Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

PiTek gaśnie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
34 odpowiedzi w tym temacie

#1 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 21 wrzesień 2016 - 14:06

Mojemu PiTkowi coś odwala. Czasem gaśnie ni z tego ni z owego tak z gruchy. Objawy są następujące wjeżdżam na parking wrzucam wsteczny cofam i jak tylko odpuszczam gaz auto schodzi z obrotów i się dusi. W normalnej jeździe również coś nie trybi. Jadę dojeżdżam do świateł i na obrotomierzu widzę że obroty spadają czasem zatrzymują się na 600 a innym razem zdechnie. Aby uniknąć zdechnięcia ratuję się włączeniem klimatyzacji i wówczas silnik normalnie pracuje 850-900. Zbliża się zima i klima raczej nie wskazana. Wymieniłem już silniczek krokowy choć jak dla mnie nie poprzedni był OK tak prawdę mówiąc nie wiem czy ten trzpień w tym silniczku powinien się poruszać palcami czy w jakiś mechaniczny sposób.

Może ktoś spotkał się z takim problemem?



#2 bax

bax

    Zwolennik

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 369
  • Dołączył:  28 lut 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M + gazior
  • Imię:Piotr
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 wrzesień 2016 - 08:41

A co z błędami ?

do sprawdzenia :

silnik krokowy , przepustnice , mapsensor , sondy 

 

ad2

silnik krokowy . trzpień się wysuwa przód tył , ręką nie wysuniesz , trzpień jest gwintowany wewnątrz działa jak śruba 

 

czesioo.jpg



#3 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 wrzesień 2016 - 19:23

ilnik krokowy jest nowiuteńki więc go skreślam, błędów ręczny skaner OBD nie pokazuje a na dokładną diagnostykę nie mam w tej chwili czasu. Na moje oko to coś z przepływomierzem lub podciśnienie niedomaga.

Do czego jest podłączona ta rurka? jak zdejmę tą rurkę to auto pracuje równo

Załączone pliki



#4 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16920
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 22 wrzesień 2016 - 19:58

Twoje auto nie ma przepływomierza tylko mapsensor

#5 mittek

mittek

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 346
  • Dołączył:  09 lis 2014
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2,4 A
  • Imię:Mieczysław
  • Skąd::Kraków
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 22 wrzesień 2016 - 20:56

Do czego jest podłączona ta rurka?

 

Rurka idzie do zaworu odpowietrzania zbiornika paliwa, to jest  tzw. EVAP.

 

Jadę dojeżdżam do świateł i na obrotomierzu widzę że obroty spadają czasem zatrzymują się na 600 a innym razem zdechnie.

 

Te obroty są zawsze takie niskie, czy zaraz po uruchomieniu silnika czy dopiero po dłuższej jeździe?


Użytkownik mittek edytował ten post 22 wrzesień 2016 - 21:25


#6 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 23 wrzesień 2016 - 16:41

w tym cały problem że usterka pojawia się okresowo i znika później działa normalnie. znajomy twierdzi że to wina czujnika położenia wału ale wówczas cuda działy by się non stop. poniedziałek mam wolny to podjadę na diagnostykę



#7 mittek

mittek

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 346
  • Dołączył:  09 lis 2014
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2,4 A
  • Imię:Mieczysław
  • Skąd::Kraków
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 24 wrzesień 2016 - 06:32

w tym cały problem że usterka pojawia się okresowo i znika później działa normalnie

 

A spróbuj popuścić korek wlewu paliwa jak Ci pojawi się usterka i zwróć uwagę czy lekko się odkręci, czy jest mocno  przyssany  i czy słychać syczenie powietrza od strony zbiornika i czy wtedy obroty wzrosną.



#8 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 24 wrzesień 2016 - 06:43

w zbiorniku nie wyczuwa się efekru zassania a ta rurka to bardziej korek niż rurka bo nie można tam ani wdmuchnąć powietrza ani go zassać przynajmniej nie  płucami palacza :ziew 

czy ta  rurka powinna być drożna czy jakiś zawór tym reguluje?



#9 mittek

mittek

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 346
  • Dołączył:  09 lis 2014
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2,4 A
  • Imię:Mieczysław
  • Skąd::Kraków
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 24 wrzesień 2016 - 08:00

czy ta rurka powinna być drożna czy jakiś zawór tym reguluje?

 

 

Reguluje tym zawór, jest pod serwem hamulca, ale jak po odkręceniu wlewu nie ma poprawy to raczej nie to.

 

Zawór powinien wyglądać tak

Załączone pliki



#10 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 06:12

W jaki sposób mogę się dostać do tego zaworu? Od góry go nie widać czy od spodu to nie wiem bo dysponuję jedynie podnośnikiem. Powoli tracę cierpliwość do tego auta i choć bardzo go lubię to albo albo. Nawet na serwisie byłem wydałem niepotrzebnie kasę bo jak na złość nic 😬 nawet nie jęknął. Zaobserwowałem jeszcze taką sprawę - mianowicie najczęściej głupieje gdy chcę wycofać wrzucam wsteczny wychylamy się bo to parking osiedlowy i jak chcę dokończyć manewr to brum brum i zdycha.



#11 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16920
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 06:23

Objaw gaśnięcia na wstecznym w tym silniku jest charakterystyczny dla złego ustawienia rozrządu - przestawiony o 1 ząbek na zaworach wydechowych .
  • marszand lubi to

#12 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 10:43

o i o taką odpowiedź mi chodziło. Teraz przynajmniej wiem komu mam dokopać. Dodatkowe pytanie: Czy komputer diagnostyczny nie powinienem wychwycić takiego błędu? złego ustawienia?

Tak swoją drogą czy Wy też macie takich mechaników jak ja? Do którego bym nie pojechał to na sam widok auta blednie a stwierdzenie "co to za wynalazek" doprowadza mnie do furii. Cierpię na rzadką na zachodzie chorobę ale powszechną w naszym kraju "NPW" . Chętnie bym się udał do mechanika w okolicy Kłodzka takiego który nie jest zafiksowany na punkcie niemieckiej motoryzacji. Czasem odnoszę wrażenie że znają się tylko na szmelcwagenach, cementowozach i autach z celownikiem na masce.

Może ktoś poleci dobrego fachowca w kotlinie Klodzkiej.

 

N - niski

P - prog

W - wku.....nia


Użytkownik marszand edytował ten post 12 październik 2016 - 10:44


#13 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 11:52

czy Wy też macie takich mechaników jak ja? Do którego bym nie pojechał to na sam widok auta blednie a stwierdzenie "co to za wynalazek" doprowadza mnie do furii.

Mój mechanik który jest moim Przyjacielem od kilkunastu (ponad 30) lat, też mnie "lubi" jak przyjeżdżam do niego coś zrobić. Ale wie że nic nie da marudzenie, bo i tak nie ma innego wyjścia, więc tylko macha ręką i patrzy jak to ma zrobić.

Kierownik warsztatów też na mnie nie chce patrzeć, ale ja zawsze z uśmiechem mówię że nie sztuka naprawiać" wieśwageny", a niech jego uczniowie poznają jak się naprawia nietuzinkowe auta. 

Na szczęście tylko kilka razy w ciągu tych 7 lat jak mam auto, musiałem podjechać na warsztaty, więc mnie jakoś tolerują.



#14 rafal-gorzow

rafal-gorzow

    Zwolennik

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 270
  • Dołączył:  24 sie 2016
  • Rok Produkcji:2008
  • Silnik:300C 3.0 CRD A
  • Imię:Rafał
  • Skąd::Gorzów Wlkp.
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 12:03

W moim warsztacie mieli PT dosyć jak pojechałem czujnik ciśnienia oleju wymieniać. Zajęło im to dwie godziny i dwie osoby były do tego potrzebne. No i na koniec stwierdzili, że jeszcze nigdy tak drogiego czujnika ciśnienia oleju w aucie nie wymieniali (zamówiony był oryginał).



#15 kade

kade

    VIP

  • Moderator
  •   
  • Posty: 8003
  • Dołączył:  18 mar 2013
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:1.6 M Gaz
  • Imię:Darek
  • Skąd::Lubuskie
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 12 październik 2016 - 17:59

Mój mech.narzeka że mu niewygodnie pitka robić bo ma szerokie błotniki a On sam nie zawysoki chłopak jest ;)

#16 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 październik 2016 - 14:51

Pocieszające a zarazem bardzo smutne jest to że nie jestem jedynym który boryka się z mechanikami ignorantami. Mój fachman dopiero za tydzień wraca czort wie skąd więc muszę się uzbroić w cierpliwość i mieć nadzieję że tym razem zrobi to tak jak należy. Może moja usterka nie jest jakoś specjalnie uciążliwa ale skoro kasę wziął ( nie małą ) to powinno hulać dla mnie bezstresowo. Nie rozumiem tylko co mechanikom nie pasuje w tych autach? osobiście znam auta z bardziej ograniczonym dostępem do podzespołów i jakoś nie narzekają a tu wiecznie jakiś ból i pretensje. Jestem co prawda laikiem ale jeśli chce się zarabiać to czasem trzeba się wysilić. W tym morzu nudnych aut PiTi jest jak diament w kozim .....

pozdrawiam wszystkich i bezawaryjności życzę



#17 Bezimienny Gość.SharpGod_*

Bezimienny Gość.SharpGod_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 13 październik 2016 - 19:38

Witam, podłączę się do tematu, gdyż mój PT ma podobne widzimisię, na początku myślałem że to kwestia instalacji gazowej, jednak nie tylko na gazie gaśnie. Najczęściej gdy silnik jest zimny, przy schodzeniu z obrotów, zakaszle w okolicach 700-900 rpm a potem gaśnie, ale gdy rozgrzany, również to się zdarza np. przy dojeżdżaniu do świateł. A i jeszcze jedno,  jeżeli w porę puknę w pedał gazu to go uratuje.



#18 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 14 październik 2016 - 13:35

objawy podobne do moich pytanie tylko czy robione było coś przy silniku ? mój silnik przeszedł kapitalny remont włącznie z pierścieniami i kompletnym rozrządem



#19 Bezimienny Gość.SharpGod_*

Bezimienny Gość.SharpGod_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 14 październik 2016 - 20:41

objawy podobne do moich pytanie tylko czy robione było coś przy silniku ? mój silnik przeszedł kapitalny remont włącznie z pierścieniami i kompletnym rozrządem

W zeszłym roku rozrząd i zawory, ale od kiedy zdarza mu się zgasnąć to nie wiem, ja go mam niecałe 3 miesiące dopiero



#20 marszand

marszand

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 70
  • Dołączył:  30 sie 2015
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0 M
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Polanica Zdrój
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 październik 2016 - 15:27

rzez te 3 m-ce

 

W zeszłym roku rozrząd i zawory, ale od kiedy zdarza mu się zgasnąć to nie wiem, ja go mam niecałe 3 miesiące dopiero

 

przez te 3 m-ce użytkowania gaśnie od początku czy to pojawiło się po jakimś okresie?







Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych