23 odpowiedzi w tym temacie

[kras]

Ratunku! Jestem 200 km od domu i zamknelo mi się auto z kluczykami w środku! Jest jakiś sposób otwarcia auta?

[Magnes]

drut haczyk albo sznurek z supełkiem w Pt akurat wystaje fajnie cypelek z centralnego

[andreeas7]

Dokładnie jak radzi Tomasz - delikatnie odciąga sie rant drzwi klinem lub ręcznie i wkłada zakrzywiony drut , łapie za cycek od centralnego zamka i otwiera auto awaryjnie .

[lowermann]

To w ptcruiserze nie ma ryglowania przy zamykaniu?

[andreeas7]

Nie ma ryglowania , to typowa konstrukcja amerykańska - prosta

[petrus]

Albo tak, choć osobiście nie testowalem

[kras]

Dziekuje za porady! Faktycznie po odciągnięciu i podklinowaniu górnego rogu drzwi mozna wsunąć drucik z pętelką i dużo cierpliwości! Ale się udalo! Przestrzegam przed zostawianiem kluczyków w aucie!

[Margo]

Szkoda,że nie wiedziałam tego kilka dni temu. Przydarzyło mi się to samo...

[andreeas7]

Małgosia ja tez zatrzasnolem - i tez to przerabiałem

[Margo]

Małgosia ja tez zatrzasnolem - i tez to przerabiałem

Uff..ulzylo mi ,bo Pan,który go otwierał patrzył na mnie z politowaniem...

Użytkownik Margo edytował ten post 29 maj 2016 - 19:40

[MANDEY]

Dorobiłem sobie kluczyk bez immobilaizera, który noszę dodatkowo w portfelu. Auta nie odpalę, ale otworzę. Kiedyś, jak miałem kadetta,aby dostać się do bagażnika, trzeba było zgasić silnik, wyjąć kluczyk ze stacyjki i kluczykiem otwierać bagażnik.

Ale dzięki za podpowiedź.

[andmis]

MANDEY, ten dodatkowy kluczyk, to bardzo dobry pomysł.

[maro20]

dodatkowy kluczyk (bez kodowania} ukryty i schowany gdzieś w nadwoziu np. klapka w nadkolu. I problem z głowy. Roztargnienie i skleroza nie bolą )))))))))))))))))

[Jędrek1947]

Przerobiłem to w Polonezie

[Rokita]

Też miałam taki przypadek tylko w fiacie brava, wyłączały się liczniki i trzeba było otworzyć maskę, wypiąć bezpiecznik i wpiąć z powrotem i załapywały:) a wtedy zostawiłam kluczyk w stacyjce i trzasnęłam drzwiami bo zakupy i torebka w środku oczywiście wszystko koło 15-tej pod tesco, pełno aut i ludzi , no i ciach wpięłam bezpiecznik a tu pstryk pstryk i autko się zamknęło. Szczęścia mojego było tyle że prawie pod domem, widziałam auto spod domu no i sobie poczekałam aż któryś z domowników przyjedzie z pracy żeby dostać się do domku i wziąć zapasowe kluczyki

[dominic]

może komuś się przyda

[dhmmac/Rumcia]

sami włamywacze na tym forum... Więcej takich i mój kumpel, który zyje z otwierania drzwi w zatrzaśniętych samochodach zostałby bez pracy.

[markus]

Też to przerabiałem. Mam akurat ubezpieczenie ADAC. Fachowiec był po 15min od telefonu. Ciekawego patentu użył: coś co przypominało opaskę stosowaną przy mierzeniu ciśnienia (nawet zażartował, że najpierw musi mi ciśnienie zmierzyć bo wyglądam na zdenerwowanego). Wsunął "to to" w górną szczelinę blisko narożnika drzwi, potem drugie w boczną. Lekko podpompował gumowymi gruszkami i powstała dość spora szczelina. Przez nią włożył rurkę z pętelką, którą zaciągnął na pipanciku od zamka, I po kłopocie.

[MANDEY]

Proponuję dorobić płaski kluczyk w osłonie plastikowej, można go nosić w portfelu, gdyż jest trochę większy od karty bankomatowej.

Drzwi zawsze otworzysz i zamkniesz, ale nie pojedziesz. 

[PThunter]

coś co przypominało opaskę stosowaną przy mierzeniu ciśnienia (nawet zażartował, że najpierw musi mi ciśnienie zmierzyć bo wyglądam na zdenerwowanego). Wsunął "to to" w górną szczelinę blisko narożnika drzwi, potem drugie w boczną. Lekko podpompował gumowymi gruszkami i powstała dość spora szczelina.

 

Zgadza się i też kiedyś miałem "przyjemność" się widzieć a takim fachowcem. To jest to ustrojstwo: