Oddałam w końcu maglownicę do regeneracji- ciężko się skręcało, niby trochę wyciek był płynu. Po dolaniu było ciut lepiej. Magiel wylądował w Łodzi bo ponoć w Kielcach nie ma sensu bo zepsują...
Dzwonili panowie i pytali czy stukało przy skręcie- owszem, trzeszczało. Stwierdzili, że wyrobiona jest "przekładnia ślimakowa"
![:d](https://ptclub.pl/public/style_emoticons/default/d.gif)
Druga sprawa... pompa. Ponoć nie warto regenerować tylko kupić używkę, ale jak sprawdzić czy się nie zatarła????