26 odpowiedzi w tym temacie

[vojpiotr]

a może to znak nowej epoki - ciekawszej oferty z silnikami diesel'a
pytanie jak z jakością, bo tą akurat obydwa koncerny do tej pory nie grzeszyły.....

[NoVy]

vojpiotr, chyba powielasz sterotypy zobzcz tu
http://www.samar.pl/... ... -2008.html

Trochę się to zmieniło, Fiat jest w pierwszej dziesiątce najbardziej niezawodnych samochodów.

[patii]

Trochę się to zmieniło, Fiat jest w pierwszej dziesiątce najbardziej niezawodnych samochodów.

ale to juz było.... rok temuuuu, no albo błąd w druku ;P

[NoVy]

patii, pewnie statystyk za 2009r. jeszcze nie ma bo dopiero listopad jest

[vojpiotr]

NoVy,

lista najbardziej niezawodnych marek wyłącznie tych samochodów, których pierwsza rejestracja miała miejsce w roku 2008

Jak dla mnie to zdecydowanie za mało aby mówić o poprawie jakości (w ogólnym tego słowa rozumieniu) - a we Fiatach jakość spada wprost proporcjonalnie do upływu czasu. Jest to przedwczesna radość, bo na dobre pozycjonowanie na rynku pracuje się latami a nie jednym sezonem. Czas pokaże, póki co trwam w swoim przekonaniu (popartym empirycznym obcowaniem z Fiatem).

[NoVy]

vojpiotr, świadczy to o tym, że producenci uważani za wytówrców samochodów gorszej jakości coraz bardziej przykładają się do produkcji swoich aut.
Wkurzają mnie bezmyślnie powielane stereotypy takie jak że nie kupuje się samochodów na "F", albo, że porządne to są tylko samochody niemieckie i japońskie. Może te osoby nie wiedzą, że np. Opel Corsa to nic innego jak inaczej "opakowany" Fiat Grande Punto,
Fiat Sedici to bliźniak Suzuki SX-4 albo, że było nie było francuski koncern PSA produkuje silniki między innymi dla BMW czy Mitsubishi, już nie mówiąc o wspólnych płytach podłogowych itp. Przykłady można wyliczać bez końca. No cóż... globalizacja.

[vojpiotr]

producenci uważani za wytówrców samochodów gorszej jakości coraz bardziej przykładają się do produkcji swoich aut

NoVy, to się okaże dopiero za kilka lat, a póki co 3-4 letnie Fiaty odbiegaja znacznie od mojego pojęcia jakości (duża usterkowość zawieszenia, trzeszczące wnętrze - wynik słabej jakości i źle spasowanych materiałów). Dla przykłądu Ford zaczął pracować nad jakością swoich aut i na dzisiaj (obserwując 2-3 letnie modele) widać, że do aut marki Toyota sporo mu jeszcze brakuje.
Fakt - stereotypy są już w większości przedawnione.
Co do tych wspólnych projektów to ostrożnie, bo zazwyczaj tylko główne moduły są wspólne, ale cały osprzęt, okablowanie etc. są już indywidualne. I tu moim zdaniem wychodzą te różnice - swego czasu jeździłem Mitsubishi Space Star 1,9 DID (102KM). Silnik z Renault Scenic (ok. 120KM). I o ile w Mitsubishi ten silnik pracowal bez zarzutu, o tyle w Renault był częstym powodem wizyt w serwisach....
Ekonomii nie oszukasz - czy tego chcemy czy nie, cena idzie w parze z jakością (choć nie zawsze proporcjonalnie).

pozdrawiam