3 odpowiedzi w tym temacie

[scoroop]

male ostrzezenie... kupilem jakis czas temu plyn do spryskiwacza rzekomo zimowy... tyle ze byl przeceniony (nigdy wiecej tanich plynow!!!!) i zamarzl mi przy temperaturze -2... ale nie tylko w dyszach ale w calym zbiorniczku i to do tego stopnia ze nie slysze nawet wycia pompki... ona sie w ogole nie kreci... az zaczalem sie zastnawiac czy nie padla, ale stwierdzam ze po prostu plyn zamarzl takze w pompce i dlatego nie ma sily sie nawet ruszyc... musze kupic dobry plyn, zalac do pelne, poczekac liczac ze temperatura nie spadnie na tyle w dol zeby zamarzla ta mikstura , potem wszystko wypsikac i nalac od nowa porzadnego plynu do -30
pozdrowka!

[medyk]

To jedz tam gdzie to kupiłeś i wyrwij kase a jak nie to postrasz sadem, hehe. A co do pompki to jak chciałes nia krecić i ona nie reagowała bo nie miała siły to sprawdz bezpiecznik czy sie nie zjarał.

[MayheM]

Precz, masakra...
Zasada jest taka, ze unikac przecenionych towarow, dobrze, ze w tym pojemniju nie bylo kwasu...

Jak kiedys kupilem jakis plyn tez, ktory tak mazal szybe, ze nic nie bylo widac, niestety reklamacji nie uwzglednili, bo uwazali, ze wlalem co innego i ich oczerniam

[scoroop]

jak rozmroze i cos bedzie nie tak to sprawdze bezpiecznik... w kabinie czy pod maska jest ten konkretny? ktos sie orientuje? w najgorszym przypadku pompka... ale stawiam ze to nie ona bo zbyt duza widze zbieznosc tematu z pierwszymi mrozami

odtad bede kupowl tylko markowe plyny i na najnizsza temperature... zadnego oszczedzania na pitku!!!

a wyrywac kasy ze sklepu chyba nie warto bo a) nie mam juz chyba butelki b) nie mama paragonu c) ten plyn kosztowal z 5 zlotych to wiecej zuzyje na paliwo... d) to bylo w tesco... procedury by mnei zjadly chyba...