Witam, od jakiegoś czasu noszę się z pomysłem instalacji napędu hybrydowego na auto spalinowe. Chcę wyrzucić alternator i na jego miejsce zainstalować silnik BLDC.
Założyłem temat na elektrodzie. Przedstawię tu główne założenia. Szczegóły poznacie tu:https://www.elektrod...pic3455111.html
Pracę podzieliłem na dwa etapy.
I. W pierwszym etapie planuję odłączyć alternator, założyć (do bagażnika) 3 akumulatory trakcyjne połączone szeregowo, co da 18V, podłącze je do regulatora napięcia by zasilić samochód napięciem 14V. Akumulator rozruchowy zostaje na swoim miejscu i będzie służył wyłącznie do rozruchu. Zakładam, że tego wystarczy by przejechać 100 km bez alternatora. Akumulatory będą ładowane co noc.
II. Drugi etap, to zamontowanie silnika BLDC na przykład 2,5 kW w miejsce alternatora. Silnik będzie napędzał cały osprzęt który siedzi na pasku alternatora. Chce odciąć osprzęt od silnika zakładając łożysko na koło pasowe wału korbowego by silnik go nie napędzał żeby nie kombinować z paskiem alternatora i zostawić jak jest podmieniając tylko alternator na silnik BLDC.
Z jaką prędkością ma się kręcić silnik? Niby na biegu jałowym wszystkie podzespoły są wydajne, czyli napędzać je ze stała prędkością rzędu 800 ob/min? Czy uzależnić od obrotów silnika?
Dla czego? Bo prąd wyprodukowany silnikiem benzynowym jest droższy od prądu w gniazdku. Taka instalacja pozwoli zaoszczędzić około 3-5 zł na 100 km. Koszt inwestycji 3000-5000 zł. Zanim padną akumulatory instalacja zarobi 4500, koszt nowych akumulatorów 1500 zł.
Pytanie podstawowe na które nie udaje się odpowiedzieć: Ile zużywa prądu w czasie jazdy Chrysler PT Cruiser benzyna 2.4 automat 2005 r.
Uprzejmie proszę o komentarze, uwagi i krytykę.
Użytkownik pkorol edytował ten post 06 maja 2018 - 08:36