Ok, skoro Adam bardzo intensywnie myśli nad miejscówką, która moim zdaniem nie jest istotna, bo chodzi o ludzi a nie wykwintne sale proponuję spotkanie w najbliższy weekend
20 grudnia (sobota) albo 21 (niedziela) w Poznaniu.
I tutaj uwaga. Mamy naszą forumową koleżankę Aischę w poznańskim szpitalu.
Może zrobimy jej super niespodziankę i korytarzowy minispocik z kawą z automatu?
Stojów wyjściowych poza piżamami oczywiście nie będę narzucać z góry
Ja wybieram się jutro do Renaty, ponieważ dzisiaj ma bardzo poważną operacje, a teraz wsparcie jej się przyda.
Po mini korytarzowym spocie ( jest dużo miejsca, aby usiąść i nielimitowany czas) możemy wybrać się, np. na Stary Rynek popatrzeć na jarmark i inne świąteczne bibeloty, możemy przycupnąć w knajpce albo udać się do domów na lepienie pierogów.
Co Wy na to?