Faktycznie jest to kosiarka marki Toro.
Co do felg to wlasnie ten detal sprowokowal mnie do rozmowy z poprzednim wlascicielem samochodu. Bardzo mi sie podobaja!! Moim zdaniem idealnie pasuja do tego nadwozia i ciesze sie ze poprzedni wlasciciel przejal je najprawdopodobniej z Sebring'a.
PiT zakonczyl rekonwalescencje z:
- nowym akumlatorem Varty gdyz stary w zasadzie nie dawal sie juz naladowac.
- zregenerowanym alternatorem poniewaz stan szczotek jak i jego zabrudzenie ( tz. nici powstaly ) najprawdopodobniej byly przyczyna falowania pradu.
- zregenerowanym wentylatorem chlodnicy - nowe szczotki przywrocily go do zycia i ladnie pracuje na obu predkosciach.
- przy okazji postoju w garazu uzupelnionym olejem w skrzyni biegow olejem Ravenol STF - odpowiednikiem Mopara 4874465
- napompowanym kolem - ten element potwierdza ze postuj PiTa byl spowodowany jego negatywnym nastawieniem do jazdy ;P . Najwidoczniej skubaniec potrzebowal chwili odpoczynku poniewaz kolo nie nosi widocznego przebicia, wentyl jest wpozadku i trzyma cisnienie od dwuch tygodni.
No i jak by nie patrzec poczciwa z niego maszyna - nie robil mi psikusa co miesiac tylko wszystkie niedomagania objawil w jednym czasie.