Dziękuję za przesympatyczne spotkanie. Cieszę się, że udało nam się spotkać w tak licznym gronie, ponieważ myślałam, że będziemy tylko w trójeczkę.
Muszę przyznać, że pierwszy raz byłam na "lokalnym" zlocie, który uważam za bardzo udany.
Klimatyczna sala, w której każdy mógł przenieść się dwa super światy- jeden to rodem wycięty z PRL, a drugi klimat pociągu w dwóch płaszczyznach- stare bagaże, tablice- nie wiedziałam nawet, że niektóre pociągi miały takie kursy, a widok przejeżdzających pociągów przed oczami w blasku świec i przydymionych lamp jak dla mnie bezcenny.
Super, że mimo spotkania się po raz pierwszy "jadaczki" się nam nie zamykały- szczególnie ta jedna

(Jeżol tak tak Ciebie mam na myśli).
Proponuję temat na drugie spotkanie:
1. Sala operowa ta sama
2. Temat: stroje z różnych epok
Uważam, że wtedy wrażenia będą niezapomniane.
Do zobaczenia kolejnym razem albo na drodze!
Zapomniałam dodać, że dzisiaj z Bartkiem świętowaliśmy naszą 8 rocznicę, więc tym bardziej dziękujemy za przyjemny wieczór!