Witam,
Miałem kilka dni temu taki przypadek. Czekałem z włączonym silnikiem i klimatyzacja jakieś 15-20 minut. Po czy usłyszałem bulgotanie gotującego się płynu. Wyłączyłem silnik i odczekałem aż się wszystko uspokoi.
Po chwili odpaliłem silni, ruszyłem i obserwowałem czujni temperatury. Wszystko wróciło do normy.
W domu musiałem dolać jakieś 250 ml płynu do zbiorniczka bo brakowało.
Coś mnie tknęło i odkręciłem korek chłodnicy a tam tak rdzawa zupa. :| W zbiorniczku płyn wygląda na czysty czerwony. Płyn wymieniałem jakieś 1,5 roku temu a termostat 4 miesiące temu.
Co mogło być przyczyną tego zagotowania? Wymienić płyn na nowy i przepłukać chłodnicę (zwykłą wodą czy demineralizowaną)?
Pozdrawiam,
Mariusz