Cześć, odświeżę nieco temat bo mój wygląda dosyć podobnie i chciałbym się tylko upewnić czy dobrze myślę.
Pacjent - PT Cruiser, rocznik 2001, silnik 2.0 wersja 141KM,
Około miesiąc temu był wymieniany rozrząd. Jakiś czas temu, w trakcie jazdy po mieście w gorący dzień, usłyszałem bulgotanie spod maski. Wskaźnik temperatury cały czas na swoim "poprawnym" miejscu. Potem po wyłączeniu silnika też je było słychać. Kilka następnych przejażdżek i bulgotanie pojawiało się tylko przy wyłączeniu silnika i to też nie za każdym razem. Ostatnio dolewałem płynu do zbiorniczka żeby sprawdzić czy wszystko OK i zauważyłem, że mniej więcej pod nim, powstaje plama w trakcie dolewania. Po dolaniu płynu, kilka następnych przejażdżek i bulgotania nie słychać.
Czy dobrze myślę, że w takiej sytuacji wystarczy zlokalizować miejsce wycieku płynu ze zbiornika wyrównawczego (bulgotanie jest w takim razie efektem rozszczelnienia układu chłodzenia) i po temacie? Żadnego dymu przy odpalaniu nie ma. Przyznam się, że ciężko mi stwierdzić czy załącza się wentylator, jakby ktoś mógł to doprecyzować co trzeba dokładnie zrobić żeby się włączył, będę wdzięczny.