19 odpowiedzi w tym temacie

[paradyz]

Łapę kup sobie używaną jest ich sporo na allegro w granicach 90 PLN. Zdaje sie ktoś tu chciał takową łapę sprzedać. Sprawdź dział giełda.

[maxym72]

alucard, Problem jest tylko jreden - oryginał zakupiony w ASO to dwuletnia gwarancja bez łachy. Jeśli policzysz ile stracisz pieniędzy na eksperymenty to dojdziesz do wniosku, że to się może opłacić. Pozdrawiam

[maxym72]

Możesz ja zamontować w innym warsztacie, musi być poparte rachunkiem montażu, wtedy ewentualne3 spory dotyczące złego montażu są rozstrzygane pomiedzy tobą a warsztatem montującym. Jeśli wymienisz w serwisie serwis ponosi odpowiedzialność za całość gwarancji.

[maxym72]

alucard, Który to serwis? Gwarancja na część zgodnie z dyrektywą UE trwa dwa lata od daty zamontowania w serwisie bez limitu kilometrów. W tekj chwili gwarancja MOPAR to dwa lata bez limitu kilometrów. Wiem, bo mam z tym do czynienia codziennie. Może zadzwoń do innego ASO w Warszawie - jest ich trzy conajmniej. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2010-05-11, 19:45 ]
alucard, Drobna nieścisłość - rękojmia według dyrektywy UE trwa 2 lata, więc żeby nie popadać w bezsensy producent wydłużył okres gwarancji na część do 2 lat. Pozdrawiam.

[jasmina]

maxym72, teoretycznie to widze ze ty bardzo ladnie mowisz tutaj o gwarancji - zas po zakupie lapy silnika w ASO i po pol roku jest juz urwana w ASO uslyszalem ze to jest naturalne zuzycie albo ze to pewnie wina silnika ze lapa sie urwala a tak naprawde to pewnie wina swietego mikolaja i reniferow i zimy i krotko mowiąc mam spier... gwarancji nie ma zwrotow takze - wydane 270zł - szczerze nic juz nie kupie w ASO - wole kupic jakis tani zamiennik i go wywalic za rok bo zauwazylem ze takowy dluzej wytrzymuje. Cale przednie zawieszenie oryginalne za kupe pieniedzy wytrzymalo ponad pol roku zas wszystkie podrobki wytrzymaly mi rok. Wiecej sworzen uszkodzony oryginal gwarancji niet zas glupi zamiennik kazali mi przywiesc i wymienili od reki choc nawet tego nie chcialem - pojechalem kupic poprostu drugi a pan w skelepi sam mi zaproponowal ze wymieni bo pamieta ze bralem niecale 4 miesioce temu.
Sorki ale Lodzki ASO jest poprostu nastawiony na wydymanie klienta na maxa nie mysląc o tym zeby pozniej wrocil - wlasnie ma nie wracac zeby nie bylo problemow a jak wroci to znowu trzeba wydoic na maxa.

[janusz]

Drodzy forumowicze w większości warsztatów i aso nie mają pojęcia jak powinny być montowane części zawieszenia większość montuje je na podniesionym samoćhodzie a jest to poważny błąd bo gumy są naciągnięte w odwrotnym kirunku jak podczas swojej pracy, powinno się wszystkie części zawieszenia skręcać po montażu na opuszczonym samochodzie tak aby wszystkie części stalowo gumowe się ułożyły i dopiero po kilku wachnięciach samochodem skręcić wszystkie śruby odpowiednim momentem.Wymieniałem w swoich samochodach części zawieszenia i pomimo zastosowania zamienników nie mam takich problemów.Wyobrażmy sobie wachacz zamontowany na mocno w podniesionym samochodzie po opuszczeniu go elementy stalowo gumowe są już tak naprężone jakby zaliczyły pożądną dziurę a teraz obciążamy samochchód i zaliczamy dziurę,guma zawulkanizowana z tuleją takich naprężeń długo nie wytrzyma.Fabrycznie zawieszenia montują już z takim kątem wychylenia jakby samochód był obciążony więc my powinniśmy przy takich pracach brać tą poprawkę.

[Docentgood]

Zgadzam sie z kolega Januszem. To podstawowy blad robiony w ASO. Albo celowy zeby klijent wrucil za pol roku i wydal jeszcze raz kase.

[adames]

Nie pracuje jako mechanik samochodowy, ale mam pytanie, w jaki sposób mechanik ma podokręcać elementy wahacza, jeśli na stacji nie ma kanału , a są tylko podnośniki tzw. łapowe?
Czy ma opuścić auto , położyć się na ziemi i wcisnąć się pod auto?
Wymieniałem na takim podnośniku tylne tuleje wahacza przedniego. Śmiało mogę powiedzieć, że spokojnie można to robić przy opuszczonych wahaczach , jak również dokręcać je po wymianie.
Ważniejsze jest prawidłowe wprasowanie tulei , czyli ustawienie jej tak, aby właściwie pracowała. Jeśli ją wprasujemy w innej pozycji, to nie pomoże nawet dokręcanie wahacza na kanale. Źle ustawiona tuleja, bardzo szybko ulegnie uszkodzeniu.
Tylko czy wszyscy mechanicy potrafią zwrócić uwagę na prawidłowe ustawienie tulei przed wprasowaniem jej do wahacza

[maxym72]

jasmina, Widzisz - problem polega na dobrych i złych serwisach - nie wiem dlaczego serwis w łodzi broni się przed wymiana gwarancyjna częsci która została zakupiona u nich. Ja bym się spierał. Piszę, jak jest a przynajmniej jak powinno być wszędzie i jak jest u mnie.
adames, Odnośnie dokręcania na obciążonym wahaczu - stosuje się trzy metody: 1 - najpierw dokręcamy wahacz na tulejaach umieszczając go poziomo do podłoża a potem montujemy swożeń w zwrotnicę.
2 - wymuszamy obciążenie poprzez podparcie i dokręcamy
3 - stosujemy do końcowego dokręcania podnośnik najazdowy.

Osobiście uważam sposób 3 za najlepszy.
alucard, Widziałem juz takie łączniki watta - w kawałkach. Ostrożnie z tą regeneracją. Pozdrawiam

alucard,

[ Dodano: 2010-05-15, 11:19 ]
Docentgood, Celowy? nie wydaje mi się - na logikę rzecz biorąc jednokrotny klient to nie klient tylko przypadek - jeśli nie będzie zadowolony to nigdy nie wróci do warsztatu, a chodzi o to żeby wracał z przyjemnością i zaufaniem. Niewarto więc go rolować w żaden sposób bo to nie popłaca. Takie jest moje zdanie i nie wydaje mi sie żeby we wszystkich serwisach pracowali półimbecyle. Pozdrawiam.

[adames]

maxym72,
Pierwszy i drugi sposób, faktycznie można w praktyce zastosować, ja nie pracuję zawodowo jako mechanik, więc chyba miałem prawo o takich niuansach nie pomyśleć
Trzeci sposób jest bardzo dobry , ale pod warunkiem, że w danym momencie taki podnośnik będzie wolny, bo do samej wymiany, wahacza jest mało poręczny.
Dzięki za podpowiedzi, jeśli będę jeszcze raz wymieniał tuleję, to z pewnością skorzystam z tych cennych rad.

[w_andy]

alucard,
Super stronka ja będę zaglądał w miarę potrzeb.

[maxym72]

alucard, jest opisane gdzie góra, (up) i przód (front) oblukaj dokładnie. Pozdrawiam