Witam,
Jakieś dwa miesiące temu miałem problem z odpaleniem, ruszałem różne przewody też pod bezpiecznikami wewnątrz i nagle odpalił, albo zbieg okoliczności lub tam był problem który ustał.
Wczoraj znów to samo, nie chce odpalić, nie wiem co teraz robić.
1. Po przekręceniu kluczyka jest jak zawsze - zapalają się kontrolki, słychać pompę paliwa i czeka na dalsze przekręcenie kluczyka.
2. Przekręcam na zapłon i słychać tylko pstryknięcie zarówno przy bezpiecznikach jak i przy rozruszniku.
Nie robi żadnej różnicy czy wcisnę pedał hamulca czy nie, chociaż na pewno czujnik działa bo zapala światła stop.
Co dalej?
Z uwagi na automat pozostaje mi tylko laweta, co dalej sprawdzić?