36 odpowiedzi w tym temacie

[johnrambo]

... a swoją drogą -jakie to cudowne zabezpieczenia stosuja firmy samochodowe- pierwszy lepszy "dorabiacz kluczy" w 5 minut razem z kodowaniem dorabia

[Bell]

w 5 minut razem z kodowaniem dorabia

i bierze za to jakieś 3 stówy... niezły biznes... (300 zł średnia warszawska cena)

[w_andy]

A wszystko tylko po to, żeby spokojniej spać w domu, bo pewnie tak jak większość, nigdy tego kluczyka nie będziesz używał

Tak jak napisałeś, powędrował do szuflady.
Spokój jednak pozostaje.
W zeszłym roku przy wyjeździe za granice umawialiśmy się ze szwagrem, on daje mi swój zapasowy, a ja jemu swój, ale przypomniałem sobie, że mój jest jeszcze u dorabiacza.
Kupując auto z jednym kluczykiem sami podejmujemy ryzyko płacenia dużych pieniędzy za dorobienie drugiego.
Ceny dorobienia są jak na mój gust mocno UMOWNE .

[bm639]

ceny wysokie, bo maszynka do programowania nie jest tania ... ja kiedyś zamknąłem sobie jedyny kluczyk i trzeba sie było włamać ... po tym zdarzeniu dorobiłem zwykły kluczyk bez immo tylko do otwierania zamków i jest cacy, a przy okazji tanio

[sluna]

A wszystko tylko po to, żeby spokojniej spać w domu, bo pewnie tak jak większość, nigdy tego kluczyka nie będziesz używał

Adam hm niby tak, ale nie do końca!
Latem mialem przygode wyjazd do rodziny z familią ponad 130 km od Malborka, przyjazd na podwórko-rozpakowywanie, szyberdach i okna pozamykane, i na fotelu zostawiłem kluczyk z pilotem.
Poszedlem umyć ręce, wracam qrcze pitek się zamknął zapasowy zostaw w dzbanku w domku!!!??? i co teraz? okoliczne wsie postawili na nogi aby znalesć kogoś trzezwego no ale się udalo poprzez odginanie dzwi+haczyk

[adames]

wracam qrcze pitek się zamknął

Jak się zamknął ? sam ?
Ja od zawsze zostawiam kluczyki w stacyjce , jak auto jest w garażu, robię tak od ponad 20 lat i jakoś nigdy nie zamknęły mi się same drzwi .

[andreeas7]

adames,
Adas mój też sie kiedyś dwa razy zamknął , kluczyk na wyłaczonym zapłonie i zostawiony w stacyjce .

[volak]

U mnie tez się same zamykały i otwierały drzwi a przyczyną była krańcówka w klapie bagażnika. Po odłączeniu obwodu centralnego zamka od bagażnika jak ręką odjął.

[sluna]

adames pitek potrafi zaskoczyć! od tej pory zona zapasowy kluczyk zawsze w torebce

[adames]

To niby co, mam teraz zmienić przyzwyczajenie i kluczyk zabierać do domu
Czy wyobrażacie sobie ile to ja razy będę o 5,15 wracał z garażu do domu po kluczyk od auta

[sluna]

Adam! jak Twój się nie zamyka, to luzik! po tej przygodzie, ale już pod domem zrobiłem właśnie taką sztuczke odczekałem chyba 10 min.... i nic nie wiem o co chodzi???

[w_andy]

wracam qrcze pitek się zamknął

Jak się zamknął ? sam ?
Ja od zawsze zostawiam kluczyki w stacyjce , jak auto jest w garażu, robię tak od ponad 20 lat i jakoś nigdy nie zamknęły mi się same drzwi .

Mam podobny problem.
Jeszcze nigdy żaden samochód nie zamknął mi się bez mojej ingerencji.
Raz zamknąłem, ale to wina alarmu, który blokował drzwi po przekręceniu kluczyka w pozycję ign., a auto odpalałem z siedzenia pasażera. Od strony kierowcy nigdy.

[johnrambo]

ale jaja normalnie... a ja myślałem, że tylko mi tak sie zrobiło "samosie". A mam tylko 1 kluczyk- a wszystko wydarzyło się w śnieżycy i na zadupiu...posłuchajcie.... kluczyk został na siedzeniu - cos tam se grzebałem/oglądałem w aucie bo świeżo kupione i nagle CYK ! i to gorące spojrzenie na grzybki i za klamkę... naturalnie zamknięte. Postałem w zawieji śnieżnej w samym sweterku- telefon komórkowy w samochodzie, nikogo w pobliżu... Obeszłem wszytkie drzwi i lipa. wracam tyłem do drzwi kierowy WTEM ! klapa z tyłu niedomknięta- tym razem się udało- do tamtej pory zawsze kluczyk wyciagam i do kieszeni- zawsze.

[sluna]

johnrambo ! szczęście kolego , a dramat był tuż tuż! nawet nie chce mi się myśleć jakbyś ten problem rozwiązał

[ Dodano: 2011-02-17, 19:38 ]
Adames! widzisz jak pisałem pitek potrafi ,,zaskoczyć''

[johnrambo]

sluna do miasta miałem z 40 minut na pieszo, ale zostawic pod lasem nowe auto z dokumentami, kluczykami, tel ? nie wspomnę o tabl. tymcz. w dodatku przeterminowanych- nigdy.

[sluna]

johnrambo! hm zostałoby wystrugać jakieś bębny, co by przeslać wiadomość
qrcze spamujemy