony do osoby ktora poswieci mu troche czasu i uwagi. Szanuje cudzy czas i prywatnosc. Doceniam wszystkie rady forumowiczow. Niestety poprzedni mechanik obarczyl ewidentna wina elektronike w aucie. Jeszcze raz dziekuje za pomoc ;-)

[Marek___x]

Bardzo proszę o pomoc ponieważ z obecną awarią ni jaki nie mogę sobie poradzić…

Problem zaczął, bądź dopiero wtedy go stwierdziłem chwile po wymianie rozrządu. Zatrzymując się na skrzyżowaniu dostrzegłem ze temperatura idzie w górę, doszła jedną kreskę nad połową skali (nie zagotowałem płynu) włączyłem nawiew ciepłego powietrza , a ponieważ miałem 2 km do domu dojechałem temperatura spadała podczas jazdy do połowy skali..ale po zgaszenie samochodu usłyszałem zabulgotanie jakby w nagrzewnicy …

Sprawdzając w domu poziom płyn chłodniczego w zbiorniku wyrównawczym stwierdziłem, że jest go ponad górną kreskę..co mnie zdziwiło tym bardziej ze po ostygnięciu sprawdziłem stan w chłodnicy i tam brakowało.Niestety wyżej wymieniony problem od tego czasu cały czas się powtarza, płyn wyrzuca do zbiornika wyrównawczego a podciśnienie podczas stygnięcia go nie zasysa. 

Wymieniłem: szczotki wentylatora ( nie działał 1 bieg), korek chłodnicy,wymontowałem termostat (obawiałem się że się nie otwiera się przy właściwej temperaturze, zapowietrza i gotuje), mierzona była kompresja na cylindrach, co miał według mechanika pokazać ostatecznie czy to uszczelka ale nic to nie wyjaśniło pyzatym że dowiedziałem się tyle co wiedziałem że prawdopodobnie (było na skrajnych koło 13 Bar, na dwóch środkowych koło 12 Bar)

Układ cały czas się jakby zapowietrzał (odpowietrzałem też odpowietrznikiem), wiem ze wskazuje to na uszczelkę pod głowicą albo pękniecie głowicy. Tyle że inne objawy nie występują, ani nie przybywa oleju, nie ma oznak płynu w nim, płyn wydaje się czysty, nie dymi na biało (tyle co z pary wodnej). Robiłem test na tlenek węgla pomimo dużych trudności ponieważ po jakiejś chwili płyn się podnosił w chłodnicy i wlewał się do kapilary i mieszkał z płynem reakcyjnym (przed tym momentem kolor się nie zmieniał). Powtórzona próba na wykonanym z karnistra zbiorniku wyrównawczym w który wprowadziłem wężyk od chłodnicy także nie wykazał CO (czekałem aż korek upuszczał ciśnienie z płyem).

 Nie wiem czy może to być inny powód, jestem bardzo rozczarowany po wymianie rozrządu i nie chcę powtórki z rozrywki, ponieważ nawet nie mam gwarancji że problem zniknie ….

Bardzo proszę o pomoc czy może być inna przyczyna zapowietrzania bo nie chcę niepotrzebnie narażać się na koszty i nerwy …Jak ktoś może mi pomóc proszę o informację  albo o kontakt bo ja już nie wiem co robić ….

[andreeas7]

Chłodnica do sprawdzenia - na drożność i ciśnienie pompy obiegowej układu chłodzenia , jak to będzie w normie to uszczelka do roboty

[Marek___x]

Chłodnica do sprawdzenia - na drożność i ciśnienie pompy obiegowej układu chłodzenia , jak to będzie w normie to uszczelka do roboty

Wielkie dzięki za informację .....Pompa była wymieniana razem z rozrządem, czy może być niesprawna ?  Górna rura idąca do chłodnicy jest gorąca i problem występuję głównie przy wyższych  obrotach, na wolnych obrotach płynu nie wyrzuca i nic się nie dzieje (nie przegrzewa się, nie gotuje) dlatego założyłem że z tego powodu i dlatego że jest nowa to nie ma z nią problemu ...Szczerze nie wiem jak to sprawdzić ...

Chłodnice sprawdzałem, była ciepła przed załączeniem wentylatora, ale spuszczę płyn i sprawdzę jej drożność ....

Głupie pytanie a może to być wina płynu ...bo on się tak pieni ...ale to chyba przez zapowietrzenie ...?

[HAL9000]

Miałem tak na wiosnę, po kilku nieudanych experymentach z odpowietrzaniem, termostatem, korkiem, wężami itp, odchudziłem się o coś lekko ponad 6 stówek na korzyść mechanika, który wymienił chłodnicę i jakieś duperele i po kłopocie.

[Marek___x]

Miałem tak na wiosnę, po kilku nieudanych experymentach z odpowietrzaniem, termostatem, korkiem, wężami itp, odchudziłem się o coś lekko ponad 6 stówek na korzyść mechanika, który wymienił chłodnicę i jakieś duperele i po kłopocie.

 

u mnie to jednak chyba uszczelka albo głowica bo koncepcji innych już nie mam a wszystko co było możliwe sprawdziłem ....

[MirekP]

Danio78932 jeżeli tylko na gazie to trzeba się przyjrzeć parownikowi.Korek chłodnicy dla ciebie to 16LBS.