27 odpowiedzi w tym temacie

[gtig60]

Nie cierpie różu a ten mi sie wyjatkowo podoba - MEGA FAJNY kolor. 

Dwukrotnie mi sie zdazylo znienawidzic wlasne auto. Niestety obiekty westchnien czasem okazuja sie wredne. Dbasz i wcale dobrze nie masz. Acz zdazylo mi sie kupic kiedys auto od czlowieka ktoremu sily i checi odeszly do kolejnych napraw a  u mnie  okazalo sie wspanialym  samochodem. Takze moze i w twoim przypadku przyjdzie kres wydatkow i zostanie juz tylko przyjemnosc z jazdy.  

[pitkowechucherko]

Nie cierpie różu a ten mi sie wyjatkowo podoba - MEGA FAJNY kolor.
Dwukrotnie mi sie zdazylo znienawidzic wlasne auto. Niestety obiekty westchnien czasem okazuja sie wredne. Dbasz i wcale dobrze nie masz. Acz zdazylo mi sie kupic kiedys auto od czlowieka ktoremu sily i checi odeszly do kolejnych napraw a u mnie okazalo sie wspanialym samochodem. Takze moze i w twoim przypadku przyjdzie kres wydatkow i zostanie juz tylko przyjemnosc z jazdy.

Może i dziękuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MAZG]

Myślę,że auto fajne,problemem są poprzedni właściciele,którym było szkoda kasy i tak zaniedbali autko,że musiałaś niejedno z nim przejść,czyli miłość i nienawiść. Moim pierwszym wozem była Syrena 105,jeździła tylko od poniedziałku do piątku,zaś na weekend zawsze się psuła i jak trzeba było na weekend wyskoczy ,to musiałem pod nią leżeć,kiedyś w czasie jazdy to nawet prądnica mi wypadła,więc jeśli w czasie jazdy nie wypadł Ci alternator,to nie jest aż tak źle

Zosia twarda  dziewczyna, da sobie radę, mimo przeciwności losu, złosliwości i kaprysom jej miłości.

[Edysia]

Dobrze,że do renowacji zostawiłem fotel i kiere

]

 

Na długie zimowe wieczory będzie jak znalazł....   

[pitkowechucherko]

Myślę,że auto fajne,problemem są poprzedni właściciele,którym było szkoda kasy i tak zaniedbali autko,że musiałaś niejedno z nim przejść,czyli miłość i nienawiść. Moim pierwszym wozem była Syrena 105,jeździła tylko od poniedziałku do piątku,zaś na weekend zawsze się psuła i jak trzeba było na weekend wyskoczy ,to musiałem pod nią leżeć,kiedyś w czasie jazdy to nawet prądnica mi wypadła,więc jeśli w czasie jazdy nie wypadł Ci alternator,to nie jest aż tak źle

Wypadł ale nie mnie i nie w niej, a osobie z rodziny i to w aucie z salonu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk