7 odpowiedzi w tym temacie

[paradyz]

Mam akurat 2,4 i nie zamieniłbym go na innego, no chyba, że GT:)
Jeździłem każdą wersją, więc zdanie mam wyrobione.
CO do tego Pitka z linka to zdobądź VIN i udaj sie na www.bezwypadkowe.net i tam sprawdzisz sobie jego historię. Auto jest z USA wiec w CARFAXIE bedzie wszytsko o nim. Moim zdaniem nie jest bezwypadkowy, gdyż widać na pierwszy rzut oka źle spasowana maskę przednią. Nie wierz w bajki o tym, że ktos za półdarmo odda Ci samochód.
Teraz pytania.
Zwróć uwage na stan zawieszenia bo to czuły punkt Pitków!!!!

1. 2,4 (jak bedziesz miał LPG to jeździsz jak dieslem a utraty mocy nie odczujesz)
2.Części do niego w bród. Zamienników od cholery i z oryginalnymi częsciami tez nie ma problemu.
3. Benzyniaki nie są w ogóle awaryjne, jesli o nie dbasz (wymiany oleju, rozrząd i inne)
4. Normalny mechanik, ze wszystkim sobie poradzi. Nie ma tu nic nadzwyczajnego. Z wymiana rozrządu jest trochę zabawy, ale też sie da bez wyciągania silnika...
5. Ma kopa i z spod świateł wymiata:))) Choć przyznam szczerze, że myśałem, że kop będzie jeszcze wiekszy. GT ten to ma kopa...... .

[olaf folaron]

witaj
jezeli benzyna to 2,4,tak jak namos napisal pali prawie tyle samo co 2.0 a kop wiekszy,
no najlepiej oczywiscie GT,jak niewkrecasz na obroty to jezdzisz jak 2,4 ale jak depniesz to turbinka wciska w fotel no a w baku robi sie cos takiego jak bys wode z wanny spuszczal,u mnie spalanie,miasto 13-15,trasa 11,autostrada na tempomacie 130km/h 10 litrow ,benzyny gazu nieposiadam

[jasmina]

2,4 naklepszy silnik - typowy standartowy silnik ladowany w starych dodgach i innych chryslerach i nie tylko - czesci moim zdaniem najtansze są wlasnie do 2,4 - pompa wody 160zł (szok jak placilem) - autko bezaawaryjne - na gazie spisuje sie najlepiej.

Zresztą zwroccie uwage na forum w awarie - tam zawsze sie pojawiają tylko 2.0 albo 2.2crd

[Przemo]

Zapraszam od nowa do dyskusji. Następnym razem osoby będą nagradzane.

[ALICE]

BIEDER 1 dzięki za wsparcie w poprzednich postach i obronę mojej osoby a w odpowiedzi na Twoje pytanie:
ja mam pszczółkę 1,6 , używam jej w mieście i na krótkich trasach, powody zakupu były u mnie pokierowane opłatami za oc i ac , oraz rzekomo małym spalaniem , spala 10l/100km, inni forumowicze podają , że 2,0 też tyle biorą , ale wrażenia z jazdy są o wiele lepsze ( 2,0) . Jeśli nie straszne Tobie opłaty za poj. 2,4 i możesz sobie pozwolić na zalewanie paliwa do 2,4 turbo to kup najmocniejszą wersję , raz się żyje a frajda w życiu również jest ważna

[olaf folaron]

raz sie zyle wiec 2,4 turbo,cos sie od zycia nalezy czlowiekowi