Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


Nie polecam tego PT Cruisera!!!!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.olcia201_*

Bezimienny Gość.olcia201_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 24 marzec 2009 - 17:41

Witam,
byłam dzis oglądac PT z tego ogłoszenia:
http://otomoto.pl/ch... ... 02515.html

Niestety moje dzisjsze oględziny nie wypadły tak jak tego chciałabym. Pierwsza sprawa która wyszła już na wstępie to niezgodności w opisie auta zamieszczone w ogłoszeniu a stanem faktycznym (np. brak nawigacji). Druga sprawa to rzekomy stan bezwypadkowy. Pan do końca deklarował że samochód nigdy nie brał udziału w stłuczce, co też okazało się fikcją, bo po wydruku historii auta wyszło że wymieniany był przedni zderzak oraz chłodnica. W sumie częsci zostały wymienione na nowe, więc po prostu zwyczajne poinformowanie o tym na wstępię, może nawe zadziałałoby na jego korzyść, bo przekonałoby ze nic nie jest ukrywane. Oprócz kolizji z hostorii obsługi auta wyszło całe mnóstwo wczesniejszych napraw typu 3 razy wymieniana pompa wspomagania, naprawa instalacji czujnika zasysania powietrza, montaż amortyzatora, wymiana przewodu klimatyzacji, wymiana przekładni kierowniczej, 2 razy gumy wahacza , gumy stabilizatora (przód i tył) itp itd. Po krótkich oględzinach mąż "wyłapał" że klapa bagażnika nieznacznie, ale jednak odbiega kolorem od reszty auta. Oczywiście rzekomo nic z klapą nie było robione od nowości :cwaniak ......prawda oczywiscie była inna, bo klapa była lakierowana z powodu korozjii :/ Przejażdżka ok, stan wizualny środka też ok. Potem przyszedł czas na przegląd stanu technicznego i mimo iż byliśmy zapewniani że "wszystko jest w porządku", to jednak mąż uparł się (i całe szczęście) że go zrobimy. Po półtorej godziny miły Pan w serwisie poinformował nas że rzeczy które konieczne są do zrobienia w tym aucie i to już od razu to: wymiana pompy wody, klocków i tarcz hamulcowych, uszczelek dekla zaworu oraz zalecane wygłuszenie maski silnika, którego jest brak. Łączny koszt naprawy to jedyne 5300 zł.:) I pomimo tego wszystkiego nadal nasza decyzja była raczej na tak, a jedynym naszym oczekiwaniem było to że chcemy kupić po prostu sprawne auto. Albo więc sprzedajacy ponosi koszty naprawy albo o taką kwotę płacimy mu mniej. Wydawałoby się że to proste i logiczne. Niestety, tylko dla nas. Nie wiem, ale nie znam osoby która znając taki faktyczny stan techniczny i koszt naprawy nie oczekiwałaby tego samego. Niestety sprzedający nie wyszedł z żadną inicjatywą co do pokrycia kosztów, ani też w ogóle nie wykazał chęci jakiejkolwiek korekty ceny, nie mówiąc już nawet o tym że tak naprawdę to on powinien ponieśc koszt tego przeglądu, bo takie są podstawowe ogólnoprzyjęte zasady, kiedy to co oferował i mówił po prostu okzało się kłamstwem. W miarę jak wychodziły kolejne niespodzianki Pan "przypominał" sobie o tym i owym, choć wczesniej zasłaniał się że "o niczym nie wiedział i że to musiała żona naprawiać i mu o tym nie powiedziec" :cwaniak Ok, mogę przed męzem ukryc cenę kolejnej bluzki :lol ale nie wypadek i kilkudniową naprawę auta.

Tak więc jednym zdaniem NIE POLECAM tego PT!!!!!!!!!!!!!!!No chyba ze ktoś ma ochotę i nic przeciwko temu, żeby na dzieńdobry zostac okłamanym, i do ceny zakupu od razu dołożyć 5000zł.
Ja w wyobraźni juz wracałam do domu tym "Pitkiem" a teraz niestety szukam dalej.



aha jeszcze zapomniałam dodać, ze przy kontroli powłoki lakierniczej wyszły uszkodzenia lakieru na dachu i masce spowodowane najprawdopodobniej gradobiciem

#2 vojpiotr

vojpiotr

    Znawca Tematu

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 1134
  • Dołączył:  15 wrz 2008
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:EX- Street Cruiser 2

Napisano 24 marzec 2009 - 18:39

strasznie duzo jak na jeden egzemplarz hmm

Ok, mogę przed męzem ukryc cenę koljnej bluzki ale nie wypadek i kilkudniową naprawę auta.

:lol :lol :lol

#3 rafe1

rafe1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5359
  • Dołączył:  14 paź 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4GT M
  • Imię:Rafał
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 24 marzec 2009 - 19:25

i niby salonówka a taka masakra co hmm hmm hmm

#4 Bezimienny Gość.olcia201_*

Bezimienny Gość.olcia201_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 24 marzec 2009 - 19:29

no maskara :/ az mąz po tym dzisiejszym dniu nie chce już nawet gadać o kupnie PT:( I tak był sceptycznie nastawiony a teraz to nie wiem co musze zrobić, żeby znowu chciał wrócić do tematu hmm Czy wasze PT też mają taką historię jak ten obejrzany dziś przeze mnie?????

#5 rafe1

rafe1

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5359
  • Dołączył:  14 paź 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4GT M
  • Imię:Rafał
  • Skąd::Płock
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 24 marzec 2009 - 19:43

u mnie na badaniu przed kupnem wyszło że trzeba wymienić przewód od wspomagania, miał drapnięte drzwi i tylni błotnik - ale bez tragedii - żadnej szpachli także zdecydowałem się go zakupić i jestem zadowolony :cwaniak

teraz nawet ogłoszenie dałem że chcę sprzedać bo bym kupił poliftowca sobie :cwaniak

#6 Nazwa

Nazwa

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5817
  • Dołączył:  18 lut 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0M Gasss ;)
  • Imię:Przemek
  • Skąd::Andrychów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 24 marzec 2009 - 20:25

Po półtorej godziny miły Pan w serwisie poinformował nas że rzeczy które konieczne są do zrobienia w tym aucie i to już od razu to: wymiana pompy wody, klocków i tarcz hamulcowych, uszczelek dekla zaworu oraz zalecane wygłuszenie maski silnika, którego jest brak. Łączny koszt naprawy to jedyne 5300 zł.:)


5300 ???

Mimo wszystko troche dużo jak za takie usterki :chory , ileż taka pompa kosztuje ???

#7 ptwaw

ptwaw

    PT MC

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 852
  • Dołączył:  06 paź 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2,4 GT Turbo
  • Imię:Marcin

Napisano 24 marzec 2009 - 20:37

Nazwa, pompa 3 tysie w serwisie

#8 Bezimienny Gość.olcia201_*

Bezimienny Gość.olcia201_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 24 marzec 2009 - 20:57

dokładnie , cena podana przez serwis to 2990, klocki i tarcze hamulcowe 1300, uszczelka 430 i wygłuszenie maski 505. Ja wiem że pewnie wymiana tego wszystkiego w miejscu innym niż ASO kosztuje znacznie mniej, mimo wszystko jednak no nie można nazwac tego auta obecnie "w stanie idealnym" a tak właściciel sie o nim wypowiada

#9 Przemo

Przemo

    Znawca Tematu

  • Przyjaciel forum
  • Posty: 1082
  • Dołączył:  28 sie 2008
  • Rok Produkcji:Brak
  • Silnik:Brak
  • Imię:Przemo
  • Płeć: Nieustawiona

Napisano 24 marzec 2009 - 21:06

I tak był sceptycznie nastawiony a teraz to nie wiem co musze zrobić, żeby znowu chciał wrócić do tematu

Kupic nowy. Bo ciężko znaleźć coś do czego nie będzie się mieć żadnych uwag.

pompa 3 tysie w serwisie

Pompa wody do 2.2 CRD, nowa firmy GRAF 260zł.

Temat przeniosłem do Zakupu kontrolowanego.

#10 Bezimienny Gość.Sebol_*

Bezimienny Gość.Sebol_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 marzec 2009 - 08:11

Najlepiej jest kupić - bo im dalej w las, tym więcej drzew. Jak to z autami, czasami coś trzeba wymienić a czasami jeszcze nie. Fakt jest taki, ze oferta była nierzetelnie opisana i wprowadziła w błąd, co do idealnego stanu. No, ale tak serio, to czy każdy jedzie z autem do firmowego serwisu przed zakupem ?? ( dowie się, że na drobny serwis wyda tylko 5000 zł) Ja mówię do 3 razy sztuka. Więc nie będzie źle :piwo sądzę, że warto.... :diabelek

#11 Nazwa

Nazwa

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 5817
  • Dołączył:  18 lut 2009
  • Rok Produkcji:2000
  • Silnik:2.0M Gasss ;)
  • Imię:Przemek
  • Skąd::Andrychów
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 25 marzec 2009 - 08:45

A do 1,6 w jakiej mozna trafic cenie?

#12 Bezimienny Gość.Kawa_*

Bezimienny Gość.Kawa_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 marzec 2009 - 08:54

Auto po prostu nie zadbane a facet nierzetelny.
Co do przeglądu to koszt zawsze ponosi kupujący bo robi przegląd na własne życzenie. A nierzetelność sprzedającego godna nie pozostawienia na nim suchej nitki.
Takich aut jest mnóstwo i to nie tylko PT we wszystkich markach aut są perełki, ale w większości są to samochody niezadbane i porozbijane. Ten że PT żeczywiście miał sporo wad ukrytych przez własciciela, ale nie sądzę żebście trafili na lepszego sprzedającego przecież żyjemy w Polsce. Zeby się ustrzec takich palantów albo trzeba się znać albo trzeba jeździć na przeglądy , nie muszą by robione w serwisach wystarczy dobra stacja diagnostyczna - wyjdzie taniej.

PS. Ja żeby kupić swoje autko całą Polskę zjechałem.

Pozdrawiam

#13 Bezimienny Gość.olcia201_*

Bezimienny Gość.olcia201_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 marzec 2009 - 08:56

czy każdy jedzie z autem do firmowego serwisu przed zakupem ??


no zapewnie nie każdy jedzie, i chyba na takiego kogoś ten sprzedający czeka. Fakt jest taki że ja kupując to auto wczoraj musiałabym je od razu zostawić w tym serwisie (lub w jakims warsztacie) i zrobić to co konieczne. I to wszystko czego się dowiedziałam mnie nie odstraszyło ale po prostu oczekiwałam trochę innego zachowania ze strony sprzedającego. A on niemal do końca zaprzeczał faktom.

Ja mówię do 3 razy sztuka. Więc nie będzie źle sądzę, że warto

no ja mam nadzieję ze nie będzie źle. Szukam więc pewnie coś w końcu znajdę

#14 Aga

Aga

    Znawca Tematu

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 1118
  • Dołączył:  03 wrz 2008
  • Rok Produkcji:0
  • Silnik:1.6 Touring E

Napisano 25 marzec 2009 - 10:17

czytając opis Waszych "badań" myślałam, że ten pitek ze 100 tys kosztuje :lol

a na poważnie, to trzeba nowy kupić, nie będzie żadnych zastrzeżeń, auto to auto, służy do jeżdżenia a nie do trzymania w garażu, oczywiście, że każdy chce kupić w jak najlepszym stanie, no w aucie kilkuletnim trzeba liczyć się z tym, że coś trzeba zrobić :)

[ Dodano: 2009-03-25, 10:18 ]
no a koszt badań to zdecydowanie Was kosztuje :)

#15 Bezimienny Gość.olcia201_*

Bezimienny Gość.olcia201_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 marzec 2009 - 10:39

czytając opis Waszych "badań" myślałam, że ten pitek ze 100 tys kosztuje


Aga, to nie była jakaś niezwykła kontrola. Facet przyjechał, i po pierwszym zerknięciu na klapę mąż wyłapał róznice w kolorze. Potem wjechał na serwis gdzie zrobili mu standardowy przegląd techniczny w którym to wszystko wyszło, a w między czasie w serwisie sami zaproponowali ze moga wydrukowac historię obsługi tego auta I tyle. I nie chodzi w tym wszystkim tak naprawdę o to czy on kosztował 100 tys czy 30 tylko o uczciwośc sprzedającego, bo ja prawie do końca byłam nastawiona na kupno tego auta pomimo tych wszystkich jego wad. Bo wiem ze bezawaryjnego samochodu to jeszcze chyba na świecie nikt nie wymyślił.

#16 Kajka

Kajka

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5639
  • Dołączył:  11 lut 2009
  • Rok Produkcji:2004
  • Silnik:2,2 CRD M
  • Imię:Katarzyna
  • Skąd::Śląsk
  • Płeć: Kobieta

Napisano 25 marzec 2009 - 10:40

olcia201, no fatalnie trafiłaś i tyle :pociesza
Ale nie zniechęcaj się!

a teraz to nie wiem co musze zrobić, żeby znowu chciał wrócić do tematu

Nie wierzę... ;) Jakoś sobie poradzisz... :lol
Temat przecież ciągle jest!
Sama zajmij się szukaniem. A "chłopa" to zabierz tylko do końcowych oględzin (albo i nie...).
Dasz radę!
Powodzenia!

#17 Bezimienny Gość.hypsio_*

Bezimienny Gość.hypsio_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 marzec 2009 - 11:26

Ja też zanim kupiłem PT oglądałem ze 20 różnych samochodów i wszyscy przez telefon zapewniali mnie o idealnym samochodzie, po przyjeździe okazywało się że to malowane, lekko ryśnięte przez pociąg. Po 3 tygodniach intensywnych poszukiwań trafiła mi się okazja pojechania do źródła tzn Austria. Poszperałem w necie i znalazłem, choć nie bez wad, ale z niskim przebiegiem i cena przystępna, gość jak mi dawał kluczyki to się popłakał. Tam dopiero dowiedziałem się że cofanie liczników,niepowiadomienie o kolizji w Austrii jest przestępstwem. Jedynie trzeba unikać samochodów tylko na eksport bo zwykle coś z nimi nie tak. Znaleźć dobry samochód w Polsce to sztuka granicząca z cudem, ale cuda się zdarzają więc życzę wytrwałości w poszukiwaniu. I najważniejsze nie tracić chęci poszukiwania, bo w pewnym momencie tak bardzo chce się jeździć nowym samochodem, że można się na niezłą minę nadziać.





Podobne tematy Zwiń

  Temat Forum Autor Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych