Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


"Mikro" biogazownia

szukam wspólnika

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
59 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 07 listopad 2018 - 00:37

Witam, szukam wspólnika do wdrożenia biznesu opartego na budowaniu i wypożyczaniu mikro biogazowni. 

Nakreśliłem sobie na kolanie koncepcję budowy bardzo mikronowej biogazowni. Koncepcja nie posiada analogów (mnie nie udało się znaleźć czegokolwiek podobnego). 

Pomysł polega na tym by wyprodukować całkowicie "bezobsługową" i "automatyczną" mini gazownię. Będzie ona zajmowała na przykład tyle miejsca ile zajmuje baniak 1m3. Biogazownia nie będzie na sprzedaż. Będzie funkcjonować na podobnych zasadach jak na przykład "TOI TOI". Wynajem i serwis.

Czyli ja mając na wyposażeniu bioreaktory wypożyczam bądź wynajmuje je producentowi odpadów biologicznych, na przykład restauracji. Pracownicy restauracji wrzucają odpady do bioreaktora. I na tym rola ich się kończy. 

Ja monitoruję bioreaktory i ich obsługuję. Czyli pilnuję na odległość czy bioreaktor działa zgodnie z zasadami oraz odbieram i zajmuje się dystrybucją biogazu i nawozu który produkuje biogazownia.

 

 Dla siebie na pewno coś takiego wyprodukuję, bo szkoda mi patrzeć jak trawa koszona na moich trawnikach później się marnuje, również posiadam dwadzieścia parę kur. Tego wystarczy w zupełności na działanie takiego mini bioreaktora w okresie letnim.

 

Ja osobiście uważam, że taka forma działalności ma sens, już są chętni na takie instalacje bo dla producenta odpadów biologicznych to będzie prawdziwa "żyła złota". Bo nie będą płacili za wywoź śmieci i Bioreaktor nie śmierdzi, bo jest całkowicie hermetyczny. 

Takie instalację mogą być montowane wszędzie, również na osiedlach przy koszach na śmieci. 

Taka biogazownia produkuję nie tylko gaz no i ponoć wyśmienity nawozy, całkowicie ekologiczny:)

Nie podaje szczegółów bo za dużo pisania. Chętnie odpowiem, na pytania.

Nie szukam sponsora, bo na budowę prototypu mnie stać zapraszam chętnych do współpracy.


Użytkownik pkorol edytował ten post 07 listopad 2018 - 08:10


#2 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 07 listopad 2018 - 08:07

Tak działa mikro biogazownia, tylko moja będzie zajmowała 1-2m2: 


Użytkownik pkorol edytował ten post 07 listopad 2018 - 20:45


#3 Nazwa

Nazwa

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5817
  • Dołączył:  18 lut 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0M Gasss ;)
  • Imię:Przemek
  • Skąd::Andrychów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 07 listopad 2018 - 19:04

hmm coś jak to ?


  • Dorka lubi to

#4 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 07 listopad 2018 - 20:54

Dobre, nie mojego dzieciństwa te bajki ale tą akurat miałem przyjemność oglądać:)



#5 ICE logistyka

ICE logistyka

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 177
  • Dołączył:  27 lis 2017
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Irek
  • Skąd::gorzów wlkp
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 08 listopad 2018 - 13:18

Mógłbyś w skrócie przedstawić ekonomiczny sens Twojego pomysłu. Na przykładzie restauracji o której piszesz. Np. mam restaurację i zwykłe pojemniki na odpady. Płacę za nie X pln/mesiąc. Jeśli wypożyczę od Ciebie ten bioreaktor to.....?????  Poza tym ile kosztuje pozwolenie na zbieranie i przetwarzanie odpadów ???? Czy masz takie pozwolenie ????? Gdzie będziesz opróżniał te biogazownie ????? Co zrobisz z przetworzonym odpadem ???? Jako Twój kontrahent muszę to wiedzieć , bo potem zapłacę karę że wywaliłem śmieci do lasu......Pozdrawiam



#6 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 08 listopad 2018 - 18:13

O sensie ekonomicznym tego projektu nie posiadam jeszcze wiedzy. Musiałbym wszystko odstawić i tym się zająć, bo jest to ważne dla dla inwestora. Policzę wnet. Nie interesowało mnie to, bo sam tego projektu nie będę mógł udźwignąć ale dla siebie zrobię dla czego pisałem wyżej.

Na jakich zasadach będzie to funkcjonować raczej na to pytanie odpowie audyt ekonomiczny tego projektu (jakoś tak to się nazywa). Ja osobiście uznaję zasadę 50/50. Czyli gdybym ja był właścicielem takiej firmy to: restauracja nic nie będzie płacić tylko ponosić 100% kosztów utrzymania tego ustrojstwa ale nie wyżej niż 50% dotychczasowych kosztów utylizacji odpadów biologicznych. 

Biogazownia w swojej podstawowej wersji będzie urządzeniem uniwersalnym natomiast reszta podzespołów będzie dobierana indywidualnie. Na przykład restauracje z którymi "podpisałem umowę" się różnią od siebie. Jedna ma szambo i dużo miejsca. Więc wersja biogazowni będzie taka: młynek w zlewie, zlew będzie podłączony do zbiornika biogazowni. Więc sprawa zasilania rozwiązana. Zostanie również wyposażona w kolektor słoneczny oraz panele fotowoltaiczne. Gaz będzie pompowany do butli i odsprzedawany tejże restauracji, bo korzystają z butli gazowych. Zostanie również zainstalowany piec gazowy do grzania hotelu.

Ustawa OZE również o biogazowniach jest u prezydenta prawdopodobnie zostanie zawetowana. Więc jak to będzie funkcjonować prawnie nikt ci nie powie. 

Na pewno nie dostanie pozwolenie na przetwarzanie odpadów, bo nie spełnisz warunków (są zbędne) i nie dostaniesz tym bardziej pozwolenie na handel gazem. 

Ale

Nie doskonałe prawo da się interpretować w ten sposób. Że skoro nie możesz sprzedać gazu to oficjalne będziesz wystawiał faktury za serwis biogazowni. Więc jak by ustawa nie zabrzmiała i tak da się coś wykombinować by działać zgodnie z prawem.

 

Z tego co wiem, biogazownie przydomowe 2-4m3 w obrocie prawnym nie istnieją więc nie podlegają prawu o przetwarzaniu odpadów biologicznych. Nie doczytałem tej ustawy do końca bo zabrakło czasu ale w każdym paragrafie ustawodawca kładzie nacisk na to by producent odpadów dążył do tego je przetwarzać na miejscu. I na przykład gminy mają obowiązek stwarzać warunki do takiego przetwórstwa. I w ogóle termin "pozwolenie na przetwarzanie" dotyczy tylko i wyłącznie miejsc do tego przeznaczonych czyli wysypiska śmieci (na przykład). Biogazownia w takim wymiarze jest zwyczajnym koszem na śmieci. 

Niestety nie dotarłem do informacji co do dystrybucji, przechowywania gazu. Uważam osobiście, że wszędzie tam gdzie będzie zachodziła konieczność odbioru gazu, trzeba będzie tę funkcję zlecić firmam tym zajmującym się tym zawodowo czyli rozlewniom gazu. Oni będą na moje lecenie mój gaz magazynować i rozlewać. Jeszcze nie wiem jak te nadwyżki gazu zagospodaruję. Będzie ustawa będzie i odpowiedź.

 

Biogazownie raz napełnione nie będą opróżniane w całości nigdy. Wszędzie tam gdzie nie uda się je podłączyć do kanalizacji klienta. Będą opróżniane przez "szambowóz" ale to w bardzo skrajnych wypadkach wszędzie tam, gdzie uda się zorganizować przetwarzanie tego urobku, bo biogazownia produkuję wyśmienite nawozy. Nawóz z biogazowni w postaci płynnej wpuszcza się do rur w których rosną warzywa i owoce albo jest taki przykład, kiedy odpad płynny był filtrowany przez jakieś afrykańskie roślinki, na końcu pozyskiwano masę zieloną na karmę do bydła i zwykła woda spuszczana do rzeki.

Raczej  biogazownie będą jednak podłączane do kanalizacji lub woda będzie odparowywana a osad "nawóz" trzeba będzie zabierać i zagospodarować. 

Są jeszcze kilka szczegółów ale nie istotne więc je pominę.

Jeżeli podasz konkretne warunki to dopasuję wersję biogazowni do nich.

W każdym bądź razie biogazownie przydomowe jak najbardziej są legalne w całej unii europiejskiej (według mojej wiedzy). Nie produkują ani grama śmieci. Biogazownai to to samo co i kompostownik tylko trochę skomplikowana i jest hermetyczna. Gdy biogaszownie będą tak samo popularne jak panele fotowoltaiczne, to gaz z biogazowni będzie tak samo jak prąd pompowany do najbliższej rury gazowej PGNIG.

Pozdrawiam i zapraszam do współpracy



#7 ICE logistyka

ICE logistyka

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 177
  • Dołączył:  27 lis 2017
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Irek
  • Skąd::gorzów wlkp
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 08 listopad 2018 - 20:44

O sensie ekonomicznym tego projektu nie posiadam jeszcze wiedzy. Musiałbym wszystko odstawić i tym się zająć, bo jest to ważne dla dla inwestora. Policzę wnet. Nie interesowało mnie to, bo sam tego projektu nie będę mógł udźwignąć ale dla siebie zrobię dla czego pisałem wyżej.

Na jakich zasadach będzie to funkcjonować raczej na to pytanie odpowie audyt ekonomiczny tego projektu (jakoś tak to się nazywa). Ja osobiście uznaję zasadę 50/50. Czyli gdybym ja był właścicielem takiej firmy to: restauracja nic nie będzie płacić tylko ponosić 100% kosztów utrzymania tego ustrojstwa ale nie wyżej niż 50% dotychczasowych kosztów utylizacji odpadów biologicznych. 

Biogazownia w swojej podstawowej wersji będzie urządzeniem uniwersalnym natomiast reszta podzespołów będzie dobierana indywidualnie. Na przykład restauracje z którymi "podpisałem umowę" się różnią od siebie. Jedna ma szambo i dużo miejsca. Więc wersja biogazowni będzie taka: młynek w zlewie, zlew będzie podłączony do zbiornika biogazowni. Więc sprawa zasilania rozwiązana. Zostanie również wyposażona w kolektor słoneczny oraz panele fotowoltaiczne. Gaz będzie pompowany do butli i odsprzedawany tejże restauracji, bo korzystają z butli gazowych. Zostanie również zainstalowany piec gazowy do grzania hotelu.

Ustawa OZE również o biogazowniach jest u prezydenta prawdopodobnie zostanie zawetowana. Więc jak to będzie funkcjonować prawnie nikt ci nie powie. 

Na pewno nie dostanie pozwolenie na przetwarzanie odpadów, bo nie spełnisz warunków (są zbędne) i nie dostaniesz tym bardziej pozwolenie na handel gazem. 

Ale

Nie doskonałe prawo da się interpretować w ten sposób. Że skoro nie możesz sprzedać gazu to oficjalne będziesz wystawiał faktury za serwis biogazowni. Więc jak by ustawa nie zabrzmiała i tak da się coś wykombinować by działać zgodnie z prawem.

 

Z tego co wiem, biogazownie przydomowe 2-4m3 w obrocie prawnym nie istnieją więc nie podlegają prawu o przetwarzaniu odpadów biologicznych. Nie doczytałem tej ustawy do końca bo zabrakło czasu ale w każdym paragrafie ustawodawca kładzie nacisk na to by producent odpadów dążył do tego je przetwarzać na miejscu. I na przykład gminy mają obowiązek stwarzać warunki do takiego przetwórstwa. I w ogóle termin "pozwolenie na przetwarzanie" dotyczy tylko i wyłącznie miejsc do tego przeznaczonych czyli wysypiska śmieci (na przykład). Biogazownia w takim wymiarze jest zwyczajnym koszem na śmieci. 

Niestety nie dotarłem do informacji co do dystrybucji, przechowywania gazu. Uważam osobiście, że wszędzie tam gdzie będzie zachodziła konieczność odbioru gazu, trzeba będzie tę funkcję zlecić firmam tym zajmującym się tym zawodowo czyli rozlewniom gazu. Oni będą na moje lecenie mój gaz magazynować i rozlewać. Jeszcze nie wiem jak te nadwyżki gazu zagospodaruję. Będzie ustawa będzie i odpowiedź.

 

Biogazownie raz napełnione nie będą opróżniane w całości nigdy. Wszędzie tam gdzie nie uda się je podłączyć do kanalizacji klienta. Będą opróżniane przez "szambowóz" ale to w bardzo skrajnych wypadkach wszędzie tam, gdzie uda się zorganizować przetwarzanie tego urobku, bo biogazownia produkuję wyśmienite nawozy. Nawóz z biogazowni w postaci płynnej wpuszcza się do rur w których rosną warzywa i owoce albo jest taki przykład, kiedy odpad płynny był filtrowany przez jakieś afrykańskie roślinki, na końcu pozyskiwano masę zieloną na karmę do bydła i zwykła woda spuszczana do rzeki.

Raczej  biogazownie będą jednak podłączane do kanalizacji lub woda będzie odparowywana a osad "nawóz" trzeba będzie zabierać i zagospodarować. 

Są jeszcze kilka szczegółów ale nie istotne więc je pominę.

Jeżeli podasz konkretne warunki to dopasuję wersję biogazowni do nich.

W każdym bądź razie biogazownie przydomowe jak najbardziej są legalne w całej unii europiejskiej (według mojej wiedzy). Nie produkują ani grama śmieci. Biogazownai to to samo co i kompostownik tylko trochę skomplikowana i jest hermetyczna. Gdy biogaszownie będą tak samo popularne jak panele fotowoltaiczne, to gaz z biogazowni będzie tak samo jak prąd pompowany do najbliższej rury gazowej PGNIG.

Pozdrawiam i zapraszam do współpracy

Popracuj troszkę nad swoim pomysłem. Ustal aspekt prawny handlu paliwami ( gaz) i możliwosci produkowania go na własny użytek w odniesieniu do ustawy o paliwach i ich obrocie. A przede wszystkim policz rentowność takiego urządzenia . Ważnym elementem jest jego wpływ na ochronę środowiska.  Jak bedziesz miał więcej konkretów pomogę znależć inwestora. Pozdrawiam ....jesteś pozytywnie zakręconym wariatem :glupek Ale tacy ludzie tworzą przyszłość....Powodzenia  :mniam 



#8 Edysia

Edysia

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 6493
  • Dołączył:  02 wrz 2017
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2,4 A
  • Imię:Edyta
  • Skąd::Kraków
  • Płeć: Kobieta

Napisano 08 listopad 2018 - 20:47

jesteś pozytywnie zakręconym wariatem

 

Ty w to Irek naprawdę wierzysz????



#9 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 08 listopad 2018 - 21:53

Powtarzam, żadna ustawa w żadnym państwie nie pozwoli Kowalskiemu na bezpośredni handel paliwami. Nikt nie zakazuje produkcji gazu, prądu na własny użytek. Dla tego biogazownie nie będą sprzedawane tylko wypożyczane. I dla tego mają być w takim wymiarze by nie wykraczać poza ramki "na własny użytek".

Swoją drogą mam pytanie jaka mam być rentowność urządzenia przy cenie 10 tys za sztukę? A jego serwis 5720 rocznie.



#10 ICE logistyka

ICE logistyka

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 177
  • Dołączył:  27 lis 2017
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Irek
  • Skąd::gorzów wlkp
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 09 listopad 2018 - 08:31

Powtarzam, żadna ustawa w żadnym państwie nie pozwoli Kowalskiemu na bezpośredni handel paliwami. Nikt nie zakazuje produkcji gazu, prądu na własny użytek. Dla tego biogazownie nie będą sprzedawane tylko wypożyczane. I dla tego mają być w takim wymiarze by nie wykraczać poza ramki "na własny użytek".

Swoją drogą mam pytanie jaka mam być rentowność urządzenia przy cenie 10 tys za sztukę? A jego serwis 5720 rocznie.

Ustawę o paliwach to ja znam. Problem z olejem popirolizowym także.. :) Ale nie w tym rzecz . Sam pomysł jest fajny . Podobnie jest z przydomowymi szambami ekologicznymi...są . Moim zdaniem brniesz troszkę nie w tym kierunku. Obliczenia robisz zupełnie abstrakcyjne. Urządzenie kosztuje 10 tys a jego serwis roczny prawie 60 procent jego wartości  ????  To po cholerę je serwisować....użyj tańszych materiałów i po roku wymieniaj na nowy.......W tym akurat nie widzę sensu. Tak jak pisałem o szambach...idż raczej w tym kierunku. Pomyśl o urządzeniu które po prostu bedziesz sprzedawał domowym gospodarstwom.  Ale serwisowanie takiego ustrojstwa nie może kosztować tyle co prawie nowe urządzenie........przemyśl to . Pozdrawiam


Ty w to Irek naprawdę wierzysz????

Dopóki walczy i wierzy.........jest zwycięzcą  :mniam  



#11 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 09 listopad 2018 - 14:17

Nie masz racji bo nie posiadasz wiedzy na ten temat. Wprowadzam na rynek nowy produkt który niema analogów. W bioenegetyce chodzi wyłącznie o gaz, ja uważam, że gaz jest tylko pochodną jak i bionawuz. Moja instalacja jest utylizatorem śmieci, która dokonuje się na miejscu, bez zbędnych formalności i uciążliwości dla środowiska chociaż na tym ostatnim mnie specjalnie nie zależy. Brak zgód na budowę i decyzji. Brak zmartwień w zaopatrzenie w surowce. 

Żadna ustawa niema nic do powiedzenia w tej sprawie.

"Posiadam szambo biologiczne od 6 lat. Jest nie legalne bo gmina nie daje pozwolenie na jego budowę. Bo gmina będzie budować kanalizację. Gdyby gmina rozdała ludziom szamba za darmo to zostało by jej w kieszeni co najmniej 50% od tej kwoty co chcą przeznaczyć na kanalizację."

5720 tyle sobie życzy firma toitoi za czyszczenie raz w dwa tygodnie swoich latryn. Ile kosztuje toitoi i co tam takiego leją że tyle kosztuje. Więc ceny czego kolwiek są względne. 

Zadałem konkretne pytanie ile ma wynosić rentowność przy takich a nie innych cenach?

We wtorek spotykam się z ewentualnym inwestorem. Nawiązałem również kontakt z producentem biogazowni na Ukrainie czy są w stanie wyprodukować biogazownie według moich wytycznych, czekam na odpowiedź.

Zwracam uwagę na to, że korzystając z dofinansowania tak zacnego projektu, koszta poniesione przez inwestora będą dotyczyć raczej infrastruktury i organizacji serwisu niż bezpośrednich opłat za urządzenie.

 

Tyle kosztuje "prymitywna" wersja biogazowni:

3. Cena sprzedaży kompletu bez prądnicy 1A - 7.800 USD netto zawiera: 2B - 8.100 USD netto zawiera 3 - 25.800 USD netto zawiera15-66m3.jpg?f=15-66m3.jpg


Użytkownik pkorol edytował ten post 09 listopad 2018 - 14:19


#12 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 09 listopad 2018 - 19:19

Przepraszam ale umknęło mi to, że biogazownie również mogą być zasilane ściekami i mogą pełnić rolę szamba biologicznego. W tym wypadku zbiornik zostaje podzielony na dwie części tlenową i beztlenową. Nie uwzględniam tej opcji bo. I tu podam przykład z własnego doświadczenia. Tak jak wspominałem posiadam od 6 lat szambo biologiczne, szambo ani razu nie było opróżniane z powodu braku jakiegokolwiek osadu. Na początku mnie to martwiło, bo znajomi opróżniali szambo już dwa razy. I to jest  standard. A więc dla czego mam inaczej? Dla tego, że nie stosuje chemii i bakterie w ten sposób się odwdzięczają czyli nie giną.

A więc skoro inni właściciele szamb mają problemy z powstrzymaniem się stosowania chemii to ludzie które będą wypożyczali biogazownie nie będą na bank zmieniali swoje wygodnickie przyzwyczajenia i będą truli bakterię. Żeby wymienić martwy wsad trzeba będzie zabierać zbiornik na warsztat. Więc nastawiam się na przetwarzanie bioodpadów tzw. 3 kategorii oraz trawy.



#13 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 10 listopad 2018 - 19:47

"Coś na ząb" - 1 tona na hektar bionawózu zwiększa urodzaj kukurydzy na 270%:)



#14 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 10 listopad 2018 - 20:45

Strasznie hermetyczny to forum, tak jak biogazownie:) Ludzie narzekają, bo nie mogą czytać tego tematu aż takie to ściśle tajne?



#15 ICE logistyka

ICE logistyka

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 177
  • Dołączył:  27 lis 2017
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Irek
  • Skąd::gorzów wlkp
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 11 listopad 2018 - 10:02

Nie masz racji bo nie posiadasz wiedzy na ten temat. Wprowadzam na rynek nowy produkt który niema analogów. W bioenegetyce chodzi wyłącznie o gaz, ja uważam, że gaz jest tylko pochodną jak i bionawuz. Moja instalacja jest utylizatorem śmieci, która dokonuje się na miejscu, bez zbędnych formalności i uciążliwości dla środowiska chociaż na tym ostatnim mnie specjalnie nie zależy. Brak zgód na budowę i decyzji. Brak zmartwień w zaopatrzenie w surowce. 

Żadna ustawa niema nic do powiedzenia w tej sprawie.

"Posiadam szambo biologiczne od 6 lat. Jest nie legalne bo gmina nie daje pozwolenie na jego budowę. Bo gmina będzie budować kanalizację. Gdyby gmina rozdała ludziom szamba za darmo to zostało by jej w kieszeni co najmniej 50% od tej kwoty co chcą przeznaczyć na kanalizację."

5720 tyle sobie życzy firma toitoi za czyszczenie raz w dwa tygodnie swoich latryn. Ile kosztuje toitoi i co tam takiego leją że tyle kosztuje. Więc ceny czego kolwiek są względne. 

Zadałem konkretne pytanie ile ma wynosić rentowność przy takich a nie innych cenach?

We wtorek spotykam się z ewentualnym inwestorem. Nawiązałem również kontakt z producentem biogazowni na Ukrainie czy są w stanie wyprodukować biogazownie według moich wytycznych, czekam na odpowiedź.

Zwracam uwagę na to, że korzystając z dofinansowania tak zacnego projektu, koszta poniesione przez inwestora będą dotyczyć raczej infrastruktury i organizacji serwisu niż bezpośrednich opłat za urządzenie.

 

Tyle kosztuje "prymitywna" wersja biogazowni:

3. Cena sprzedaży kompletu bez prądnicy 1A - 7.800 USD netto zawiera: 2B - 8.100 USD netto zawiera 3 - 25.800 USD netto zawiera15-66m3.jpg?f=15-66m3.jpg

No faktycznie może i nie posiadam wiedzy . Tylko 20 lat zajmuję się biopaliwami które dostarczam elektrociepłowniom oraz biomasami które sprzedaję biogazowniom w Polsce i w Niemczech. Myślałem że naprawdę masz jakis fajny pomysł ale zakrawa mi to na jakąś hucpę. Piszesz że nie zależy Ci na ochronie środowiska. Podajesz jakieś wyliczenia z dupa....tak jak ceny obsługi TOITOI . Każdego lata wypożyczamy je i płacimy miesięcznie 250 pln za wynajem i obsługę.  Ceną którą podałeś dotyczy TOI TOI z prysznicem , podgrzewaczem , umywalką i ledowym oświetleniem , a taki przykład jest chyba nie bardzo uczciwy. Twoje wyceny małej biogazowni ( 1m3 ) to już w ogóle odlot w kosmos. Może to i dobre dla babci której wciskają koc za 5 000 pln , Zastanów się ile może kosztować pojemnik w którym w procesie gnilnym,rozkładowym i zupełnie samoistnym efektem ubocznym jest gaz . W produkcji seryjnej takiego urządzenia jego koszt faktyczny nie przekroczy 2500 pln . I nie wymaga on żadnej specjalistycznej obsługi . Pozostaje tylko jedno zasadnicze pytanie które zadaję Tobie od początku naszego pisania.................. Po jaki  ch.......j to przeciętnemu Kowalskiemu . Więcej gazu napierdzi sobie po grochówce . Krótko odpowiedz na pytanie ...co Ty chcesz sprzedać ?




#16 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 11 listopad 2018 - 13:00

Witaj, wcale się nie dziwię twojemu oburzeniu. Bo""niestety gdy wprowadzę moje biogazownie na rynek, to takie "roztrwaniacie" energii jak ty (za przeproszeniem) zostaną bez pracy. Mnie nie, Kowalskiemu też nie-nie opłaca się mieć na podwórku takiej biogazowni. Rządu i narodu się opłaca, bo takie przewoźniki biomasy (mam na myśli biomasę produkowaną w miastach, nie wiem jaką się zajmujesz pewnie rolniczą. Ale jeżeli zbierasz też trawę z gospodarstw domowych, to już możesz zaciąć załamywać ręce, bo świadomy Kowalski (gdy się dowie jaką kasiorę ciepiesz zabierając od niego pięknie pociętą trawkę, "za darmo" nic tylko wrzucić do bioredaktora i skonsumować zyski), żadnej trawy już za darmo nikomu nie odda a wrzuci ją do mojej biogazowni:)). Właśnie takim "śmieciarzom" w pozytywnym tego słowa znaczeniu mam zabrać zyski i pokryć koszta utrzymania moich biogazowni. Sprzedaż biomasy za granicę uważam za rzecz wręcz skandaliczną, bo pod pozorem śmieci wywozi się gaz który jest strategicznym produktem krajowym i bezpieczeństwem energetycznym kraju. Dla tego ustawy OZE w tak zagmatwanym stanie, by można było zasilać Niemiecką gospodarkę w darmowe paliwo i odkupować od nich energię elektryczną którą oni wyprodukują łaskawie z naszych śmieci. Proszę tu nie wciskać sloganów o ochronie środowiska. Jak pokazuje praktyka ci którzy krzyczą o tym najwięcej kierują się wyłącznie własnymi zyskami.

Nie myślałem o środowisku gdy wywalałem alternator z mojego samochodu, dzięki czemu spalam o litr benzyny mniej. Nie myślałem też o ekologii montując piec gazowy, sąsiedzi przychodzili i wręcz namawiali bym tego nie robił, bo węglem taniej! A wyszło taniej gazem:). Mój dom ogrzewa również słoneczko i wcale nie chodziło mi o środowisko gdy zainstalowałem DWA GWC ewenement w budownictwie, bo ludzie mają po jednej sztuce. Zapewniam cię, że wcale mnie zależało na środowisku a wyszło, że jestem pionierem i gram w zielone na maksa. A ty co zrobiłeś dla środowiska na którym tak ci zależy? Zbudowałeś wielkie biogazownie które trzeba zaopatrywać w surowce wożąc przez setki kilometrów surowce? Nic nie powiem o obciążeniu jakie wywiera na środowisko taki moloch, bo. Ile trzeba nakarmić urzędników którzy wydają przeróżne zgody i certyfikaty by możno było uruchomić taką biogazownię. Trzeba ukrócić złota żyłę i oddać Kowalskiemu co mu się należy po prawu własności, bo to jego śmieci z których morze czerpać zyski. Lobbujecie wszytko cokolwiek zagraża żyrowaniu na Kowalskim. Nie mam racji? Dla czego małe biogazownie wyjęte z obrotu prawnego? Nie będę brnął w szczegóły podam pierwszy z rzędu przykład, wielki moloch (biogazownia) ma certyfikat na nawóz a taka sama mini biogazownia nie morzę takiego certyfikatu uzyskać więc nie może go dalej sprzedać. I tak było że wszystkim. Nie wiem czy coś się zmieniło bo nie monitoruję tego wątku.

Reasumując dzięki takim i im podobnym Kowalskiemu zostaje tylko:  Więcej gazu napierdzi sobie po grochówce. Dobrze wiesz o czym mówię skoro tyle życzysz biednemu Kowalskiemu.

 

Krótko odpowiedz na pytanie ...co Ty chcesz sprzedać ?

Chce udostępnić nieodpłatnie (chyba umiesz czytać ze zrozumieniem, pisałem wyłącznie o wypożyczalniach. Trzeba być głupim by sprzedać kurę niosącą złote jaja)) każdemu Kowalskiemu MINI BIOGAZOWNIE O POJEMNOŚCI BIOREAKTORA 1M3 "o zerowym obciążeniu środowiskowym".

 

Odstawiłem na razie kwestie techniczne na bok. Złożyłem ofertę kilku producentom biogazowni czekam na odpowiedź. Zająłem się strategią i oto ci mi wyszło. Oprócz zasadniczej działalności (produkcja i wypoczwarzanie). Trzeba będzie uruchomić drugą gałąź promocyjne-edukacyjną. Czyli zbiornik będzie ubrany w system rur w których będą hodowane wodne lilie afrykańskie (jakoś tak), będą zasilane bezpośrednio nawozem z biogazowi filtrując wodę z osadu. Ponieważ moje biogazownie  jak wspominałem wyżej będą mobilne i autonomiczne to można będzie je instalować dosłownie wszędzie w szkołach, urzędach na placach. Byłaby to dobra promocja idei życia zgodnie z naturą. Chińczycy na przykład od tysięcy lat produkują biogaz. A Polacy znowu na końcu łańcucha, nawet własnych śmieci im nie wolno przetwarzać. Brytyjczycy obliczyli, że bogazownie mogą zastąpić na wyspach 17% paliw (benzyna, ropa). Ile biogazowni którymi dysponuje Polska (40 szt) mogą zastąpić cokolwiek. Śmiech na sali. Gaz ze śmieci morze zastąpić gaz od ruskich i nowego lobbisty jakim się stają stany. Zamiast inwestować w Kowalskiego inwestują w Trampa. Ekonomiczna paranoja.

 

Co do ceny, pytałeś, dostałeś odpowiedź, coś nie pasuje. Mam kuźwa przeprowadzić analizę rynku i w du.. pocałować by zwrócił łaskawie na mnie swoją inwestorską uwagę? Nie tylko ty pytałeś o zyski i prognozę rynkową, każdemu zadawałem takie same pytanie: ile chcesz zarobić. Nikt nie był w stanie odpowiedzieć na to pytanie. No to co z was za inwestorzy? Jeżeli ja nie mogę osiągnąć 100% zysków nie inwestuję.

Obliczasz cenę moich biogazowni posługując się nieudanym przykładem dwóch beczek hinduskich z pod oleju. Tak sobie wyobraź te dwie beczki stojących po środku rynku w Krakowie i coś tam produkujących, nie możesz? tak i ja nie mogę. A moje biogazownie będą stały i cieszyły oko turystów, bo nie wszyscy myślą i żyją prymitywnie:)


Użytkownik pkorol edytował ten post 11 listopad 2018 - 13:02


#17 Bezimienny Gość.Arczel_*

Bezimienny Gość.Arczel_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 11 listopad 2018 - 19:56

Powtarzam, żadna ustawa w żadnym państwie nie pozwoli Kowalskiemu na bezpośredni handel paliwami. Nikt nie zakazuje produkcji gazu, prądu na własny użytek. Dla tego biogazownie nie będą sprzedawane tylko wypożyczane. I dla tego mają być w takim wymiarze by nie wykraczać poza ramki "na własny użytek".

Swoją drogą mam pytanie jaka mam być rentowność urządzenia przy cenie 10 tys za sztukę? A jego serwis 5720 rocznie.

 

Przy braku możliwości, pełnym zakazie produkcji i bezpośredniego handlu paliwami kolega zaczyna biznes od w pewnym sensie omijania prawa. Nie sprzedać a wypożyczyć, następnie znowu coś dojdzie i w sumie będzie jeden wielki młynek. Życzę powodzenia, ale sądzę iż koszta przedsięwzięcia mogą przekraczać zysk. 



#18 steryd

steryd

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 661
  • Dołączył:  22 sie 2018
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:1.6 m
  • Imię:maciej
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 11 listopad 2018 - 20:58

Prowadząc restauracje.
Sanepid sprawdza umowy odbioru, odpadów.
Umowę z firmą odbierająca zużyty olej( one płacą za każdy litr) i umowę ze śmieciarzami. Kiedyś jak się selekcjonowalo, za śmieci było zero opłat. I z firmą odbierająca odpady niezjedzone. To ominąłem bo znałem babkę z sanepidu ( zorganizowałem jej chrzest i jak przyszła na kontrolę to było łatwiej) wybrnilem się że tych odpadów nie mam, bo wszyscy wszystko zjadają. Ale to też jest potrzebne i jeszcze znają firmy odbierające odpady, bo jest ich kilka. Tych z koncesją.

#19 Bezimienny Gość.pkorol_*

Bezimienny Gość.pkorol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 11 listopad 2018 - 21:36

Panie, dziękuję za piękne życzenia. Niema żadnych zakazów produkcji a obrót jest ograniczony do podmiotów uprawnionych, co przeszkadza wejść w spółkę. Nic, ale poco skoro jak na razie mikro instalacje poza obiegiem prawnym, nie z mojej winy. Kupując akumulator kupuje Pan również 500 Wat, nikt nie zakazuje sprzedawcy sprzedawać 500 wat energii elektrycznej. To co ma zaprzestać handlu, bo prawo nie doskonałe? A wypożyczając samochód w wypożyczalni, dostaje Pan jakąś ilość paliwa, czy to jest zakazane? Czy paliwo w takim samochodzie ma udokumentowane pochodzenie? Nie. Więc oni też omijają prawo albo nie mają wyboru, bo takie jest prawo. Najchętniej jutro bym się obudził w państwie prawa, gdzie zasady używania mini biogazowni są klarowne nie tylko dla mnie również dla urzędników.

 

Nie sprzedawać! bo na serwisie w ciągu roku zarobię 200% (Według obliczeń ICEa...). Po drugie gdy sieć będzie bardzo duża, to nastąpi najciekawszy moment zostanę monopolistą. A z monopolistą liczą się wszyscy?

 

p.s: Chyba każdy logicznie myślący rozumie, że taniej podstawić pożeracza odpadów pod blokiem, niż budować śmierdzące sortownie i wysypiska? albo ja czegoś nie rozumiem i jest inaczej? 


Prowadząc restauracje.
Sanepid sprawdza umowy odbioru, odpadów.
Umowę z firmą odbierająca zużyty olej( one płacą za każdy litr) i umowę ze śmieciarzami. Kiedyś jak się selekcjonowalo, za śmieci było zero opłat. I z firmą odbierająca odpady niezjedzone. To ominąłem bo znałem babkę z sanepidu ( zorganizowałem jej chrzest i jak przyszła na kontrolę to było łatwiej) wybrnilem się że tych odpadów nie mam, bo wszyscy wszystko zjadają. Ale to też jest potrzebne i jeszcze znają firmy odbierające odpady, bo jest ich kilka. Tych z koncesją.

Wszystko się zgadza. Nie wiem kiedy ją prowadziłeś ale teraz inny urząd sprawdza czy rzeczywiście oddajesz odpadki - jakoś tak. Bo obierki po ziemniakach trudno zjeść:) Restauracje z którymi podpisałem umowę wyrzucają co tydzień pełne kubły na śmieci i są zainteresowane w moich biogazowniach. Za olej zapłacę dwa razy więcej! i co zatkało kakao:)


Koncesje wymyśli dla tego by doić pośredników, ja ich wyeliminuję. Umowy z firmami odbierającymi odpadki nikt nie odwołuje zmienia się grafik odbioru, czyli powiedzmy raz na miesiąc bo mini biogazownia nie może przetrawić wszystkiego jak leci.


Budowa współczesnych biogazowni według wytycznych chińskich sprzed 1000 lat: 

Rozpoczęcie realizacji poszczególnych etapów przygotowawczych budowy biogazowni, które pozwolą uzyskać pozwolenie na budowę biogazowni wymaga posiadania: 
1. map: ewidencyjnej i sytuacyjno - wysokościowej 
2. aktu własności działki, odpisu z księgi wieczystej 
3. wyrysu i wypisu z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego 
4. wyrysu i wypisu z rejestru gruntów 

 

Moja niema nic z tych rzeczy, a robi taką samą robotę czy to nie jest piękne?



#20 steryd

steryd

    PT PRO

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 661
  • Dołączył:  22 sie 2018
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:1.6 m
  • Imię:maciej
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 11 listopad 2018 - 21:43

Na początku wymogiem był młynek i można było wszystko w kanał. Później jak weszły umowy z odpadkami było za darmo tylko trzeba było je sortować. Później trzeba było płacić za wszystko lub brać kaskę. za litr oleju płacą 2 PLN. Za niezjedzone odpadki 300 za miesiąc. Za zabranie obierek 160 my płacimy ( 2 kontenery w miesiącu) .za opakowania plastikowe i szklane, no plastiki biora prawie za darmo.... Ale dla sanepidu zawsze liczą się umowy z firmami .

Użytkownik steryd edytował ten post 11 listopad 2018 - 21:45





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych