Gaśnie i szarpie podczas jazdy

Drodzy forumowicze, proszę Was o pomoc , w Was cała nadzieja ,może ktoś był w podobnej sytuacji, może ktoś już to przerabiał, od dobrego roku męczę się z moim Pitkiem i wszystkimi mechanikami w okolicy przy okazji, zaczęło się od " nie groźnego " gotowania wody w chłodnicy, po różnych próbach naprawy począwszy od wymiany wiatraka, poprzez wymianę nagrzewnicy i inne cuda doszło do uszkodzenia uszczelki pod głowicą, a przyczyną właściwą były czujniki, przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą został przeprowadzony gruntowny remont silnika, zostały po wymieniane wszystkie uszczelki , czujniki, pompa wody, rozrząd, i przy okazji sprzęgło również zostało wymienione na nowe, i gdy odebrałam samochód od mechanika , nie długo sie cieszyłam jazdą moim Czarnulkiem, po ok. miesiącu w drodze do pobliskiego sklepu auto zaczeło szarpać podczas jazdy, przy okazji zauważyłam że nie przesuwa się licznik km, i wskazówka od prędkościomierza zaczeła "tańczyć" góra - dół i nie zatrzymywała sie na prędkości tylko spadała na 0, dojechałam do domu na drugi dzień umówiłam się z okolicznym mechanikiem i w drodze do niego do tego szarpania doszło gaśnięcie samochodu w trakcie jazdy, z tego co zauważyłam samochód gasnie po wciśnięciu sprzęgła ale tez nie za każdym razem, mechanik który zajrzał do samochodu zadzwonił do mnie i powiedział że mam przyjechać z lawetą po samochód bo on nie będzie tego poprawiał, okazało się że pasek rozrządu zsunął się, zabraliśmy samochód do mechanika który robił ów rozrząd i poprawił go, jednak problem nie zniknął, samochód nadal gaśnie w trakcie jazdy i nadal szarpie, szarpanie zaczynanie sie gdy obroty wzrosną do 3000, po tej poprawie paska, trafiłam do mechanika który zajmuje się sprzedażą używanych części do Pitka i po podłączeniu do komputera ie pokazywała żadnych poważnych błędów, ten Pan posprawdzał mi wszystkie czujniki, krokomierz , przepływomierz , czujnik przy sprzęgle nawet podłożył inny komputer, samochód nadal gaśnie, pomysłów już brak, rozkłada ręce, my powoli tracimy nadzieje na ratunek dla naszego samochodu, włożyliśmy dużo sił, energii w ten remont ale również pieniędzy, Kochani może ktoś z Was ma jakiś pomysł co go boli, co mu dolega, może ktoś z Was cos nam podpowie... na koniec dodam że sprawdziliśmy metodą kluczykową i pokazało nam trzy błędy 1680,1390,0833 a wczoraj do tego wszystkiego strzeliła pompa wspomagania i miałam cichą nadzieje że może to ona była przyczyną tych awarii jednak po wymianie pompy problem gaśnięcia jak i szarapania pozostał

prosze poszukać mechanika który będzie potrafił ustawić poprawnie rozrząd i od tego trzeba ponownie zacząć  - w PT nie ma krokomierza czy tez przepływomierza( z wyjątkiem wersji CRD ) cała ta historia naciągana, mechanik chyba sie poddał z autem .Gruntowny remont tego silnika z głowicą i sprzęgłem to koszt ok 5,5 tys zł ? - pasek rozrządu w tym aucie  raczej może przeskoczyć , co do sunięcia to jest zabudowany w osłonie ? To fakt że pt jest cieżki w diagnozie i część usterek najłatwiej wykluczyć podstawiająć częsci ze sprawnego auta - ale zawsze pozostaje usterka instalacji elektrycznej i usterki mechaniczne które nie wychodzą na komputerze i aby znależć trzeba poświecic bardzo dużo czasu któreg nie ma wiekszość warsztatów .

Użytkownik andreeas7 edytował ten post 06 październik 2018 - 06:44

Agata poczytaj mój temat "Pt gaśnie przy puszczaniu gazu " .Zobaczysz jakie ja miałam z nim przeboje,a przyczyną było to co napiałam Ci na fb .

Użytkownik Maja1313 edytował ten post 06 październik 2018 - 06:42

andreeas7 - historia grubo naciągana ? nie rozumiem, opisałam całą naszą historię z PT i jego przygodami, i niestety nie mogę trafić na mechanika , który by rzetelnie i sumiennie podszedł do tematu, i grubo mnie zaskoczyłeś pisząc że w Pitkach nie ma krokomierza i przepływomierza bo mechanik mnie poinformował że sprawdzał te właśnie części, nie jestem mechanikiem , nie uczyłam się w tym zawodzie ale po tych przygodach mogłabym chyba wydać jakiś poradnik , sprzęgło i głowica tak jak piszesz wyniosła nas ok 5 -6tyś za same części, w poniedziałek mechanik będzie sprawdzał wszystkie przewody ,może tutaj coś znajdzie 

Agata... Andrzej Ci zasugerował że historia grupo naciągana przez mechanika ..... nie przez Ciebie...

Edysia, tak wiem, ale tak jak ktoś mi napisał na FB  , zafundowano mi mechaniczne piekło i niestety zgadzam się z tym , wszystkich mechaników w mojej okolicy już wyelminowałam, nie pojawię się u nich na pewno, nawet u tych z polecenia, pozostał mi tylko jeden u którego stoi teraz , jest to człowiek który skupuje amerykańce i sprzedaje na części, i przy okazji przeprowadza remonty takim osobom jak ja, ale nie chciałabym aby też stawiał przypadkowe diagnozy i wymienił mi pół samochodu , dlatego też chciałabym sama mu coś podpowiedzieć i naprowadzić na dobry trop, i dlatego też tu jestem ,szukam pomocy 

U mnie gaśnięcie pitka po nagrzaniu i puszczeniu gazu przy dojeździe do skrzyżowania ustąpiło po wymianie czujnika położenia wału.

Witajcie,

Mam podobny problem jak koleżanka, mój Piti ma podobne objawy strasznie szarpie, rwie podczas jazdy "skacze jak kangur" z tą różnicą, że po 2 tygodniach takich objawów wystrzelił błąd 0108. Byłem u mechaników i mówią, że do wymiany silnik krokowy - co dla mnie to jakaś kpina. Ale zanim podejmę jakiekolwiek działania to bardzo Was proszę o wsparcie lub ewentualnie namiary na mechanika, który zna się na rzeczy z okolic Oświęcimia. Za poradę będę wdzięczny.

Sprawdź przewody podciśnienia , błąd dotyczy mapsensora i jego pracy w kolektorze dolotowym : zawór PCV i wszelkie rurki podłączone do podciśnienia .

Do sprawdzenia rownież układ zapłonowy :przewody , świece , cewka zapłonowa i okablowanie sterujące od cewki do sterownika silnika .

Bardzo dziękuję sprawdzę jak piszesz. Oby tylko jeszcze tydzień przejechał bez niespodzianek wtedy będę mógł spokojnie sprawdzić.

Agata poczytaj mój temat "Pt gaśnie przy puszczaniu gazu " .Zobaczysz jakie ja miałam z nim przeboje,a przyczyną było to co napiałam Ci na fb .

co było przyczyną?

Cześć wszystkim. Może nie aż tak ekstremalny mam kłopot ale może jest to początek czegoś podobnego. Nie chcę zakładać nowego tematu z tąd podpinka pod ten. Ja mam dość falujące obroty. Doszło raz do tego że piciu zgasł na światłach tak nim zabujało. Mianowicie w czasie samej jazdy jest w miarę ok. Ale objawy zaczynają się kiedy np.stoje na światłach czy w korku i trzeba np.podjechać.Wtedy wiadomo gaz i obroty z 800 do tak 1200 by podjechać i po puszczeniu gazu objawy jak na filmiku.Na gazie są nawet bardziej dokuczliwe. Zawsze się w najmniej potrzebnym momęcie tak dzieje. Pomaga np.wbicie go powyżej 1500 obr.i puszczenie gazu ale to nie rozwiązanie. Czy ktoś to przerabiał?
No nie mogę dodać filmu ani z kompa ani z telefonu.
Dodam jeszcze co wyczułem chwile temu jak wracałem ze sklepu. Stojąc na minimalnym wzniesieniu, noga cały czas na hamulcu. I na ułamek sekundy przed rozpoczęciem falowania jakby pedał hamulca lekko opadł tak z 5mm. I jeszcze jedna sytuacja w której na postoju udalo mi się wywołać falowanie to jak przytrzymałem zamykanie mojej szyby która była już zamknięta. Czyli chciałem wywołać sztuczne obciążenie instalacji i też to wywołało falowanie jak by moc spadła.

Użytkownik Byzoeu edytował ten post 17 kwiecień 2019 - 16:33

Odma silnika i zawór pcv do sprawdzenia, czy się nie zaciska. Generalnie wygląda na problem z podciśnieniem kolektora ssącego. 

Lub pracą zaworu biegu jałowego tzw. silnika krokowego. 

Dzięki za info. Tylko jakoś nie mogę tego krokowca zlokalizować. Nie jest chyba takim klasycznym krokowcem jak w innych autach.

Jak najbardziej normalny jak w innych autach

Wrzucisz może fotke z zaznaczonymi punktami do sprawdzenia? Do tej pory walczyłem tylko z omegami co jakby zamuliło moje postrzeganie. I przy okazji czy to https://allegro.pl/o...GFhMjQxMjZkNWM= wraz z programem Torqe jest dobrym źrudłem informacji o błędach w pitku?

Użytkownik Byzoeu edytował ten post 18 kwiecień 2019 - 07:43

Sorki - nie zakumałem, że masz 1.6. Tam obrotami rządzi zrobotyzowana przepustnica silnika - problem z masami, stykami lub czymkolwiek innym. Na samym końcu z przepustnicą. 

może z opornikiem gazu 

To temat też dla Ciebie https://ptclub.pl/in...rzewany-kotlet/

Spoko. Jutro jadę do ziomka na szarpaki i ścieżkę zdrowia aby sprawdzić co tam jeszcze trzeba wymienić to przy okazji jak będę w kanale to oblukam te łączniki masowe. Jak rozumiem łączą one mase silnika z karoserją, czy tak?

Nie - łącza masy osprzętu elektrycznego auta z masa nadwozia