1316 odpowiedzi w tym temacie

[krzysiek]

Gadget w czarnym pudle otrzymuje dożywocie - czeka na zgrabną półke, która sie właśnie robi i zawiśnie nad zegarem przypięta na kłódkę. Nie do ruszenia nawet w dobie kryzysu. Na spocie to siwuchę można walić - a ta butelka doczeka czasu, aż ostatni pt na żyletki poleci. Pozdrawiam

Maxiu nie bądź takim pesymistą dzięki takim posiadaczom PT jeszcze długo na żyletki nie poleci, zresztą widziałeś mojego to jest 1 rok produkcji. Co czarnego boxa niech leż im dłużej tym lepiej tylko dla kogo

[adames]

Jak to dla kogo ?
Na stare lata jak trunek nabierze odpowiedniej wartości, pojedziemy ( jak nas wnuki zawiozą naszymi pitkami) do naszych mechaników po naparstek lekarstwa.

[patii]

adames,

[krzysiek]

jak nas wnuki zawiozą naszymi pitkami

dziadku drogi dziadku

[maxym72]

adames, Panowie - mnie już następca rośnie - na imię ma Mikołaj i jak na razie po warsztacie się kula i morusa, ale swoje zabawki juz podrzuca do naprawy starając się pomóc. Myślę, że czas sie do niego uśmiechać. Andrzej jak czytałem i widziałem następczynię też wychowuje - więc obsługa na następne 100 lat zapewniona. A butelka święta rzecz - nie do ruszenia jak powiedziałem - chyba, że pitki w hucie u Adamesa wylądują.

[adames]

dziadku

Jeszcze nie dziadku,ale licho nie śpi, moje dzieciaki maja 24, 22 i 12 lat.
W sumie to nic nie mam przeciwko temu żeby nie zostać dziadkiem.
To może umówimy się , że za dwadzieścia lat jedziemy na degustację do Jędrka i potem do Maxa ?

Max, to huta Miedzi ,chociaż podobno za dwa lata ma zostać huta złomową, ale też tylko będziemy topić miedź

[maxym72]

adames, No trochę miedzi w pt też by się znalazło, zresztą odrobina szlachetnego dodatku miedzi nie zaszkodzi. Pozdrawiam

[krzysiek]

Jeszcze nie dziadku,ale licho nie śpi,

Adaśko coś wiem na ten temat

[ Dodano: 2011-06-04, 23:15 ]

adames, No trochę miedzi w pt też by się znalazło, zresztą odrobina szlachetnego dodatku miedzi nie zaszkodzi. Pozdrawiam

Prędzej to będzie jak mówimy Huta Bieruta im. Lenina w Krakowie

[miecio]

wydaje sie trzeba by zalozyc nowy temat.... ale moze jeszcze za wczesnie????

to pisalem ja miecio

a maxym72 gdzie twoj avatarek?? tak na marginesie>>>>

[maxym72]

miecio, Jeszcze czasu nie stało, sie zamieści, sie zamieści. Pozdrawiam

[miecio]

maksio...-sie wie!

[leopaw]

miecio - sorki ale zdjęcia od Ciebie jeszcze nie dotarły.

[miecio]

leo..... sprawdze

[Bell]

Żyletki z PiTków? Złomowanie??

rany... człowieka nie ma weekend na forum i od razu takie rzeczy czyta po powrocie ;P

Max - ładna ściana

[maxym72]

Bell, Każdy świętuje swoje sukcesy i klęski - ten zegar zrobiony jest z koła zamachowego samochodu, który był moja klęską - nie pierwszą i nie ostatnią. Reszta to same przyjemne wspomnienia. Pozdrawiam

[Nazwa]

Max co to był za samochód ?

[maxym72]

Nazwa, Voyager 3,3 rocznik 1994 - koło zamachowe jest pęknięte do okoła mocowania wewnętrznego tak, że czasami się obracało jak chciało i czujnikm położenia wału nie synchronizował się z czujnikiem położenia wałka rozrządu. Klient nie za bardzo miał pieniądze, a jaq nie chciałem stawiać diagnozy bez potwierdzenia. Trzy tygodnie walki za 200 złotych brutto. Ocz\ywiście, żeby zobaczyć co dzieje się z kołem należało wyjąć skrzynię - i tak nie było widać jak pękło - dopiero po odkręceniu pokazało swoją duszę..... No cóż, tą usterkę rozpoznaję już na słuch w ciągu 15 minut - ale to było na początku mojej kariery zawodowej. Pozdrawiam

[Nazwa]

cóż, samo życie

[maxym72]

cóż, samo życie

Tak mawiała moja teściowa - trudno się z nią nie zgodzić, jednak wolałbym tego powtórnie nie doświadczać. Pozdrawiam

[Bell]

ten zegar zrobiony jest z koła zamachowego samochodu, który był moja klęską

czy ten zegar motywuje? (lub motywował?) czy raczej powodował, że chciałeś wszystko rzucić i powiedzieć: walcie się!! ?