a kto cie sprawdzi,...
ja mam takiego debila co patrzy przez lornetke jakies 800 metrow z bloku oddalonego i na pietrze 7, i obserwuje jak na jego wprost na olicy osieli domkow stanie auto w nieprawidlowej odleglosci od + to kutafon dzwoni na straz miejska, no i trafila kosa na kamien pod moim domem stanely 3 auta bedac na parapetowce to stanalem tuz za + no i co akurat za jakies pol godziny podjechala straz miejska, wyszedlem i mowie ze panowie ja wiem kto co i zglosil oni ze musza zrobic intrwencje na zgloszenie, juz wiedzieli kto i po kiego ch..a powiedzialem ze im im ze nie rusze sie bo mi sie auto zdupcylo, no tom sie dowiedzial: prosze wystawic trojkat a za szyba informacje ze auto sie zepsulo,. podziekowalismy sobie i auto usunalem po 4 dniacxh ,.. tak sie nadgorliwca strzuze, .., ale sam pewnej osobie nie na krakowskich numerach wlozylem karteczke ze na skrzuzowaniu nie stawia sie auta na skrzuzowamiu na wprost, auto przestawil i byl jakos tylko tydzien,... pzdr 