Teraz bardziej na luzie...
http://wiadomosci.ga... ... isnac.html
Zastanawiam się jak można krytykować piękne dziewczyny zachwycając się tym czymś z brodą? Konkurs piosenki Eurowizja oczywiście nie ma nic wspólnego z przeglądem utworów, które tworzą ranking przedstawianych utworów mając na względzie ich wartość samą w sobie, ale koneksje polityczno - geograficzne, i to rozumiem..., ale nie ogarniam zachwycania się Kiełbasą. To nie Rybnicka Jesień Kabaretowa Ryjek gdzie można się uśmiać do łez, a ja oglądając występ Konczity Kiłbasy najpierw się śmiałem a potem, w trakcie finału, podliczania głosów, szukałem odpowiedzi o co chodzi... I do tego jeszcze Niemcy dają nam dużo punktów a jednocześnie jadą po dziewczynach. Widzę tylko jeden powód - mają czego zazdrościć. Potencjalny Niemiec jest zdegustowany i znużony życiem z Helgą czy inną Brunhildą widząc na ekranie swojego telewizora urodziwe Słowianki.
Ja tam wolę popatrzeć, niż najeść się kiełbasy... Brrrrrr
i nie chodzi tu o wygląd Conchity, tylko o to że piosenka nie była AŻ TAK dobra żeby wygrać. Oprócz tego wkurzyła mnie wypowiedź przy przyjmowaniu statuetki kiedy to padły słowa: "This night is dedicated to everyone who believes in a future of peace and freedom." - Conchita Wurst. No sorry ale takie manifestacje na ogólnoeuropejskim festiwalu nie są na miejscu. Tu chodziło o najlepszą piosenkę, a nie o manifestacje homo, trans i bóg wie jeszcze jakiego seksualizmu i jego świetlanej przyszłości na świecie. 
Nie mam pewnošci co mnie spotka 
bo jak inaczej odnaleźć się we współczesnym świecie?
