Słusznie to Koledzy ujęli. Wiadomo jak się dba tak się ma. Ważne żeby na bieżąco reagować na każdą nawet najmniejszą
usterkę a to się potem nam odwzajemni, że jedna usterka nie spowoduję kolejnej. Przećwiczyłem to na Lagunie II 1,9dci z 2001r.
zwanej "królową lawet". Miałem ten samochód kilkanaście lat (do listopada 2018r.) zrobiłem nim 360 000km i nie dotknąłem się
do silnika (wtryski, turbina było i jest ok.) .Wymieniałem oczywiście dwumasę, sprzęgło, egr ale to jest zużycie eksploatacyjne.
Oleju nie brała paliła 5,5l/100km i dalej śmiga u kolegi z pracy. Tak samo z PiTim trzeba dbać.Ja go mam i jestem bardzo zadowolony
z jazdy automatem i mam nadzieję że parę lat mi posłuży. Teraz do pary w garażu ma do towarzystwa Laguną III 1,5dci, która mam nadzieję
również nie będzie gorsza od poprzedniczki.