fajnie się prowadzi , takiego auta szukałem , ma swój charakter , to jest auto a nie urządzenie do przemieszczania się ,
,
Napisano 17 marca 2020 - 19:29
fajnie się prowadzi , takiego auta szukałem , ma swój charakter , to jest auto a nie urządzenie do przemieszczania się ,
,
Napisano 17 marca 2020 - 20:54
Napisano 18 marca 2020 - 00:53
To autko, którego złodzieje nie chcą. Kiedyś włamali nam się do garażu, jak zobaczyli co tam stoi, to nawet opon opartych o ścianę nie ruszyli.
Napisano 18 marca 2020 - 07:57
Napisano 18 marca 2020 - 15:59
fajnie się prowadzi........🤦fajnie się prowadzi , takiego auta szukałem , ma swój charakter , to jest auto a nie urządzenie do przemieszczania się ,
,
Napisano 18 marca 2020 - 20:02
Napisano 19 marca 2020 - 01:13
Ciekawe, że po 10 latach użytkowania odczuwam jeszcze większą frajdę z jazdy niż w pierwszym tygodniu po zakupie?
Mam złoty Assistance ale jeszcze nigdy nie musiałem z niego korzystać :piter !!!!
Generalnie to jak kiedyś zauważyłem, PT to nie jest auto do codziennej eksploatacji przy dojazdach do pracy przez miejską dżunglę oraz na podróże tysiącami km na wskroś przez EU, ale idealne na wypady i jednodniowe wycieczki za miasto do około 200 km.
Ze względu na wrażliwą na wilgoć elektronikę zalecam aby go parkować w suchym miejscu pod dachem, a wtedy rzadziej
zdarzają się różne głupie komunikaty o błędach, które tak skutecznie są demaskowane i interpretowane przez naszego eksperta Andrzeja.
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Napisano 20 marca 2020 - 13:50
nie zmienia to faktu, że mi się podoba i póki co ma dożywocie moje lub jego. Ale patrząc obiektywnie to jedno ze słabszych aut.Smutne a podobno tu gromadzą się miłośnicy PiTusiów.
Napisano 30 marca 2020 - 18:47
Jedno z fajniejszych i mocniejszych (i nie mowie tu o mocy silnika) aut ktore mialem. Mojemu egzemplarzowi w tym roku cyknie 20 lat od zjechania z tasm tabryki. Ogolnie oceniajac jego ekspoatacje przez ostatnie 5 lat jestem z niego bardzo zadowolony. Auto nie stoi w garazu tylko codziennie smiga po miescie. Wybralem sie nim takze kilkukrotnie na rodzinne wyjazdy wakacyjne gdzie pokonywalem za jednym zamachem ok 800km. W sumie przejechal u mnie ok 70 tys km. Lubie go poniewaz jest dobrze wykonany, prosty w naprawach i przy delikatnym nakladzie finansowym bezproblematyczny. Najwazniejsze to aby nie kupowac najtanszych zamiennikow gdyz bedziemy je wymieniac na okraglo. Ta maksyma tyczy sie wszelkiej innej masci wozow rozniez. Niekiedy lepiej kupic czesc uzywana ale orginalna. Wiekszosc wymian przeprowadzilem w nim by byl w lepszej kondycji niz go kupilem. Nie mam w nim zadnych problemow z elektryka czy to na deszczu czy w upaly. Nawet jak stal miesiac pod chmurka tez mu nic nie bylo. Zaskarbil moja sympatie tym ze jest pakowny i wygodny. Spokojnie bez zmeczenia mozna w nim spedzic godziny w korku jak i jechac nim dlugie dystanse. Dwoma ruchami reki kladziemy tylnia kanape i mamy rowna podloge do zaladunku. Mam od dwuch lat Voyagera na wypady rodzinne ale sprobujcie z niego wyciagnac fotele aby uzyskac taka przestrzen jak w PiTim he he bez bolu w krzyzu sie nie da. Mega zaleta jest polka bagaznika ktora mam zamontowana na dolnym zaczepie dzieki czemu mam niezagracona przestrzen ladunkowa. Kolo zapasowe (mam LPG) i jakies tam podstawowe akcesoria leza pod nia. Karoseria wytrzymuje probe czasu - korozja jest niewielka. Zawieszenie trwale i zapewniajace odpowiedni komfort. Chodz wyczuwa sie dysonans miedzy chrakterem przedniej a tylniej osi nie przeszkadza i nie obniza walorow jezdnych. Mozna smialo gnac po pofalowanych zakretach ale trzeba sie mocno trzymac kierownicy by nie wyjechac dupcia z fotela hi hi hi. Silnik 2.0 - spoko - pali ok 12 l gazy na setke bo ile ma palic taki silnik w budzie ktora tyle wazy. Zaden z konkurentow nie spala mniej. Dynamika wystarczajaca ale trzeba pokrecic go wyzej. Zawsze jak sie przesiadam z diesla na mala benzyne to musze sie przestawic ale to tyczy kazdej czterocylindowki. Tego auta nie mozna brac jak kombiaka lecz cos w stylu mikrowana. Bowiem jego sylwetka niska nie jest i opory powietrza robia swoje. Malo kto dzis pamieta jaka fala niezadowolenia przeszla przez peugota 307 2.0 B gdzie dynamika przy tym silniku byla srednia w prownaniu do mod. 306. Wnetrze - materialy wpozadku daja rade pomimo wieku i dystansu. Przelaczniki pracuja precyzyjnie i miekko. Wszystko jest trwale i zwarte. Niewielkie slady zuzycia na fotelu kierowocy. Uwielbiam kierownice ktora idealnie lezy w rekach, ma odpowiednia wielkosc i przypomina mi swoim wygladem pierwszego Range Rovera - PETARDA dla mnie. Na brak skretu nie cierpie. Wspomaganie chodzi lekko i chyba mam mniejszy promien skretu ze skrzynia manualna. Takie odnioslem wrazenie ostanio jezdzac autmatem. Ale to tylko wrazenie. generalnie wszedzie sie mieszcze od strzala. Nawet moja zona nie narzeka smigajac po galeriach!!! Z mankamentow chym..... beznadziejne podswietlenie zegarow ktore przy wymogu jady na swiatlach w dzien powoduje nieczytelnisc cyferblatu. W nocy swieci genialne ale ciezko nim jezdzic jedynie w nocy dla swoistego zadowolenia. Robi sie glosny powyzej 150 km/h. Slabe sterowanie strumieniem powietrza nawiewami. I tyle... podsumowujac koszty, oferte konkurencji, jego trwalosc wady i zalety kupilbym go jeszcze raz i sie nim cieszyl. Nadmienie ze mam "przerobione" sporo pojazdow wszelakich producentow. Mam na tyle bogate tlo ze jak czytam pismakow z czasopisemek za 4 zlote to mi żółć nachodzi do zaladka. Niestety nigdy ten samochodzik nie mial dobrej prasy a zaslugiwal na zdecydowanie lepsza.
Ps . Pierwsze skojazone porownanie - Zafira przy PiTim to dramat- nie znajduje plusow dla opla.
Użytkownik gtig60 edytował ten post 30 marca 2020 - 19:43
Napisano 10 kwietnia 2020 - 15:07
...
Mam na tyle bogate tlo ze jak czytam pismakow z czasopisemek za 4 zlote to mi żółć nachodzi do zaladka. Niestety nigdy ten samochodzik nie mial dobrej prasy a zaslugiwal na zdecydowanie lepsza.
Dlategóż, poniewóż to autko dla wybrednych indywidualistów ;P
Użytkownik shaeyla edytował ten post 10 kwietnia 2020 - 15:07
Napisano 15 kwietnia 2020 - 17:45
Wielkim minusem tego auta są mechanicy i diagności. Mechanicy rzadko widują to auto i nie znają się na jego naprawie. Opowiadają na jego temat takie dyrdymały, że ręce opadają.
Jesienią trafił mi się diagnosta, który twierdził że mam popsuty mechanizm podnoszenia szyb, bo w drzwiach przycisk nie działa. Czepiał się też do nowych końcówek (przebieg ze 1,5tyś) i kilku innych rzeczy, co nawet nie chciałem o tym słyszeć. Na koniec wizyty spytał się mnie, dlaczego kupiłem takę wozidło? I się dziwił. To mu powiedziałem, że dobrze zrobiony przez odpowiedniego fachowca jest niezawodny i w ogóle to jeszcze nie miałem fajniejszego samochodu. :piter
Napisano 15 kwietnia 2020 - 17:58
Wielkim minusem tego auta są mechanicy i diagności.
To nie mechanicy, ani diagności o których myślisz, to są pseudo mechanicy i pseudo diagności. Auto proste jak budowa cepa, tylko trzeba mieć o mechanice pojęcie
Napisano 15 kwietnia 2020 - 18:30
Najlepszy był typ do którego zajechałem na ustawienie zbieżności. Ile teorii usłyszałem o stanie powypadkowym tego auta. jak mocno musiał być bity tył, że nie można ustawić kierownicy i znaki na jego laserach się nie zgadzają. Ale jego mina była bezecna jak się spytałem czy wyregulował już tylne koła i wszystkie jego teorie mógł sobie wsadzić w...
Samochód nie jest standardowy i trzeba przy jego naprawie trochę pomyśleć, poczytać, popytać. Ale co dla niektórych to za dużo, ich wiedza techniczna zakończyła się na polonezach i kadetach.
Swoją drogą można założyć jakiś temat na o wybrykach ~~mechaników~~ przy naszych Pitkach
Napisano 15 kwietnia 2020 - 20:57
Napisano 16 kwietnia 2020 - 23:16
w autoryzowanym serwisieChodzi ci o fiata w Zielonej? Jak miałam z nimi do czynienia, to nawet nie wiedzieli co to za auto jest PT.
Napisano 30 kwietnia 2020 - 10:03
Jedno z fajniejszych i mocniejszych (i nie mowie tu o mocy silnika) aut ktore mialem. Mojemu egzemplarzowi w tym roku cyknie 20 lat od zjechania z tasm tabryki. Ogolnie oceniajac jego ekspoatacje przez ostatnie 5 lat jestem z niego bardzo zadowolony. Auto nie stoi w garazu tylko codziennie smiga po miescie. Wybralem sie nim takze kilkukrotnie na rodzinne wyjazdy wakacyjne gdzie pokonywalem za jednym zamachem ok 800km. W sumie przejechal u mnie ok 70 tys km. Lubie go poniewaz jest dobrze wykonany, prosty w naprawach i przy delikatnym nakladzie finansowym bezproblematyczny. Najwazniejsze to aby nie kupowac najtanszych zamiennikow gdyz bedziemy je wymieniac na okraglo. Ta maksyma tyczy sie wszelkiej innej masci wozow rozniez. Niekiedy lepiej kupic czesc uzywana ale orginalna. Wiekszosc wymian przeprowadzilem w nim by byl w lepszej kondycji niz go kupilem. Nie mam w nim zadnych problemow z elektryka czy to na deszczu czy w upaly. Nawet jak stal miesiac pod chmurka tez mu nic nie bylo. Zaskarbil moja sympatie tym ze jest pakowny i wygodny. Spokojnie bez zmeczenia mozna w nim spedzic godziny w korku jak i jechac nim dlugie dystanse. Dwoma ruchami reki kladziemy tylnia kanape i mamy rowna podloge do zaladunku. Mam od dwuch lat Voyagera na wypady rodzinne ale sprobujcie z niego wyciagnac fotele aby uzyskac taka przestrzen jak w PiTim he he bez bolu w krzyzu sie nie da. Mega zaleta jest polka bagaznika ktora mam zamontowana na dolnym zaczepie dzieki czemu mam niezagracona przestrzen ladunkowa. Kolo zapasowe (mam LPG) i jakies tam podstawowe akcesoria leza pod nia. Karoseria wytrzymuje probe czasu - korozja jest niewielka. Zawieszenie trwale i zapewniajace odpowiedni komfort. Chodz wyczuwa sie dysonans miedzy chrakterem przedniej a tylniej osi nie przeszkadza i nie obniza walorow jezdnych. Mozna smialo gnac po pofalowanych zakretach ale trzeba sie mocno trzymac kierownicy by nie wyjechac dupcia z fotela hi hi hi. Silnik 2.0 - spoko - pali ok 12 l gazy na setke bo ile ma palic taki silnik w budzie ktora tyle wazy. Zaden z konkurentow nie spala mniej. Dynamika wystarczajaca ale trzeba pokrecic go wyzej. Zawsze jak sie przesiadam z diesla na mala benzyne to musze sie przestawic ale to tyczy kazdej czterocylindowki. Tego auta nie mozna brac jak kombiaka lecz cos w stylu mikrowana. Bowiem jego sylwetka niska nie jest i opory powietrza robia swoje. Malo kto dzis pamieta jaka fala niezadowolenia przeszla przez peugota 307 2.0 B gdzie dynamika przy tym silniku byla srednia w prownaniu do mod. 306. Wnetrze - materialy wpozadku daja rade pomimo wieku i dystansu. Przelaczniki pracuja precyzyjnie i miekko. Wszystko jest trwale i zwarte. Niewielkie slady zuzycia na fotelu kierowocy. Uwielbiam kierownice ktora idealnie lezy w rekach, ma odpowiednia wielkosc i przypomina mi swoim wygladem pierwszego Range Rovera - PETARDA dla mnie. Na brak skretu nie cierpie. Wspomaganie chodzi lekko i chyba mam mniejszy promien skretu ze skrzynia manualna. Takie odnioslem wrazenie ostanio jezdzac autmatem. Ale to tylko wrazenie. generalnie wszedzie sie mieszcze od strzala. Nawet moja zona nie narzeka smigajac po galeriach!!! Z mankamentow chym..... beznadziejne podswietlenie zegarow ktore przy wymogu jady na swiatlach w dzien powoduje nieczytelnisc cyferblatu. W nocy swieci genialne ale ciezko nim jezdzic jedynie w nocy dla swoistego zadowolenia. Robi sie glosny powyzej 150 km/h. Slabe sterowanie strumieniem powietrza nawiewami. I tyle... podsumowujac koszty, oferte konkurencji, jego trwalosc wady i zalety kupilbym go jeszcze raz i sie nim cieszyl. Nadmienie ze mam "przerobione" sporo pojazdow wszelakich producentow. Mam na tyle bogate tlo ze jak czytam pismakow z czasopisemek za 4 zlote to mi żółć nachodzi do zaladka. Niestety nigdy ten samochodzik nie mial dobrej prasy a zaslugiwal na zdecydowanie lepsza.
Ps . Pierwsze skojazone porownanie - Zafira przy PiTim to dramat- nie znajduje plusow dla opla.
Przymierzam się do zakupu PT i ta wypowiedź jest wyczerpująca
Użytkownik zuku19 edytował ten post 30 kwietnia 2020 - 10:08
Napisano 28 lipca 2020 - 19:11
Też bym chciał mieć takie coś. A takie uniwersalne moduły domykające szyby da się zamontować?
W Passacie to była opcja do włączenia przez programator w module komfortu. Zamykałem samochód z pilota i automatycznie domykał szyby.
Napisano 28 lipca 2020 - 20:09
W Passacie to była opcja do włączenia przez programator w module komfortu. Zamykałem samochód z pilota i automatycznie domykał szyby.
Nie każdym , opcja zależna od wyposażenia i typu centralki komfortu
Napisano 30 lipca 2020 - 12:09
Użytkownik Stefan2011 edytował ten post 30 lipca 2020 - 12:24
Napisano 30 lipca 2020 - 12:16
Użytkownik andreeas7 edytował ten post 30 lipca 2020 - 12:17
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
Przebiegi naszych autek |
Ogólnie | soop |
|
|
|
Czy to jest ktoś z naszych??? |
Linki | raksadam |
|
|
|
pamiątki z naszych SPOTów i ZLOTów |
Gadżety klubowe | KszySiek |
|
|
|
Naprawa Pitków w Radomiu |
Usługi napraw | Ponczi |
|
|
|
Kabrio zalety i wady |
Ogólnie | Bezimienny Gość.andsko44_* |
|
|
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych