
BLACHARKA
Started By
Bezimienny Gość.FENIX_*
, 10 mar 2014 13:50
11 odpowiedzi w tym temacie
#1
Bezimienny Gość.FENIX_*
Napisano 10 marca 2014 - 13:50
WITAJCIE ,MAM NA KRAWĘDZI BŁOTNIKÓW DWA WYKWITY , -bąbelki 2 szt. x 1cm x0,5 cm, jak sądzicie ,robić to u lakiernika czy dać nowe błotniki i co sadzicie o takiej ofercie ,?
http://allegro.pl/bl... ... 04131.html
pozdrowienia
http://allegro.pl/bl... ... 04131.html
pozdrowienia
#2
Napisano 10 marca 2014 - 14:08
Wczoraj bawiliśmy się w lakierników. Postanowiliśmy,że sami zajmiemy tym błotnikiem, który ma delikatną rdzę na dole(szlif do blachy,baza,kolor i lakier bezbarwny) wyszło świetnie, a jak będzie gorzej to kupimy i lewy błotnik. (Prawy zamówiłam bo wgnieciony był). Do lakiernika u nas się nie opłaca bo za błotnik 350 zł zawołał(wiadomo żeby równo to całość,a nie zaprawki itd, ale ja jestem perfkcjonistką w aspekcie estetyki,a błotnik wygląda super) , a za 200 można kupić dobry nowy.
Jeśli masz smykałkę to się pobaw,a jeśli nie to lepiej nowy błotnik moim zdaniem
Jeśli masz smykałkę to się pobaw,a jeśli nie to lepiej nowy błotnik moim zdaniem

#3
Bezimienny Gość.FENIX_*
Napisano 10 marca 2014 - 14:15
MUSZE TO PRZETRAWIĆ, trochę żal z powodu jednego bumbla wymieniać (odkręcać) cały błotnik z fabrycznym lakierem....
ale dzięki za odpowiedź
ale dzięki za odpowiedź
#4
Napisano 10 marca 2014 - 14:21
My nie zdejmowaliśmy, był to niewielki fragment akurat na rogu -dało się ładnie zeszflifować i zalakierować, też nam szkoda zdejmować
Powodzenia

#5
Napisano 10 marca 2014 - 14:22
FENIX, no żal.. to nie taki wielki bąbel znowu.. może ograniesz.. a jaki kolor?
#6
Napisano 10 marca 2014 - 14:24
Przy okazji może ktoś ma problem z pękającym kolorem na klamce? Zobaczyłam pęknięcie na tylnych drzwiach,ale chyba łatwiej zaszpachlować i pomalować niż klamkę wymieniać

#7
Napisano 10 marca 2014 - 14:32
kocurak, na klamce? że na chromie klamki?

#8
Napisano 10 marca 2014 - 22:01
Tak, jakby powłoka pękła.
Jeszcze pytanie... zrobiliśmy sobie właśnie wycieczkę na 5 minut do Krakowa po błotnik, kupiliśmy, stan świetny tylko... nie ma otworu na antenę z prawej strony, poradźcie:wiercić dziurę? Czy mocować antenę gdzieś w innym miejscu?
Jeszcze pytanie... zrobiliśmy sobie właśnie wycieczkę na 5 minut do Krakowa po błotnik, kupiliśmy, stan świetny tylko... nie ma otworu na antenę z prawej strony, poradźcie:wiercić dziurę? Czy mocować antenę gdzieś w innym miejscu?

#9
Napisano 10 marca 2014 - 22:39
kocurak napisał
nie ma otworu na antenę z prawej strony
bo to anglik był
#10
Napisano 10 marca 2014 - 22:46
No wiem, wiem tylko teraz się zastanawiam czy wiercić czy kombinować hmmm w sumie fajnie wygląda taka antenka, ale może bez sensu wżerać się w blachę?
#11
Napisano 11 marca 2014 - 00:27
Jeżeli zrobisz tylko kosmetykę to następnej zimy może być jeszcze większy gnój.
Raz 'wiewiór" nadgryzł to pójdzie dalej.
Wersja budżetowa
Jeżeli to tylko delikatne wykwity to w domowym zaciszu zastosuj koniecznie jeszcze preparat wiążący na rdzę i dopiero wtedy maluj. Preparaty dostępne na rynku- Brunox, Cortanin, R-Stop firmy APP (Auto Plast Produkt) i do tego masa uszczelniająca.
Pakiet "full"
Jeżeli po wakacjach nadal będziesz chciał jeździć tym samochodem to Kupujesz błotnik i oddajesz do malowania. Komfortowa sprawa, że są całe elementy do malowania, a nie wspawanie reperaturek, gdzie rdza znów pojawi się na spawie... W Łodzi na pewno nie brakuje lakierników, z umiejętnościami i doświadczeniem, a te 350 można zbić nawet do 200-250 zł popytaj znajomych w tym czasie.
Raz 'wiewiór" nadgryzł to pójdzie dalej.
Wersja budżetowa
Jeżeli to tylko delikatne wykwity to w domowym zaciszu zastosuj koniecznie jeszcze preparat wiążący na rdzę i dopiero wtedy maluj. Preparaty dostępne na rynku- Brunox, Cortanin, R-Stop firmy APP (Auto Plast Produkt) i do tego masa uszczelniająca.
Pakiet "full"
Jeżeli po wakacjach nadal będziesz chciał jeździć tym samochodem to Kupujesz błotnik i oddajesz do malowania. Komfortowa sprawa, że są całe elementy do malowania, a nie wspawanie reperaturek, gdzie rdza znów pojawi się na spawie... W Łodzi na pewno nie brakuje lakierników, z umiejętnościami i doświadczeniem, a te 350 można zbić nawet do 200-250 zł popytaj znajomych w tym czasie.

#12
Napisano 11 marca 2014 - 22:30
Zawsze można jeszcze dać swój błotnik do naprawy, tzn szlifowanie do zdrowej blachy, jak pojawi sie dziura to lutospawanie i masz gwarancje ze nic nie wyskoczy po najbliższej zimie. Oczywiscie na koniec świeży lakier błotnika i polerka auta co by ładnie sie błyszczał

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych