Nie do końca lubię zaczynać tematów gdzie nawet objawów nie jestem pewien no ale chcę się upewnić czy samochód np sam się nie otworzy (jeśli to możliwe?)
Jadą dziś do pracy usłyszałem dźwięk tak jakby pracujących zamków w drzwiach (rygle się nie zapadły) dodam, że nie mam automatycznej blokady po przekroczeniu 24 km/h.
Po wyjściu z samochodu (ale jeszcze go nie zamknąłem, znów usłyszałem ten dźwięk. ( albo co innego wydaje podobny dźwięk)
I to samo przy powrocie ale już miałem wrażenie, że ten dźwięk był na parkingu, gdy odgarniałem śnieg. Wracają jechałem z pasażerką i spytałem czy też usłyszała dźwięk jakby zamków (bo znów wydawało mi się, że wystąpił) i potwierdziła. .
Po zaparkowaniu samochodu znów ten dźwięk ( w momencie jak wysiadałem z auta).
Postałem chwilę przy samochodzie, otwierając i zamykają drzwi ale nic dziwnego nie nastąpiło. Więc zamknąłem i obszedłem wszystkie drzwi i klapę i poszedłem do domu ale zastanawia mnie czy jest możliwe, że nastąpiło jakieś spięcie i być może Pitek sam się otworzy na świat?
Dodam (nie wiem czy wskazówkę do tego tematu czy materiał na nowy) że od paru dni, co raz gorzej działał przycisk otwierania klapy (myślałem, że to przez zimę), było trzeba kilka razy wcisnąć aby zaskoczył a dziś niestety umarł i musiałem z kluczyka otwierać klapę...