44 odpowiedzi w tym temacie

[medyk]

Nie zasmiecajcie tematu

[Zimus]

A czy chociaż serwis w przypadku europejczyka nie jest bardziej przyjazny (niższe ceny i większa dostępność części zamiennych, tańsze / łatwiejsze naprawy - podobno do amerykańców nie każdy mechanik chce się dotykać)? J.

Wprawdzie jestem świeżakiem w temacie PT ale wydaje mi się, że europejczyk to właśnie 2.2 CRD i z opinii wielu osób na forum to właśnie one są droższe w eksploatacji. Myślę, że technicznie wersja amerykańska od euro specjalnie się nie różnią. Patrząc na nasz egzemplarz śmię twierdzić, że jego eksploatacja będzie tańsza od wszystkich innych naszpikowanych dodatkową elektronika i systemami bo wiadomo i m jest ich więcej to więcej potencjalnych usterek.
Pozdro.

[paradyz]

mam amerykańca od ponad 4 lat. Eksploatowany dosc intensywnie i poza zawieszeniem to nic mu nigdy nic nie dolegało. A część dostępne wszędzie i ceny mocno przystępne.

[Margo]

A jaką masz wersję, Małgosiu - europejską czy amerykańską? Pozdrawiam - J.

Julita mam europejczyka ale forumowi fachowcy mówią,że różnice są niewielkie...Pozdrawiam

[miecio]

w usa dizel nie istnieje,....NO!
roznic w benzyniakach miedzy eu/us nie ma prawie zadnych... no poza kalibracja licznika. /.... no!