16 odpowiedzi w tym temacie

[KrzysiekPT]

Witajcie. Szczególnie witam użytkowników 1.6

Mam kolegę, którego trochę zaraziłem PiTkiem a z którym kiedyś bujaliśmy się garbusami i w społecności posiadaczy spędzaliśmy sporo czasu i dobrze wspominamy te czasy. Opowiedziałem mu o społeczności poPiTolonych i chyba się zapalił. Poza tym jak przejechał się moim to zaczął intensywnie szukać PT bo jak mówi zawsze mu się podobał ale nigdy nie miał odwagi . No i teraz pytanie. Czy PT 1.6 jest problematyczny w temacie części , obsługi , spalania i w ogóle? czy w miare upływu lat niektóre części są totalnie nieosiągalne ? Czy wpuści się na totalną minę? Diesel dla niego to zły pomysł bo ma krótkie odcinki do pracy . Tyrystycznie to śmiga na motorze bardziej góry i teren więc nie kosiarka i totalna prędkość. Nie wiem co mu poradzić albo czy mu odradzić dlatego zwracam się do Was z prośbą o podpowiedź i sugestie . Na co szczególnie zwrócić uwagę.

[andmis]

Witajcie. Szczególnie witam użytkowników 1.6 Mam kolegę, którego trochę zaraziłem PiTkiem a z którym kiedyś bujaliśmy się garbusami i w społecności posiadaczy spędzaliśmy sporo czasu i dobrze wspominamy te czasy. Opowiedziałem mu o społeczności poPiTolonych i chyba się zapalił. Poza tym jak przejechał się moim to zaczął intensywnie szukać PT bo jak mówi zawsze mu się podobał ale nigdy nie miał odwagi . No i teraz pytanie. Czy PT 1.6 jest problematyczny w temacie części , obsługi , spalania i w ogóle? czy w miare upływu lat niektóre części są totalnie nieosiągalne ? Czy wpuści się na totalną minę? Diesel dla niego to zły pomysł bo ma krótkie odcinki do pracy . Tyrystycznie to śmiga na motorze bardziej góry i teren więc nie kosiarka i totalna prędkość. Nie wiem co mu poradzić albo czy mu odradzić dlatego zwracam się do Was z prośbą o podpowiedź i sugestie . Na co szczególnie zwrócić uwagę.

 

 

 

Zaproś go na forum.

[KrzysiekPT]

Zaproś go na forum.

jasne że tak będzie i pewnie będzie jak kupi

[pitkowechucherko]

Ja mam 1.6 wszystko w porzo, jak Andrzej Nasz ją ogarnął. Wczensiej natomiast był dramat. Ale tak to śmiga jak szalona. Z tego co wiem niektórych części typu pompa bodajze wody nie ma… Poza tym to jedyny model co ma elektryczną przepustnicę, nie na żyłce. Na pewno błędy bardziej generalnie czyta, trochę niedokładnie w porównaniu z takim 2.0. Mnie polecali 2.0 do zakupu, bo ma więcej części, ale osobiście przeraził mnie rozrząd. Kolega przed czy polifta chce?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[KrzysiekPT]

Ja mam 1.6 wszystko w porzo, jak Andrzej Nasz ją ogarnął. Wczensiej natomiast był dramat. Ale tak to śmiga jak szalona. Z tego co wiem niektórych części typu pompa bodajze wody nie ma… Poza tym to jedyny model co ma elektryczną przepustnicę, nie na żyłce. Na pewno błędy bardziej generalnie czyta, trochę niedokładnie w porównaniu z takim 2.0. Mnie polecali 2.0 do zakupu, bo ma więcej części, ale osobiście przeraził mnie rozrząd. Kolega przed czy polifta chce?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

przedlifta

Ja mam 1.6 wszystko w porzo, jak Andrzej Nasz ją ogarnął. Wczensiej natomiast był dramat. Ale tak to śmiga jak szalona. Z tego co wiem niektórych części typu pompa bodajze wody nie ma… Poza tym to jedyny model co ma elektryczną przepustnicę, nie na żyłce. Na pewno błędy bardziej generalnie czyta, trochę niedokładnie w porównaniu z takim 2.0. Mnie polecali 2.0 do zakupu, bo ma więcej części, ale osobiście przeraził mnie rozrząd. Kolega przed czy polifta chce?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Od naszego spotkania z Andrzejem mój PiTek żyje nowym życiem i cieszy oko ucho i portfel.; Nic się nie dzieje. Beata ( żona -właścicielka musze to podkreślić ) szczęśliwa. Jeszcze raz dzięki.

Użytkownik KrzysiekPT edytował ten post 08 styczeń 2023 - 19:13

[andreeas7]

przedlifta

Od naszego spotkania z Andrzejem mój PiTek żyje nowym życiem i cieszy oko ucho i portfel.; Nic się nie dzieje. Beata ( żona -właścicielka musze to podkreślić ) szczęśliwa. Jeszcze raz dzięki.

 

Krzysiu niech służy - podstawa to opieka właściciela 

[pitkowechucherko]

przedlifta

Od naszego spotkania z Andrzejem mój PiTek żyje nowym życiem i cieszy oko ucho i portfel.; Nic się nie dzieje. Beata ( żona -właścicielka musze to podkreślić ) szczęśliwa. Jeszcze raz dzięki.

U mnie tez pudernica daje radę, pięknie jeździ. Jeszcze pare pierdół przysłowiowych zostało ale jej ogarnę myśle lada dzień


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

przedlifta

Od naszego spotkania z Andrzejem mój PiTek żyje nowym życiem i cieszy oko ucho i portfel.; Nic się nie dzieje. Beata ( żona -właścicielka musze to podkreślić ) szczęśliwa. Jeszcze raz dzięki.

My razem staliśmy u Andrzeja, kiedyś chyba fotę na grupę wstawiałam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Al Capone]

Witajcie. Szczególnie witam użytkowników 1.6

Mam kolegę, którego trochę zaraziłem PiTkiem a z którym kiedyś bujaliśmy się garbusami i w społecności posiadaczy spędzaliśmy sporo czasu i dobrze wspominamy te czasy. Opowiedziałem mu o społeczności poPiTolonych i chyba się zapalił. Poza tym jak przejechał się moim to zaczął intensywnie szukać PT bo jak mówi zawsze mu się podobał ale nigdy nie miał odwagi . No i teraz pytanie. Czy PT 1.6 jest problematyczny w temacie części , obsługi , spalania i w ogóle? czy w miare upływu lat niektóre części są totalnie nieosiągalne ? Czy wpuści się na totalną minę? Diesel dla niego to zły pomysł bo ma krótkie odcinki do pracy . Tyrystycznie to śmiga na motorze bardziej góry i teren więc nie kosiarka i totalna prędkość. Nie wiem co mu poradzić albo czy mu odradzić dlatego zwracam się do Was z prośbą o podpowiedź i sugestie . Na co szczególnie zwrócić uwagę.

1.6 nie będzie wpuszczeniem na minę o ile znajdzie egzemplarz zadbany. Nie chcę zapeszać ale od dłuższego czasu nie mam z moim 1.6 żadnego problemu a samochód ma obecnie 19 lat. Są pewne problematyczne części takie jak wspomniana pompa wody/wspomagania ale z innymi raczej nie ma problemu. Spalanie, 10-11l w mieście to nie jest mało ale tragedii też nie ma. Niestety problemem będzie kupienie PT w rozsądnym stanie ale to dotyczy większości wersji a nie tylko 1.6. 

 

Generalnie uważam, że kupno każdego PT, poniżej ceny 10 tys, wiąże się ze sporym ryzykiem. Zasugeruj koledze aby popytał na forum czy ktoś nie chce sprzedać 1.6.

 

P.S. Nie. Ja swojego nie chcę sprzedać . Wiem co mam i ceny poniżej 15 tys złotych by mnie raczej rozśmieszyły. To wszystko przy świadomości, że nikt, z obserwujących te 28 ogłoszeń na otomoto (tyle tylko jest), tyle za PT 1.6 nie zapłaci.

Użytkownik Al Capone edytował ten post 09 styczeń 2023 - 08:34

[KrzysiekPT]

dzięki za konkret Al

Jeszcze ktoś coś podpowie?

[pitkowechucherko]

Widziałam 2 czerwone egzemplarze 1.6 klubowiczów wystawione. 1 przed 2 po lift


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[andreeas7]

Dwa razy obejrzeć i podjechać na dokładna ekspertyzę do serwisu - auto warte uwagi ale i dokładnej weryfikacji , później boli przy naprawie i przywróceniu do użyteczności

[suchy]

Ja jeżdzę 1.6 już ponad 1.5 roku i z takich mechanicznych napraw to wymieniłem wentylator chłodnicy 500zł, jakieś gumy w podwoziu 300zl, łozysko, no i caly hamulec reczny (szczeki i co tam jest w srodku ) no i jeden czujnik ABS, no generalnie eksploatacja i po za tym to tankuje i jeżdżę. Z wyżej wymienionych napraw nie było problemu z częściami. Ja generalnie polecam, no i jak wyzej pisane bylo musi być dobry egzemplarz. Ja mam 116k przebiegu teraz a kupilem jak mial 100k, wiec może to też tego kwestia.

 

No i po płaskim troche się rozpędza ale z górki to i ze 170km/h poleci

[KrzysiekPT]

Ja jeżdzę 1.6 już ponad 1.5 roku i z takich mechanicznych napraw to wymieniłem wentylator chłodnicy 500zł, jakieś gumy w podwoziu 300zl, łozysko, no i caly hamulec reczny (szczeki i co tam jest w srodku ) no i jeden czujnik ABS, no generalnie eksploatacja i po za tym to tankuje i jeżdżę. Z wyżej wymienionych napraw nie było problemu z częściami. Ja generalnie polecam, no i jak wyzej pisane bylo musi być dobry egzemplarz. Ja mam 116k przebiegu teraz a kupilem jak mial 100k, wiec może to też tego kwestia.

 

No i po płaskim troche się rozpędza ale z górki to i ze 170km/h poleci

dzięki bardzo

[kade]

Można.

[KrzysiekPT]

szuka i szuka a ja go wkręcam jednak w 2.0. Sam też takiego chciałbym upolować . U nas więcej górek niż płaskich terenów, Suchy pisze że z górki rozpędza się do 170km/h . Ja potrzebuję żeby pod górkę ciągnął przyzwoicie. Kiedyś miałem Opla Sintrę takie niby amerykańskie autko dla większej rodziny na wypady. miał silnik 2.2 . Pięknie chodził i oszczędny ale po naszych beskidzkich górkach to trochę wymiękała skrzynia. Cały czas mieszanie  biegami. Na trasie ideał . Aha czy ktoś z Poznania i okolic wie coś na temat tego gościa z Kórnik ? Przywiózł pięknie wyglądającego no ale nie wiem co dalej. Gdyby ktoś mógł poświęcić się dla kolegi z BB i chociaż wstępnie wybadał temat bez podbierania bo jestem już po słowie. To bylbym wdzięczny i oczywiście wypłacalny za wszelkie koszty

https://www.otomoto....n-ID6Fdlue.html

Użytkownik KrzysiekPT edytował ten post 11 styczeń 2023 - 17:56

[suchy]

Pod górkę też jedzie, wrzucisz 2 i dasz gaz to pociągnie nawet jak stromo jest

Sent from my moto g200 5G using Tapatalk

[Zenonzlasu]

Mam swojego 1.6 od dwóch i pół roku, i jeździ. Pompę wody/wspomagania kiedyś kupiłem zapobiegawczo z demontażu i leży sobie w piwnicy. Musiałem wymienić skrzynię biegów - nie działał ten obrotowy dzyngiel do sczytywania prędkości, dodatkowo po badaniu kamerką wyszło, że  w środku było dużo opiłków. A tak, to w sumie nic. Pewnie po zimie będę musiał wymienić coś w zawieszeniu, bo w zimne dni postukuje coś tam przy jeździe po dziurach - może jakiś sworzeń, może końcówki drążków, się zobaczy. Auto ma 21 lat i prawie 200 tysięcy na liczniku. Daje radę