Ja zawsze pozdrawiam i w około 95% dostaję miłą odpowiedź, te 5% bez odzewu to niestety babeczki ale takie już starsze <- - bez urazy.
Ale to się systematycznie zmienia
W marcu jak jechałem do Rotterdamu to na przelocie przez Niemcy trzy Pitki minąłem i nawet nie zdążyłem im mrugnąć jak oni to prędzej zrobili w Holandii to samo.
Jest to zajefajnie miłe
Wczoraj stojąc na parkingu przy Tesco na Kcyńskiej mijał mnie Volvo S40 z którego wszyscy z uśmiechem mi machali oczywiście zareagowałem w identyczny sposób
A co najciekawsze i najwspanialsze z tego, samochód był na Hiszpańskich blachach