Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Zdjęcie

Sprzedam PiTka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#21 kade

kade

    VIP

  • Moderator
  •   
  • Posty: 7999
  • Dołączył:  18 mar 2013
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:1.6 M Gaz
  • Imię:Darek
  • Skąd::Lubuskie
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 grudzień 2021 - 14:44

Bzdury. Ja tak kupiłem swojego i nie miałem żadnego problemu a cały wic polega na tym aby sprawdzić papiery. Jeśli to handlarz musi wystawić fakturę a mając fakturę klient ma 2 tygodnie na odstępstwo od umowy.
Co do poprawek lakierniczych to zaręczam że każde auto parkujące na osiedlowych parkingach mam coś zdrapane. Ostatnio byłem we Wrocławiu i aż serce boli jak te auta wyglądają ale to nie wina właścicieli tylko urbanistyki po prostu tam nie ma gdzie zaparkować PITek to idealne auto na takie miejsca. Duży prześwit pancerna blacha i tytanowe zderzaki 😂.
Moj dalej do sprzedaży 😂 ale czytając te wszystkie opinie to mam szczere obawy przed sprzedażą bo mojego traktuje jak wola roboczego. To ma jeździć przechodzić przeglądy i być bezpieczne wygląd dla mnie to to drugorzędną sprawa. Nie twierdze że mnie nie boli jak ktoś zrobi mi przedziałek otwierać drzwi ale zawsze zostaje rewanż.

Czyżbyś trafił na uczciwego oszusta..? :cwaniak

#22 andmis

andmis

    VIP

  • Moderator
  •      
  • Posty: 4957
  • Dołączył:  19 wrz 2010
  • Rok Produkcji:2003 LTD
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::DOA
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 grudzień 2021 - 15:21

Też tak kupiłem, i wszystko było ok. Czasami trafiają się uczciwi nieuczciwi.

#23 kade

kade

    VIP

  • Moderator
  •   
  • Posty: 7999
  • Dołączył:  18 mar 2013
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:1.6 M Gaz
  • Imię:Darek
  • Skąd::Lubuskie
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 grudzień 2021 - 16:29

Dawno temu też jedno auto tak kupiłem.I sądzę,że to było mało rozsadne z mojej strony.

#24 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1297
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 grudzień 2021 - 19:52

Bzdury. Ja tak kupiłem swojego i nie miałem żadnego problemu a cały wic polega na tym aby sprawdzić papiery. Jeśli to handlarz musi wystawić fakturę a mając fakturę klient ma 2 tygodnie na odstępstwo od umowy. 
 

tylko że on ma jakieś pełnomocnictwo do sprzedaży . A musiałbym jeszcze znaleźć w jakimś komisie u siebie tłumacza do papierów itp . Nie wiem czy gra warta świeczki. Jest jeszcze w we Wrocku fiolet ale nie można negocjować ceny przez telefon. Może ktoś mogłby zrobić przysługe klubowiczowi. Jak trzeba to pokryje wszelkie koszty i postawię wypaśny obiad. Cena 8 000 jest moim zdaniem wygórowana znacznie. Chyba że stan jest "idealny" ( prawie ) To jakaś firma i nawet telefon odbiera najpierw automat sterowany głosem.

https://www.otomoto....html#e7aa852ce7

z góry dziękuję


aha ucinając wszelkie plotki i spekulacje to mam plan kupić nie jednego ale dwa Chryslery. Może z tego nic nie wyjść ale na razie jest plan. Poluje na 300C



#25 Jeżol

Jeżol

    VIP

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 3993
  • Dołączył:  19 sie 2013
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2.0A LM Gaz
  • Imię:Adam
  • Skąd::Poznań
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 13 grudzień 2021 - 22:25

To nie chodzi o to że nie można tak kupić, tylko wszelkie koszty spoczywają na kupującym, plus dodatkowo może się okazać że auto lipa jak mało co i wtedy do kogo pretensję?
Kwestia faktury i "śladu" naszego "sprzedawcy".



#26 gery73

gery73

    Początkujący

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 56
  • Dołączył:  23 lis 2021
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2,0 M
  • Imię:Gerard
  • Skąd::Kielce
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 25 grudzień 2021 - 12:50

Witam 

 

To ja może z punktu widzenia prawnego - nigdy tak nie kupujcie niczego nie tylko samochodu, ale czego kolwiek - chyba że sprzedający ma upoważnienie notarialne. (Choć z sytuacjami fałszowania dokumentów poświadczonych notarialnie często się spotykam. ) Znając polskie prawo na coś takiego bym się nigdy nie zdecydował. 

 

Z kwestią odstąpienia od umowy kupna-sprzedaży to też nie jest tak łatwo. Ogólnie oczywiście można od tekiej umowy odstąpić zawsze jak od każdej umowy cywilno-prawnej. Tylko co wtedy gdy druga strona się na odstąpienie (do którego macie oczywiście prawo) nie zgodzi ? ... 

Ano trzeba wystąpić z powództwem do Sądu, a wtedy zaczyna się zabawa ... I dajmy na to, że po dwóch latach dostaniecie wyrok już po drugiej instancji, czyli prawomocny, z zasądzonymi kosztami itd itp ... z nabitą klauzulą prawomocności, wezwiecie gościa do zapłaty odczekacie miesiąc pójdziecie do komornika, złożycie wniosek o zajęcie komornicze, a tu dupa nie ma z czego zciągać i co ... i dupa...

 

Niestety Panowie i Panie nasze prawo jest tak skonstruowane, że złożenie podpisu pod dokumentem zakupu powoduje, że to Wy macie problem, a sprzedający właśnie się problemu pozbył. 

 

Skromnie radzę zapamiętać to powyższe zdanie i zawsze stosować przy zawieraniu wszelkiego rodzaju umów.

 

gery 


Użytkownik gery73 edytował ten post 25 grudzień 2021 - 12:53

  • Dorka i Szymek_T lubią to

#27 KrzysiekPT

KrzysiekPT

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  •         
  • Posty: 1297
  • Dołączył:  17 maj 2020
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 CRD M
  • Imię:Krzysiek
  • Skąd::Bielsko B
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 25 grudzień 2021 - 20:05

W związku z tym pytanie. Czy mial ktoś kiedyś taki problem albo czy skorzystał z prawa odstąpienia od umowy w związku z rękojmią.

Ja kiedyś kupiłem autko i po dwóch tygodniach (2ookm) okazało się, że jest walnięta uszczelka pod głowicą. Poszedłem do handlarza z wyceną kosztów i zapytałem co on na to. Powiedziałem że jeśli nie będzie chętny na dogadanie to oddam mu auto. poszliśmy na ugodę 3/4 kosztów wziął na siebie reszte ja . Auto jeździ do dzisiaj. To już cztery lata,. Czy ktoś miał problemy w związku z wadami ukrytymi lub coś podobnego?



#28 gery73

gery73

    Początkujący

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 56
  • Dołączył:  23 lis 2021
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2,0 M
  • Imię:Gerard
  • Skąd::Kielce
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 25 grudzień 2021 - 21:43

W związku z tym pytanie. Czy mial ktoś kiedyś taki problem albo czy skorzystał z prawa odstąpienia od umowy w związku z rękojmią.

Ja kiedyś kupiłem autko i po dwóch tygodniach (2ookm) okazało się, że jest walnięta uszczelka pod głowicą. Poszedłem do handlarza z wyceną kosztów i zapytałem co on na to. Powiedziałem że jeśli nie będzie chętny na dogadanie to oddam mu auto. poszliśmy na ugodę 3/4 kosztów wziął na siebie reszte ja . Auto jeździ do dzisiaj. To już cztery lata,. Czy ktoś miał problemy w związku z wadami ukrytymi lub coś podobnego?

Widać handlarz był rozsądny - zawsze się jest lepiej dogadać niż się spotykać na sali sądowej. Z doświadczenia wiem, że większość handlarzy się dogaduje, a dlaczego tak jesst - ano cóż sami wiecie jak wygląda handel samochoodami w Polsce. Handlarze nie tak boją się spraw sądowych co kontroli skarbowych i spraw z KKS - a tu już łatwo do każdego się do PIT-olić. Gdyby handlarz się uparł - uwierz ciężko by było i kosztownie.

 

Gorzej wygląda sprawa z osobami fizycznymi jak już się uprą, ale większość (jak oczywiście myśli) konczy sprawę na ugodzie. Najgorzej jest z wszystko wiedzącymi Januszami (z całym szcunkiem dla wszystkich Januszy), którzy sprzedają sprzęty składane w stodole i wiązane na druty - ile to potem mądrości od nich się słyszy, ale jak biegły zrobi opinię to potem zwracają kasę, koszty sądowe, zastępstwa adwokackiego, biegłego a i czasem koszty utraconych korzyści itd. i czasami z głupich 10 tys robi się 5 razy tyle..


Użytkownik gery73 edytował ten post 25 grudzień 2021 - 21:52




Podobne tematy Zwiń

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych