25 odpowiedzi w tym temacie

[danielssparow]

Debaty na naszym forum są bezcenne i jedyne w swoim rodzaju... Dlatego,
Chciałbym wywołać dyskusję i poznać też Wasze opinie na temat metod „odstraszania” dzikich zwierząt, które chciałyby wtargnąć na drogę. Np. od jakiegoś czasu można spotkać gwizdki do odstraszania, które przykleja się do karoserii samochodu- Waszym zdaniem działają ?
Może znacie inne sposoby?

[Edysia]

Nie ma sposobu!!! trzeba być czujnym i uważać w terenie gdzie mogą się pojawić..

[kade]

Mocne orurowanie z przodu auta...

[Edysia]

Mocne orurowanie z przodu auta...

to im krzywdę zrobisz i podejrzewam że spotkanie z sarna lub większym zwierzem autku nawet z rurami też krzywdę wyrządzi.. a swoją drogą Kade to fajną masz wlepkę na bagażniku... też zamówiłam,,, w końcu lubimy zwierzęta..

[danielssparow]

to im krzywdę zrobisz i podejrzewam że spotkanie z sarna lub większym zwierzem autku nawet z rurami też krzywdę wyrządzi.. a swoją drogą Kade to fajną masz wlepkę na bagażniku... też zamówiłam,,, w końcu lubimy zwierzęta..

Co to za wlepka?

Mocne orurowanie z przodu auta...

Zamontowałeś „orurowanie” w Pitku???
Chciałbym to zobaczyć

[kade]

to im krzywdę zrobisz i podejrzewam że spotkanie z sarna lub większym zwierzem autku nawet z rurami też krzywdę wyrządzi.. a swoją drogą Kade to fajną masz wlepkę na bagażniku... też zamówiłam,,, w końcu lubimy zwierzęta..

Zauważyłaś wlepkę?To wiesz,że posta z orurowaniem należy traktować z przymróżeniem oka.
Przejeżdżając przez las staram się jechać środkiem drogi,w razie"w"mam wtedy więcej czasu na reakcję.

Co to za wlepka?

Zamontowałeś „orurowanie” w Pitku???
Chciałbym to zobaczyć

http://ptclub.pl/ind...vamVnbyBQaXRrYQ,
Orurowania nie montowałem.Nie jestem Jeepnięty

[Edysia]

Mocne orurowanie z przodu auta...

Rury mocne też mam ale nie wiem czy chciałabym je wypróbować na zwierzaku.

Załączone pliki

•  Hondzia.jpg   10 KB   6 Ilość pobrań

[danielssparow]

Chyba raczej chodzi o to, aby oszczędzić zwierzaka...

[JeePiter]

Edyta, niestety, najczęściej uszkodzenia auta z armaturą są o wieeeeeeeeeeeeeele większe w przypadku uderzenia, niż bez niej.

[Edysia]

Edyta, niestety, najczęściej uszkodzenia auta z armaturą są o wieeeeeeeeeeeeeele większe w przypadku uderzenia, niż bez niej.

doskonale o tym wiem więc rozglądam się na prawo i lewo ale chciałam Kademu pożyczyć...tylko nie wiem czy sobie poradzi ..

[andmis]

Coś już kiedyś było mówione o zwierzynie na drodze, i jak dobrze pamiętam to są tacy, że co jakiś czas trąbią jak jadą przez las.

[dominic]

są tacy, że co jakiś czas trąbią jak jadą przez las.

chyba nawet dwóch

[monondem]

Trąbienie podobno działa. Tak mówią leśnicy i myśliwi. Za to gwizdki zdecydowanie nie. W poprzedniej mojej Laluni miałem gwizdki i pięknie wycedziłem w jelenia-maska, zderzak, grill do wymiany...osoby, które wierzą w magiczną moc gwizdków czasami jeżdżą nawet pewniej i to ich czasami gubi...ostrożniej jazdy życzę

[dominic]

kade, dnia 17 Paź 2017 - 17:58, napisał: Mocne orurowanie z przodu auta... to im krzywdę zrobisz i podejrzewam że spotkanie z sarna lub większym zwierzem autku nawet z rurami też krzywdę wyrządzi

a nie jest ważniejsze nasze bezpieczeństwo?? jasne, że szkoda zwierzaka, ale...

[JeePiter]

środek drogi, trąbnięcia i z całą pewnością mniejsza prędkość w terenie zalesionym

[hencio]

środek drogi, trąbnięcia i z całą pewnością mniejsza prędkość w terenie zalesionym

I myślisz że jak na drugą stronę drogi zapier...a stado dzików albo saren to akurat ci ustąpią?

[JeePiter]

I myślisz że jak na drugą stronę drogi zapier...a stado dzików albo saren to akurat ci ustąpią?

mnie akurat ustępują, bo od dawna nic nie trafiłem i oby tak dalej

[hencio]

Z racji swego zawodu jeżdżę 52 tonową maszyną i uwierz Piter że sygnał jest tam potężny,kiedyś przez tory przechodził łoś dosłownie 10-20m przedemną i myślisz że jak mu ebłem po sygnale to coś sobie z tego zrobił?Spacerkiem przeszedł na drugą stronę a mnie ciary przechodziły.Może głuchy już był.

[andmis]

Może głuchy już był.

 

 

Pewnie tak.

[JeePiter]

Darek, wierzę, bo nasłuchałem się o spotkaniach z łosiami. Gdzieś czytałem, że jadąc wieczorem i widząc łosia na drodze należy zatrzymać się i zgasić światła...ponoć wtedy łoś schodzi z drogi. A, trzeba też mieć nadzieję, że jakiś inszy łoś nie wjedzie nam w dupa...

Sam osobiście tego stworzenia jeszcze nie spotkałem, ale w przyszłym roku planuję wypad na wschód, więc może doświadczę takich ciar