33 odpowiedzi w tym temacie

[andreeas7]

Nadal błądzisz i idziesz półśrodkami negując podane informacje ? - proszę na kostce od świateł w kabinie zblokować styk 14 /13 i powinny się zapalić światła przednie przeciwmgielne ....... jeśli na oko reszta jest sprawna ( żarówki i instalacja ) to pojawi się jasność.

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 03 kwiecień 2017 - 14:15

[Maja1313]

Ciekawe mam identyczny problem

[Al Capone]

Ja opiszę swój sposób. Trzpień nie był mocno nadpalony i dlatego to nie jego modyfikowałem. Otóż na wgłębienie w tej blaszce odpowiadającej za załączenie prądu do halogenów kapnąłem odrobinę cyny, oddalając blaszkę minimalnie od styków. Lampy działają. Przynajmniej na razie.

Użytkownik Al Capone edytował ten post 07 kwiecień 2017 - 21:14

[andreeas7]

Sztukujecie ....... kużwa aż palec swędzi , ja nawet fabryczny styk wywalam i montuje z porządnej miedzi

Załączone pliki

•  IMG_0702.JPG   351,76 KB   12 Ilość pobrań

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 07 kwiecień 2017 - 21:21

[lowermann]

Andreeas7, a jak ten cokołek na którym chodzi ta blaszka załączająca halogeny całkiem się stopił to masz na to jakiś sposób by to odbudować?

 

[andreeas7]

Tak - cena usługi rośnie.

[lowermann]

Tak jak myślałem, nie dajże ten element na zdjęciu całkiem się stopił i zlał z blaszką, to standardowo bolczyk też jest stopiony, na nim oczywiście jest wytarcie, wgłębienie od trzpienia. Jakaś masakra Jeszcze zauważyłem pęknięcia od przegrzania na obudowie gdzie ten biały element naciska blaszkę przez tą dziurkę i od tej dziurki idą takie pęknięcia hehe. Eh, chyba pozostaje wyprowadzić poza przełącznik załączanie halogenów bo nie mogę sobie pozwolić na uziemienia auta na tydzień

[Stefan2011]

Miałem te problemy z 5 lat temu i rozwiązałem to za pomoca małej śrubki podobnie jak wyżej - tak zmodyfikowany przełącznik działał bez zarzutów do końca użytkowania. To wszystko wskazuje na źle zaprojektowany stycznik, który się grzeje w czasie użytkiwania, a nie powinien - w związku z tym, że spotkał mnie pożar w moim Pitolku od kabli pod fotelem sądzę, że w skrajnym przypadku do pożaru może dojść i z miejsca tego przełącznika zespolonego i układu stykow świateł przeciwmgłowych. Generalnie od 4 lat w miejscu fabrycznych świateł frog mam zainstalowane światła dzienne i temat frogów mam po drugiej stronie księżyca (przeglądy przechodzi Pitolek normalnie - tylne przeciwmgielne mam jak było).

Użytkownik Stefan2011 edytował ten post 04 wrzesień 2017 - 19:55

[andreeas7]

Stefan - proszę nie pisz teorii spiskowych i odczep się od stycznika bo nie on jest winny i spokojnie wytrzymuje obciążenie .Wielokrotnie opisywane i wyjaśniane problem jest mechaniczny jak w większości przełączników - wyciera się przylgnia sweryczna po której pracuje końcówka dźwigni sterowania świateł , zespolona z rączka włącznika kierunkowskazów .Jak wytrze dolna powierzchnie , stycznik nie jest właściwie unoszone i zaczyna iskrzyć - typowy objaw przy włączaniu kierunków zapala się kontrolka przeciwmgielnych i tu się zaczyna problem , iskrzenie doprowadza do grzania styków które w pewnym momencie przytapiaja dźwignie podtrzymującą styk .

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 04 wrzesień 2017 - 19:57

[Stefan2011]

Dla mnie rozwiązanie tak działającego (czyli krótko i powtarzalnie w wielu sztukach) zespołu jest jakimś niedopracowaniem inżynierów z Chryslera. ...co do teorii, to fakt, może po ostatnich wydarzeniach jestem przewrażliwiony, ale po tym, co się stało w moim aucie normalnie je użytkując trudno do takich spraw podchodzić na chłodno.

[lishkk]

A ja mam pytanie z trochę innej strony. Czy po rozebraniu przełącznika wyczyścić stary smar? Ewentualnie jakiego użyć do przesmarowania?

[andreeas7]

Czyść , wymyj benzyna ekstrakcyjna i nałóż nowy , kiedyś bardzo ciężki dostępny specjalny do przełączników - teraz nie na problemu z zakupem produktów niemieckich o b.dobrych parametrach