Czy możliwe jest, że po regeneracji pompy wspomagania (podobno w wyspecjalizowanym warsztacie) i złożeniu całości coś mogło z PRZEKŁADNI KIEROWNICZEJ dostać się do pompy i ją znów uszkodzić?
Pytam bo nie wierzę mechanikowi.
Mam wrażenie, że ktoś chce mnie ... ode mnie więcej kasy niż powinien.