5692 odpowiedzi w tym temacie

[Bell]

Dzisiaj w drodze do Krakowa jeden - czerwony w okolicach Chęcin na rejestracjach GWE...

a potem drugi srebrny w Krakowie na Kazimierza Wielkiego KRA...

[adasko]

Dziś o 7:08 na skrzyżowaniu A1 z A4 w lusterku wstecznym widziałem srebrnego PT na pasie w stronę Katowic. My wypadliśmy z A1 na A4 i PT był jakieś 50-100m za nami, ale niestety trza było do pracy zdążyć, więc nie czekaliśmy, żeby nas dogonił. Jeśli to ktoś z forum to Pozdrawiamy B&A

[miecio]

mialem przyjemnosc po machac a nawet zamienic 2 slowa z kol. markizik w krk na alejach

[indianer]

Prez ostatni tydzień udało się mi napotykać miejscowe Pitki prawie codziennie.Było nawet jedno pozdrowionko z turystycznie przejeżdżającym przez Nowy Sącz srebrnym Pitkiem na zachodniopomorskich numerach rejestracyjnych.Przez chwilę jechaliśmy razem,potem rozjechaliśmy się w swoje strony.Było machnięcie na pożegnanie! Machała cała moja rodzinka jak również rodzina Tego przejeżdżającego turysty. Było miło!!!

[mystical]

A ja przez ostatnie trzy dni, czyli w czasie przejazdu Sandomierz - Kazimierz Dolny - Lublin - Krasnystaw - Zamosc nie widzalem zadnego Pitka poza wlasnym...
Jutro wyruszam z Zamoscia na poludnie - moze szczescie sie do mnie usmiechnie

[ Dodano: 2011-07-20, 18:38 ]
Dzis w Lancucie zaparkowany na rynku granatowy Pitek, niestety widziany tylko przelotnie.

[miecio]

a dzis w krk pod lirojem widzielismy z coltrana

[patii]

My z Maxem widzieli dzisiaj PT cabrio na niemieckich blachach koło lotniska w Krakowie , niebieskiii

[Bell]

My z Maxem widzieli dzisiaj PT cabrio na niemieckich blachach koło lotniska w Krakowie , niebieskiii

potem właściciel pojechał do Zakopanego, bo tam go widziałam albo brat bliźniak

[adames]

patii napisał/a:
My z Maxem widzieli dzisiaj PT cabrio na niemieckich blachach koło lotniska w Krakowie , niebieskiii


potem właściciel pojechał do Zakopanego, bo tam go widziałam albo brat bliźniak

Właściciel chciał może być niezauważony, a tu go wszędzie wyśledzili

[Bell]

adames, jak jedziesz autem takim jak PiTek to cięzko pozostać niezauważonym

[adames]

Ale on może specjalnie do Polski przyjechał na randkę z sekretarką

[patii]

adames, no to pech ... chciałam fotkę cyknąć - ale lałłłooo

[Kostek]

Właściciel chciał może być niezauważony, a tu go wszędzie wyśledzili

To powinien skodą jechać

[Bell]

Kostek

[Marcel]

Z wrazenia az o tym opowiem. Jade wczoraj through Konstancin City - przepieknej siostry cioci KHO ani widu ani slychu. Ale. Wypada na mnie stado dwoch PT jeden za drugim. Oba srebrne. Jeden wawskie blachy (polift), drugi CT (beforelift). W pierwszym siedzi starszy lysy pan z wasem o okraglej glowie. W drugim siedzi identyczny starszy lysy pan z wasem o okraglej glowie. Mijam ich - Szkodom krąże, więc nie pozdrawiam tak? - i mysle sobie: nie, lustro, dziekuje juz mamy!

Ale nie o tym chcialem tak. Jade dzisiaj w strone Wyoming - lece tą trzypasmową i widze na środkowym czarnego masona polifcie na GDanskich numerach. Więc przyciskam i mysle sobie, pozdrowie kolesia z fantazja. Wyprzedzam go tak pod mostem grota i tak jak wyprzedzam to mrygam awaryjnymi - TY, JA PATRZE A POD GROTEM PAN POLICJANT ZE SUSZARKĄ W RECE PATRZY MI PROSTO W OCZY I KRĘCI GŁOWĄ, ty ja patrze a ja mam 120 na 80. No ale gupi ma szczescie a Pan policjant pamieta, ze na takiej drodze ze skrajnego pasa sie nie zatrzymuje...

Ale nie o tym chcialem. Jak wjezdzalem do Wyoming to czarny poliftowy Mason mnie wyminal. Jak mnie mijal, to z tylnego siedzenia oderwala sie w strone szyby strasznie kudlata postac. Pan z brodą czarną z letkim paskiem siwizny oraz kudłaty czernią kręconych włosów po bokach przyjaznie do mnie pomachał!!!

Normalnie taki Gdański Mójnik, tylko troche bardziej wyczesany...

No to niech będzie pochwalony dzień przed zachodem słońca!

[adames]

Marcel,
Trzeba było Gdańskiego Mójnika zatrzymać i na forum zaprosić

[Marcel]

Adaś, nasz Mójnik jest Ogólnie Przerażający - a wiem co mówię, moj pierwszy kontakt z nim to wypadł na mnie z tej swojej jamy z pilnikiem w ręku wysmarowany jakąś mazią a z drugiej strony jego żona szczuła mnie pitbulem, który sie na mnie rzucał.

A ten GDański Mójnik był minimum bez mała ze trzy razy BARDZIEJ demoniczny - a nadmienie, że był calkiem czysty i nie mial pilnika. Przynajmniej nie w tej rece, która mnie pozdrawial...

A zreszta psia mac, wydaje mi sie ze ten kolo w tej samej konfiguracji czyli młody kierowca w Pitku na GDanskich numerach + starszy pan z tylu, to sie razem ganialismy po katowickiej w drodze do KTW w kwietniu 2010 roku - i bylo pozdrawianie tedy tez. Hmmmm... To my juz STARZY KOLEDZY! ;-)

[Kajka]

Marcel, niech będzie pochwalony!
Sto lat Cię tu (bez ukrycia ) nie było...
A takie piękne przygody nam opisujesz!

przepieknej siostry cioci KHO ani widu ani slychu

Niestety... Kicia jeździ mazdą (głupia, nie?)

[Marcel]

AHOJ KHO! CUMY NA MASZT? Czy jakos tak...

No to bede uwazal na Kicie w mazdach.
No to jeszcze dla porzadku w kwestiach Konstancinskich. Na ponizszej fotografii Kredens podrywa tego srebrnego. Niestety, małych z tego nie bedzie. Srebrne PT mialo zaraz nad swiętym Krzysztofem przyklejone na desce rozdzielczej małe czerwone PT Cabrio - ha, mogłem zrobić zdjecie, głupia ja! Łza sie w oku zakrecila bo czerwonym polifcie miałem na wieszaku na skarpetki postawione czerwone PT przedliftowe (Maisto, skala 1:24). To se ne vrati.



Zgadalem sie jak wozna w dzien nauczyciela, a teraz ide wyjac pranie bo mi zaschlo w ust karminie...