54 odpowiedzi w tym temacie

[scoroop]

nie wiem, czy przygladaliscie sie kiedys rozwojowi konceptu cruisera przed jego oficjalnym wejsciem na rynek... otoz nie od razu mial on wygladac tak jak wyglada

wystarczy w googlu wpisac pt ruiser concept albo wejsc np na ta strone

http://www.mrmikes.com/ptconcepts.htm

ktos juz dal linka do strony na ktorej jest po krotce opisane jak wygladalo tworzenie naszego autka

Projekt w tydzień

Niezwykłe były losy powstania tego auta. Tom Gale, wiceprezes ds. rozwoju produktu w Chryslerze postawił przed swoim zespołem stylistów zadanie zaprojektowania samochodu, który spełniałby zupełnie nowe wymagania. Po pierwsze, miał być pojazdem kompletnie nowym, odróżniającym się od produkowanych dotychczas. Charakterystyczne dla niego miały być elementy retro. Co więcej, miał być rozpoznawalny i natychmiast identyfikowany z marką. Na koniec Gale przedstawił swoim pracownikom z góry założone wymiary wnętrza.


Podobno gdy projekt był już gotowy, Gale tylko westchnął, pokręcił głową i mruknął: „To nie to...” Nie zadowoliły go również efekty pracy zaangażowanych przez niego niezależnych stylistów. Najwyraźniej żaden z nich nie czytał w myślach Gale´a, bo przedstawione pomysły zupełnie rozminęły się z jego oczekiwaniami.

Ostatnią deską ratunku miał być Brian Nesbitt, 27-latek współpracujący wcześniej przy innych prototypach Chryslera. Nesbitt wysłuchał Gale´a, a po tygodniu przyniósł mu gotowy projekt! Gale aż podskoczył z zachwytu. Wytrawni amerykańscy styliści tylko szeroko otwierali oczy, a Nesbitt objął kontrolę nad realizacją całego przedsięwzięcia.

— Wiedziałem, że musimy stworzyć coś, od czego nie będzie można oderwać wzroku — opowiada ojciec Cruisera. — Chcieliśmy uwydatnić jego retro-współczesny charakter. Pamiętam, że gdy w dzieciństwie oglądałem samochody z lat trzydziestych, czy czterdziestych były one dla mnie synonimem siły i motoryzacyjnej potęgi. Tworząc Cruisera wyobrażałem sobie warczącego buldoga. Chciałem odwzorować jego postawę.

musze przyznac ze pronto cruizer wyglada calkiem apetycznie , ale za to peirwszy koncept pronto jest obrzydliwy

[daniel]

Czarny PT Wagon to by wymiatał
Gangsterka na maxa

[Przemo]

Z tymi wersjami, Chrysler zwojował by rynek... Dla każdego coś

[Leeocruiser]

Z tymi wersjami, Chrysler zwojował by rynek... Dla każdego coś

Przemo ,nie jestem do końca pewien.Nasze autko wzbudza różne emocje - spotykam się często z tekstami typu "ale super ,old school zajeb... itp. Ostatnio zostałem jednak pokonany , jakaś baba z zaparkowanego obok.. czerwonego golfa II bez ogródek rzuciła tekstem " ale szpetntne auto..."
Wracajac do tematu - podoba mi sie wersja pick - up

[Przemo]

jakaś baba z zaparkowanego obok.. czerwonego golfa II

Kompleksy... Opinia posiadacza GolfaII sie nie liczy...

[scoroop]

a po co zajmowac sie opinia wlascicieli schmelzwagenow
swoja droga pt wywoluje skrajne emocje - jedni sie nim podniecaja, inni krytykuja... ja np uslyszalem od wlascicielki fiesty , ze kupilem sobie babski wozek ... no coz... skoro czarny cruiser z przyciemnianymi szybami i chromowanymi alu jest babski to widac trzeba bylo sobie kupic rozowe cinquecento

[Aga]

scoroop, - "różowe cinquecento"

[Valdi88]

Często dosyc jezdze na "spalarnie" na nocne wyscigi to sie smieja ze angielska taksówką przyjechalem albo nazywaja go PT ZLOMEM :[

[Przemo]

Więkoszość opinii negatywnych to są opinie wywołane z zazdrości, ale jest duzo osob którym sie ten samochod nie podoba.

[Valdi88]

Nie jest to powód do chwalenia ale raz jak sie scigalem i jakas honde myknelem a pozniej lagune kolegi to inaczej patrzyli ale i tak sie smieja... Mi to nie przeszkadza wazne ze mi sie podoba choc jak przyjechalem pontiaciem ojca z silnikiem 3,8 to wszyscy podziwiali choć wedlog mnie PT jest ladniejszy i fajniejszy od pontiaca

[Valdi88]

Heheh dobre dobre

[scoroop]

taka prawda - wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, ze takie auto w ogole istnieje , inni nie zdaja sobie sprawy z jego zalet, a juz w ogole prawie nikt nie zdaje sobie sprawy, ze dla osoby srednio sytuowanej jest to auto w zasiegu. no bo sorry... co wolicie pitka 2000 czy fiata pande 2006 (nic nie ujmujac pandzie - tak mi sie napatoczylo po prostu)?
tak czy siak przytlaczajaca wiekszosc osob mowi jednak - no fajne auto, zadbane, ladne itd... i generalnie podziwiaja jedno - ze zdecydowalem sie na ten krok, a nie kupilem jak wszyscy golfa czy civica....

PS a rozowe cinquecento...


prawda ze meskie?

[Valdi88]

Calkowicie meskie jescze brakuje za kierownica 2 metrowego kulturysty

[Kajka]

[quote name="scoroop"]prawie nikt nie zdaje sobie sprawy, ze dla osoby srednio sytuowanej jest to auto w zasiegu. no bo sorry... co wolicie pitka 2000 czy fiata pande 2006 (nic nie ujmujac pandzie - tak mi sie napatoczylo po prostu)?

Ach! Wy już sobie w tamtym roku przedyskutowaliście kilka ważnych kwestii...
I chyba macie rację - wolimy nieco używane PT od nowych, ale mniej "kochanych" autek...
Pozdrawiam ciepło!