Cześć witam wszystkich.
A więc zacznę że napaliłem się na Pitka znalezionego tutaj na forum 2001r. 2.0 z gazem stan uwaga BARDZO DOBRY
Dzwoniłem do pana pan też potwierdzał że stan jak na zdjęciach bardzo dobry. No to wczoraj wybrałem się aby obejrzeć to cudo oczywiście ówcześnie zapytałem o pożyczkę w banku itd.
Panowie i Panie zrobiłem te 80km w jedną stronę (nie dużo, całe szczęście) aby obejrzeć to cudo.
Widziałem jak właściciel jechał tym autkiem to już mi serce biło mocniej (bo Pitek taki ładniutki), no i podjechał bliżej .... czar prysł.
Oglądałem z łzami w oczach ... jak można tak zaniedbać autko .... co lepsze jak można ocenić go na stan BARDZO DOBRY. Tam gdzie rdza miała mieć 2cm i tylko na jednych drzwiach, była plama rdzy o długości ok 7-10cm. Praktycznie na każdym elemencie coś było (obity, plamy rdzy) nie znalazłem ani jednego elementu który byłby OK. Do tego usłyszałem że była wymieniana szyba z przodu (pęknięta była podobno) a teraz jest nowa na której kwitnie kwiatuszek na samym środku od kamyka .
Dodam że grill w autku malował jakiś pan wiesio na podjeździe garażu jakimś szprajem za 2.50, pomalowany oczywiście na tyle na ile się psiknęło od tak na postoju z tego 50% oblazło już
Silnik - nie znam się za bardzo na tym a sam mam diesla póki co ale silnik nie pracował zbyt równo na gazie jak i na benzin. Do tego jakiś cichy stukot było słychać w silniku.
No to teraz środek - wnętrze autka okazało się niemal prawie zgodne z prawdą skóry całkiem ładne.
Otwieranie szyb z tyłu yyyy po chwili szukania (wiem gdzie jest włącznik) okazało się że włącznik od tak sobie lata gdzieś tam wpadł do środka a plaski mocujący po prosu wyłamany jest.
Podsumowując.
Oglądałem już różne autka w stanie dobrym - określanym przez właścicieli i tak właśnie było.
Ale pierwszy raz widziałem stan BARDZO DOBRY.
Auto piękne na swój sposób ale bardzo zaniedbane
Byłem Widziałem 2.0
#1 Bezimienny Gość.RumiPL_*
Napisano 04 kwietnia 2017 - 08:41
#2
Napisano 04 kwietnia 2017 - 09:49
#3
Napisano 04 kwietnia 2017 - 10:20
RumiPL, podlinkuj do znalezisko, bo trochę ludzi szuka pitków i faktycznie warto żeby taki gruz można było od razu wyeliminować z listy.
#4 Bezimienny Gość.RumiPL_*
Napisano 04 kwietnia 2017 - 11:07
http://ptclub.pl/ind...rzedam-pt-2001/
Link do tego zacnego Pitka
Użytkownik RumiPL edytował ten post 04 kwietnia 2017 - 11:08
#5
Napisano 04 kwietnia 2017 - 17:23
Nie wszystko złoto, co się świeci..
Klasyczny przykład na to, że ocena stanu samochodu na podstawie zdjęć jest delikatnie mówiąc najczęściej niewiarygodna
#6
Napisano 04 kwietnia 2017 - 17:58
Nie ładne to co jest ładne ale to co się komuś podoba ale ktoś kto pisze że stan bdb w samochodziku z tego rocznika eksploatowanego na co dzień no to poniosła fantazja.
#7
Napisano 04 kwietnia 2017 - 18:01
Najgorsze w tym wszystkim jest to że dzwonisz,dopytujesz się człowiek zapewnia że autko wychuchane wszystko ok. Przyjeżdżasz kręcisz czasami parę setek kilometrów ...i na widok tego niby zadbanego załamuje! Czemu co niektórzy są takimi kłamczuchami.
#8
Napisano 04 kwietnia 2017 - 18:28
Najgorsze w tym wszystkim jest to że dzwonisz,dopytujesz się człowiek zapewnia że autko wychuchane wszystko ok. Przyjeżdżasz kręcisz czasami parę setek kilometrów ...i na widok tego niby zadbanego załamuje! Czemu co niektórzy są takimi kłamczuchami.
Kiedyś jechałem oglądać Chryslera Pacificę z Gdańska do Warszawy. Na zdjęciach laleczka. Pan zapewniał że auto jest w stanie świetnym. Wymaga tylko niewielkiej polerki żeby odświeżyć lakier.
Uprzedzałem tego pana że mam kawał drogi i zmarnuję sobie weekend jeśli będzie coś nie tak. Byłem zapewniany że nie zawiodę się.
W sumie Pan miał rację nie zawiodłem się. Załamałem się! Nie rozumiem jak można tak kłamać. Każdy element miał rdzę. wychodziły spod lakieru parchy, elementy nie spasowane, znaczek maski przyklejony na gumę do żucia, skóry poniszczone, w środku chlew, puste pudełka, kubki po szejkach z Maca, itp... Listwy zewnętrzne poobrywane. Istna tragedia.
Powiedziałem sobie jedno. Nigdy więcej nie pojadę za autem dalej jak 100 kilometrów.
W sumie też dziwię się sprzedającym że mają jaja aby takie bzdury wypisywać w internecie, przecież przyjazd klienta i tak wszystko zweryfikuje, a i w mordę dać może, dać
#9
Napisano 04 kwietnia 2017 - 18:44
No niestety, tak w tym kraju bywa
Jeśli pytamy o stan faktyczny, uprzedzamy, że mamy kawał drogi oraz niemałe koszty z tego tytułu do poniesienia i otrzymujemy info, że samochód jest igła, a w rzeczywistości jest mniejszym lub większym gruzem, to jest to kompletny brak szacunku i szczyt ignorancji.
Nie chcę wchodzić w szczegóły akurat tego ogłoszenia i bawić się tu w sędziego, bo ani nie mam na to ochoty ani też nie widziałem tego samochodu aby porównać jego stan z opisem, ale myślę w tej chwili o zjawisku w kontekście całego kraju.
Czy ci idioci, którzy opisują szrot jako igłę, w której nic nie stuka i nie puka na prawdę liczą, że ludzie to kupią tylko dlatego, że przejechali kilkaset kilometrów? Przecież nawet dziecko wie, że lepiej stracić kilka stów na podróż niż kilka tysięcy z tytułu napraw remontów itp.. To jest już na prawdę jakieś zdziczenie.
a i w mordę dać może
No właśnie, tego też się nie obawiają. Spokojny i nie szukający zwady człowiek nakłapie zębami i odjedzie aby nie tracić zdrowia, ale jak pojedzie kupić wóz zwarta grupa desperatów, to będą zwroty za podróż, a i jeszcze nieplanowana wizyta u stomatologa może się trafić.
#10
Napisano 04 kwietnia 2017 - 19:50
No właśnie, tego też się nie obawiają. Spokojny i nie szukający zwady człowiek nakłapie zębami i odjedzie aby nie tracić zdrowia, ale jak pojedzie kupić wóz zwarta grupa desperatów, to będą zwroty za podróż, a i jeszcze nieplanowana wizyta u stomatologa może się trafić.
to na nastepne oglądanie pitka trzeba jechać kilokma pitkami
#11
Napisano 04 kwietnia 2017 - 19:58
to na nastepne oglądanie pitka trzeba jechać kilokma pitkami
Opcja warta zainteresowania
#12
Napisano 05 kwietnia 2017 - 06:20
to na nastepne oglądanie pitka trzeba jechać kilokma pitkami
wszystko fajnie jak komis prowadzi zwykły oszust. gorzej jak jest obstawiany przez, dajmy na to dżentelmenów z armenii którzy lubią wozić nietuzinkowe zabawki w bagażnikach. wtedy dopiero można się przejechać.
#13
Napisano 05 kwietnia 2017 - 07:18
#14 Bezimienny Gość.FEBUS_*
Napisano 02 maja 2017 - 22:03
Wysłane z mojego IdeaTab S6000-H przy użyciu Tapatalka
#15
Napisano 03 maja 2017 - 03:37
Sprzedający zasugerował abym się jeszcze zastanowił bo mam kawał drogi. Po drugim moim telefonie dodał abym jednak szukał gdzieś bliżej siebie bo nie jest to auto takie cudo ;-)
Takich ludzi nie ma już wiele, którzy mają do sprzedania gruz, dobrze wiedzą o tym i nie chcą ludzi narażać na koszty niepotrzebnej wycieczki. Jest to zjawisko zanikające, ale jak widać po Twoim przykładzie nie całkiem jeszcze wymarłe..
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Napotkany Pitek + Kogo widziałem? Wątki połączone. |
Multimedia: Filmy & Zdjęcia | Przemo |
|
|
|
Kogo nie widziałem ? :) |
Offtopic | yacho |
|
|
|
Kogo widziałem?? |
Ogólnie | Bezimienny Gość.Civiczek_* |
|
|
|
Kogoż to widziałem w Krakowie? |
Offtopic | szkodnikfm |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych