Korelacja czujnik położenia wałka rozrządu a sonda lambda

Cześć .Po przygodach z nieszczelnościami nadszedł czas na zajęcie się tematową korelacją między P0340 a P0171. Zabieram się za diagnostykę problemu. Strasznie to męczące jeśli chodzi o użytkowanie ale do ogarnięcia. Teraz proźba o wszelkie sugestie odnośnie problemu bo na przemiennie występują te błędy i jak wiadomo sprawa testowana na PB. Jak widać silnik rozgrzany a kotekty kosmiczne. Teraz pytanie czy czujnik wałka ma na nie taki wpływ? Sama sonda wydaje się być ok ale kto wie.
Czy jest jakiś sposób by bez serwisu choć stwierdzić czy sprawcą P0340 niejest czasem wyciągnięty łańcuch rozrządu? Dzwonić nie dzwoni. Zostaje zawsze kończący się czujnik wałka ale to chyba za proste w Pitku przy 187000.

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 18 lipiec 2019 - 15:01

w 1,6 pada czujnik wałka od przegrzania - szukasz dziury w całym , wymiana i po problemie - u siebie też wymieniałem ten czujnik przy 170000 tyś .

Nie szukanie dziury a raczej informacja dla następnych szukających. W Twojej odpowiedzi lub Maxa z 2013r. wyczytałem że łańcuchy w tych silnikach wytrzymują od 200- 300 tysięcy i że to jego luz może powodować brak synchro. Dlatego też ten temat powstał. Nie chciał bym być zwykłym wymieniaczem jak już to gdzieś napisałem. Wolę rozpoznać problem i go usunąć a potem w miarę możliwości przedstawić go na forum. Jak się uda oczywiście. Pozdro Andrzeju.

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 18 lipiec 2019 - 14:59

Posprzątałem - usterka łańcucha i wyciągnięcie usłyszysz , tak jak sam stwierdziłeś , możesz jedynie sprawdzić wiązkę do sterownika i pomierzyć czy jest na czujniku 5 V na zasilaniu - jak kable całe i jest zasilanie to czujnik do śmieci . Wymieniałem przy 1,6 ten czujnik conajmniej z 7 razy - jest fatalnie zamontowany i ulega uszkodzeniu .

Zatem multimetr w dłoń i do dzieła. Dzięki. Podzielę się informacjami z testu.

A więc po wymianie czujnika położenia wałka sytuacja nadal przyprawia mnie o mdłości. Zapewne jeszcze sonda do wymiany ale narazie zajeżdżam pitka aż się nie zesra.