Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Alternator się grzeje...!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.kwiatek_*

Bezimienny Gość.kwiatek_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 16 styczeń 2011 - 13:22

Witam ponownie. Moja radość trwała krótko... Po wymianie sprzęgiełka alternatora ( udało się wymienić bez wyciągania alternatora) mechanik zauważył że alternator bardzo się nagrzewa. Alternator już wymontowany ale elektryk do którego zawiozłem nie potrafi go sprawdzić bo pierwszy raz taki alternator widzi. Ma ktoś jakiś pomysł? Co może być przyczyną grzania się alternatora? Dodam że nie ma problemów z ładowaniem i że podaje właściwy prąd. Alternator jest Boscha. Z góry wielkie dzięki za Waszą bezcenną pomoc!

#2 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 13:31

Może wystarczy tylko wymyć go wewnątrz benzyna ekstrakcyjną (białą).
Czy alternator cały jest gorący czy przy łożyskach ? Może łożyska się przycierają ?

#3 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16918
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 13:44

Alternator- mechanik nie ch sprawdzi na normalnym zewnetrznym regulatorze może być nawet od starego fiata 125p.jesli sie grzele to masz prawdopodobnie zwarcie na diodach prostowniczych , ale łatwo to poznac zawsze w takim przypadku alternator chodzi głośniej (potocznie gwiżdże) , może byc równierz zwarcie na jednym z uzwojeń i wyjdzie to na pradzie ładowania - przy sprawdzaniu.

(A swoją drogą każdy normalny elektryk sprawdzi ci wszystko przy tym alternatorze bez najmniejszego problemu)

#4 Kostek

Kostek

    Kozak

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 1591
  • Dołączył:  27 mar 2010
  • Rok Produkcji:2014
  • Silnik:1,2 benzyna M
  • Imię:Adam

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:00

(A swoją drogą każdy normalny elektryk sprawdzi ci wszystko przy tym alternatorze bez najmniejszego problemu)

Właśnie też tak mi się wydaje alternator to alternator

#5 MayheM

MayheM

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 2899
  • Dołączył:  24 mar 2009
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Marcin
  • Skąd::Łódź
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:04

kwiatek, ten elektryk powinien jednak wrocic do pielenia na polu, skoro nie potrafi sprawdzic. Alternator to alternator. Ja kiedys podjechalem do "elektryka, zeby mi sprawdzil prad ladowania, uslyszalem: O, panie, takich to sie nie dotykamy. I dalej siedzial, pil piwo i narzekal do innego zula, jak to ciezko i brak roboty.

#6 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:10

Chłopaki nie przesadzajcie z tym sprawdzeniem prądu ładowania. Przecież wystarczy w dowolnym markecie kupić najtańszy miernik napięcia i samemu sprawdzić jaki mamy prąd ładowania, na wolnych obrotach bez obciążenia i przy max obciążeniu , czyli włączamy wszystkie odbiorniki ( ogrzewanie szyby, światła, dmuchawę). :kawka

#7 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16918
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:32

adames,
Adas napiecie tak ale prąd ładowania napewno nie : do pradu ładowana amperomierz szeregowy o duzym pradzie 100-200Amp lub amperomierz cęgowy pradu stałego i wtedy to juz bajka zaciskamy na przewód od alternatora i mamy konkretny prad ładowania :dance2

#8 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:38

hmm Do tej pory wystarczało mi jak sprawdzałem tylko napięcie, jeśli było między 14,1V -14,4V to uznawałem, że jest ok.
Chyba muszę się jeszcze troszkę douczyć :torba

#9 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16918
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 14:53

Adas wiekszość alternatorów ma zaplanowany prąd dużo wiekszy niż zapotrzebowanie samochodu i nawet z uiszkodzonym uzwojeniem uzyskasz prawidłowe napiecie ładowania , ale bedzie ono mniej stabilne przy max obciazeniach + dodatkowo gorący alternator .producent zawsze podaje prad znamionowy dla napiecia i tu amperomierz jest niezastapiony do porównania parametrów ładowania .potocznie wiekszość mechaników uzywa voltomierza i jak jest napiecie to dają spokuj że jest OK - a wcale tak nie musi być .

#10 sluna

sluna

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 8209
  • Dołączył:  20 gru 2009
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.2 touring
  • Imię:Darek
  • Skąd::Malbork
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 16:04

hahah :lol pamiętacie moją historie z nadpaloną kostką!!?
Warsztat elektromechaniczny kompy itd. gostek zalukal(własciciel)...cytuje
,,Panie my takich nie robimy" ...szczena mi opadla :lol

#11 janusz

janusz

    VIP

  • Na zawsze z nami
  •   
  • Posty: 1154
  • Dołączył:  11 lis 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2crd
  • Imię:janusz
  • Skąd::miasteczko śl
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 17:44

Czy jestes pewien że założyłeś takie same sprzęgiełko jakie było założone bo wyglądają podobnie a wymiary rużnią się nieznacznie i sprzęgielko może podczas obciążenia dociskać do łożyska i wówczas łożysko się nagżewa i temperatura przenosi się na cały alternator .Inna przyczyną może być zużyte łożysko te od strony sprzęgiełka i wirnik lekko ociera o stojan ja tak miałem przy swoim jak nawaliło sprzęgiełko po zgaszeniu silnika było słychać przez chwilę tak jakby wirnik turbiny ocierał o obudowę nigdy bym nie pomyślał że to wirnik alternatora . po wymontowaniu i rozbiurce alternatora były ślady na wirniku i stojanie wymieniłem łożyska wszystko dokładnie wymyłem i poskładałem .Alternator już około pół roku zachowuje się bezawaryjnie.

#12 Bezimienny Gość.kwiatek_*

Bezimienny Gość.kwiatek_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 16 styczeń 2011 - 22:29

WItam. Janusz zastosowałem dokładnie to sprzęgiełko INY które opisywaliśmy w ostatnim temacie... Jutro dowiem się gdzie dokładnie się grzało... Elektryk stwierdził że według niego to stojan lub wirnik ale nie wie i się nie dowie ponieważ nie wie jakie powinny byś prawidłowe parametry...Po wymianie sprzęgiełka nigdzie nie jechałem auto stało na placu i po prostu silnik pracował. Między innymi po to żeby podładować ako... Wtedy przypadkiem mechanik zauważył że alternator jest gorący. Pozdrawiam jutro napisze więcej szczegółów..

#13 janusz

janusz

    VIP

  • Na zawsze z nami
  •   
  • Posty: 1154
  • Dołączył:  11 lis 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2crd
  • Imię:janusz
  • Skąd::miasteczko śl
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 16 styczeń 2011 - 22:47

To normalne jeśli działo się tak na postoju bo alternator przejął temperaturę silnika a jest to nietypowy alternator bo przykręcony do bloku silnika 4 śrubami i ma dużą powierzchnię styku z silnikiem,więc musi mieć podobną temperaturę jak silnik.Myślałem że tak się mocno grzeje że się z niego wydobywa jakiś nieprzyjemny zapach.

#14 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13774
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 styczeń 2011 - 10:17

ja w kwestji alternatora, wlasnie w zeszlum tygodniu taki ptzypadek w innym aucie nie piti, syn jezdzi autem i mowi mi ze nie moze zapalic ze akumulator sie rozladowal, pojechal do mechanika ogolnego i dowiedzial sie ze akumulator jest juz wyeksploatowany, wiec pojechal do sklepu kupil nowy zalozyl, jest dobrze ale wieczorem przyjezdza i mowi ze auto gasnie, obroty spadaja, ledwo go moze utrzymac na obrotach i swiatla ledwo sie swieca. na nastepny dzien zaczalem sprawdzac co jest, problem z gasnieciem tkwil w zasilaniu silnika w paliwo /poluzowanu wezyk przy zaworku zwrotnym przy pompie paliwa /dizel/, napiecie z alternatora wychodzi jest 14,6 v pradu badanie kleszczami :0!....po dokladnym sprawdzeniu okazalo sie ze bzrdzo mocno zaoksydowaly konektory od 2 bezpiecznikow nie w skrzynce glownej /bezpieczniki 100 i 80 amper, nie obeszlo sie bez wyciecia konektorkow i wykonanie od nowa oraz przerobienie na bardziej ludzkie: inny typ bezpiecznikow/japonskie/po zlutowaniu zaizolowaniu wszystkiego jak ma byc, naladowaniu akumulatora, auto pali, jezdzi,alternator podaje napiecie, prad ladowania jest.....
to tak w kwestii samej naprawy ale:
wczesniej zanim za to sie zabralem to nie chcac sie samemu za to zabrac/ brak czasu/ podszedlem do mechanika nieopodal gdzie mieszkam, robia z roznymi autami, i mowie ze alternator nie laduje ale lampka sie n nie swieci, on na to a byl jeszcze klient z fordem ktory przysluchiwal sie....j aa na to ze nie laduje bo rozladowywuje sie akumulator a jak zdejme kleme z aku to zaraz gasnie....padlo cos takiego: z ust klienta od forda" panie zepsules se pan alternator nie wolno zdejmowac klemy, ja na to ze nie przekonany jestem zeby sie sknocil bo to tylko taki szybki test.... mechanik na to n no ale rto normalne ze zgasnie, ja polemizuje, ze nie bo przeciez napiecie w normalnych warunkach jest podawane i zawor na pompie jest pod napieciem wiec dizel nie gasnie, mechanik: no nie wiem nie wiem pewno sie faktycznie alternator spalil i trzeba sie przygotowac na koszta......
no tom sie odwrocil na piecie, znalazlem czas 4 godziny wraz z zakupem czesci i zrobilem...
nie nalezy ferowac wtyrokow na wyrost
pzdr!
w kwestji grzania to jak ? na oko stwierdzil?
zajmowalem sie modelarstwem samochodowym, syn jezdzil ja serwisowalem, modele elektryczne i spalinowe 1:10 /nieskromnie napisze ze 2 razy byl mistrzem polski 2 razy vice.../ powiem tak badalo sie glowice silnika na dotyk- chodzi o tempersture podczas regulacji, ale bez term-pirometrycznego sie nie dalo....

#15 janusz

janusz

    VIP

  • Na zawsze z nami
  •   
  • Posty: 1154
  • Dołączył:  11 lis 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2crd
  • Imię:janusz
  • Skąd::miasteczko śl
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 styczeń 2011 - 18:58

Mieciu w temacie zdjęcia kabla z alternatora podczas pracy to bajer zasłyszany że gdzieś dzwonią ale nie wiedza w którym kościele. Nic się nie stanie z alternatorem bo jest już przełączony na odbiorniki przez rygler i jeśli silnik zgaśnie to alternator nie ładuje lub jest gdzieś przerwa np .spalony bezpiecznik lub przerwa na jakimś kablu. według tej teorji jakby się urwał przewód od akumulatora to kupujesz nowy a tak nie jest.Alternator jes prądnicą 3 fazową prądu zmiennego dlatego posiada zespół diód a żeby ładował potrzebuje wzbudzenia z akumulatora,więc akumulator musi mieć jakieś napięcie jak będzie całkowicie rozładowany się nie wzbudzi.

#16 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16918
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 styczeń 2011 - 19:12

janusz,
Jestes w błędzie - alternator ulega samowzbudzaniu i wynika to z istnienia magnetyzmu szczątkowego rdzenia wirnika.Co prawda nastepuje to dopiero przy duzych obrotach wirnika w grancach 6000 obr - ale jednak wystepuje.

#17 janusz

janusz

    VIP

  • Na zawsze z nami
  •   
  • Posty: 1154
  • Dołączył:  11 lis 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2crd
  • Imię:janusz
  • Skąd::miasteczko śl
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 17 styczeń 2011 - 19:25

ANDREAS po to są pierścienie na wirniku aby dostarczyć z akumulatora prąd do wirnika i go namagnesować bo alternator nie jest prądnica samowzbudną.Nowoczesne alternatory posiadają 9 diod 6prostuje wytwożony prąd a3 zasilają wirnik prądem z akumulatora jakby ich nie było to po włączeniu zaplonu pojawił by sie prąd na wirniku a ten by się nie obracał ulegl by spaleniu.

#18 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13774
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2011 - 08:11

janusz, zaraz bo nie rozumiem potrzebuje pradu wzbudzenia zeby pracowal normalnie/dawal napiecie i prad//////????
przeciez jak odlacze akumulator na chwile to odbiorniki pracuja normalnie/zarowki swieca sie/naprzyklad
zastanowilo mnie to co napisales

znalazlem ciekawy tekst jak juz jestesmy przy alternatoraxch to pewno komus zobrazuje:

Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika


Dołączona grafika

#19 andreeas7

andreeas7

    VIP

  • Mayster
  •   
  • Posty: 16918
  • Dołączył:  03 lut 2010
  • Rok Produkcji:2020
  • Silnik:Jeep
  • Imię:Andrzej
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2011 - 08:26

miecio,
Mieciu tok myslenia "janusza" jest prawidłowy , jak wzbudzisz alternator i odłączysz akumulator on bedzie ładował do czasu jak nie wyłączysz silnika(jest to wowczas faza samowzbudzenia ) , problem nastepuje przy ponownym rozruchu zasadniczo alternator nie wzbudzi sie - choc jesli bedzie jeszcze mocno namagnesowany jest to mozliwe na duzych obratach wirnika(dlatego tez od pewnego czasu montuje sie dodatkowe diody aby niwelowac pozostałościu pradu szczatkowego i zarazem maja ułatwiac wzbudzenie układu) , lecz równierz jest prawda że może wowczas ulec uszkodzeniu alternator (spalenie ).
Na tej samej zasdzie przerabia sie alternatory samochodowe do elektrowni polowych , tylko aby łatwiej było wzbudzic alternator dokleja sie małe magnesy neodymowe do wirnika - napiecie wyjsciowe jest wowczas regulowany poprzez wielkosc obrotów wirnika alternatora.

#20 miecio

miecio

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •      
  • Posty: 13774
  • Dołączył:  21 cze 2009
  • Rok Produkcji:2006
  • Silnik:2.2 /ropa/
  • Imię:miecio
  • Skąd::krk
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 18 styczeń 2011 - 08:31

a teraz jasne andreas7, chodzi o rozpoczecie pracy....jasne





Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych