mam nadzieję,żę ktoś mi pomoże.
Przedwczoraj rano moja najlepsza z żon jak zawsze pojechała PiTkiem do pracy. Jak wiecie mróz siarczysty tak około -16 st. Po półgodzinie odebrałem telefon, że stoi na skrzyżowaniu (centrum miasta) i nie może wrzucić biegu. Lewarek jakby ktoś go zabetonował. Po jakimś czasie wszedł tylko wsteczny. Ale trudno jechać do tyłu
. Popróbowała i w końcu na jedynce dojechała do pracy oświadczając, żę już nigdy do PiTka nie wsiądzie. Ja oczywiście za parę godzin pojechałem po autko i biegi wchodziły jak po maśle. Proszę pomóżcie. Jaka mogła być przyczyna. Czy można dalej jeździć, czy trzeba odstawić samochód na warsztat? Dodam, że w ASO powiedzieli, że nie wiedzą o co chodzi i muszą rozebrać pół samochodu i najlepiej by było jakby całkiem się popsuł to wtedy będą wiedzieć o co chodzi.PROSZĘ HELP
Grzegorz
P.S. skrzynia manual, silnik 2,2 Diesel, rocznik 2005, przebieg 90 tys.
[ Dodano: 2012-02-02, 17:57 ]
Witam wszystkich,
mam nadzieję,żę ktoś mi pomoże.
Przedwczoraj rano moja najlepsza z żon jak zawsze pojechała PiTkiem do pracy. Jak wiecie mróz siarczysty tak około -16 st. Po półgodzinie odebrałem telefon, że stoi na skrzyżowaniu (centrum miasta) i nie może wrzucić biegu. Lewarek jakby ktoś go zabetonował. Po jakimś czasie wszedł tylko wsteczny. Ale trudno jechać do tyłu
. Popróbowała i w końcu na jedynce dojechała do pracy oświadczając, żę już nigdy do PiTka nie wsiądzie. Ja oczywiście za parę godzin pojechałem po autko i biegi wchodziły jak po maśle. Proszę pomóżcie. Jaka mogła być przyczyna. Czy można dalej jeździć, czy trzeba odstawić samochód na warsztat? Dodam, że w ASO powiedzieli, że nie wiedzą o co chodzi i muszą rozebrać pół samochodu i najlepiej by było jakby całkiem się popsuł to wtedy będą wiedzieć o co chodzi.PROSZĘ HELP
Grzegorz
P.S. skrzynia manual, silnik 2,2 Diesel, rocznik 2005, przebieg 90 tys.
