2005 r. polift 1.6 z polskiego salonu 100 kilkanascie tys km. przebiegu w lecie robione sprzeglo. Zona byla w trafie, na szczescie nie calkiem daleko od domu. Przestaly wchodzic biegi. Przy odpalonym silniku nie wchodza wcale, na wylaczonym wchodza. Proba odpalenia auta na biegu zakonczona niepowodzeniem - dusi sie i nie odpala. Zepchniete na czyjs plac oczekuje do poniedzialku.Jakies pomysly ?