Jak wracaliśmy zaczepiła nas kobieta z prośbą o podanie numeru na policję.
Spytałem co się stało, odpowiedziała że jej auto chcieli rozłożyć na części pierwsze.
Pozwoliła mi na zrobienie zdjęcia:
Poczekaliśmy na policję z nimi. Toyota miała dwa miesiące, przebieg 2000 km.
Jak przyjechała policja okazało się, że w dniu dzisiejszym okradli w ten sam sposób jeszcze trzy inne auta.
Umieszczam zdjęcie inne, żeby PiTkowcy chcieli kiedyś przyjechać do TG