141 odpowiedzi w tym temacie

[JA_cek]

Czy sprawia Wam czasem kłopot zawrócenie, tudzież zaparkowanie PTa? Co jakiś czas się przyłapuję, że nie wymierzyłem i muszę robić poprawkę, bo promień skrętu w tym autku to jakieś nieporozumienie... metr dłuższym mercedesem parkuję bez problemu i zawracam na standardowej uliczce na raz - PTem to jest niemożliwe.
Jakie są Wasze przygody ze skrętem? Czy jest w ogóle możliwe przerobienie tego?
Dziś wyjeżdżając z podwórka wyniosło mnie na przeciwny pas ruchu, dobrze, że ten z naprzeciwka nie jechał szybko, a przy parkowaniu to tylko się cieszyć, że wspomaganie jest i działa.

[scoroop]

coz... aktualnie jezdze zastepczo lanosem dziadka bo pitek sie naprawia i widze kolosalna roznice ale przyzwyczailem sie juz do promienia pitka ktory faktycznie ledwo skreca... na parkingu czy przy zawracaniu trzeba sie nakrecic. a wspomaganie w tym aucie to oczywiscie absolutna koniecznosc. przy tym ciezarze auta bez niego to gorzej niz w traktorze by bylo

[NoVy]

JA_cek, scoroop, no PiTek promień skrętu ma jak Titanic (chyba 11,6 m), ale to kwestia przyzwyczajenia. Nie zazdroszczę tylko tym, którzy jeżdżą np dwoma autami, bo po przesiadce można się trochę poobcierać

[medyk]

Dziś wyjeżdżając z podwórka wyniosło mnie na przeciwny pas ruchu

Mi sie to codziennie zdarza, wiec to juz normalka

no PiTek promień skrętu ma jak Titanic (chyba 11,6 m),

NoVy, dobre ale to prawda. 11,6m w nowym samochodzie? nieporozumienie!!!

[patii]

A co ja mam powiedziec, mało ze skret jest jaki jest , w cabrio do tego jeszcze widocznosc tak mała ze cofanie tyłem to tylko na lusterka...

[vojpiotr]

po prostu PTek skreca po amerykansku - "z pompą"

ale przyznam, ze przy przesiadce musze sie chwile przyzwyczajac.....

[JA_cek]

Pewnie gdybym jeździł tylko PTem, albo głównie PTem to bym się przyzwyczaił, ale nim jeździ głównie małażonka, a ja czasem tylko się dorwę A na co dzień pomykam mercedesem i pewne nawyki mam - zawracanie w wąskiej uliczce i parkowanie "na zapałkę". Najgorzej jest jednak z parkowaniem.

[Kajka]

Najgorzej jest jednak z parkowaniem.

Taki urok PiTka... JA_cek!
Ja powoli przywykam, tylko czasem mi głupio jak się na jakimś parkingu nie mieszczę przy 1 podejściu... Ludziska patrzą i wiadomo co sobie myślą... Ale - niech sobie patrzą! Jest na co!!! ;P

[vette78]

niestety 12 metrów robi swoje ale jak się człowiek przyzwyczai to jakoś nie przeszkadza

[daniel]

silnik taki jak w sprinterze to i promień skrętu taki

[Leeocruiser]

Faktycznie porównując do innych autek to PiTi wygląda blado,ale kierowcy PKS-u też nie maja łatwo

[maxym72]

JA_cek, Jak w 2000 roku po raz pierwszy przejechałem się pt (pierwszy w Polsce samochód) to myślałem, że coś jest zepsute i kiera się zacina. Dopiero po wnikliwych oględzinach doszliśmy do wniosku, że to tak ma być, bo przecie w Ameryce miejsca dość i nikt w miejscu nie zawraca. To nie jedyna cecha (żeby nie powiedzieć wada) naszych kochanych pt. Pozdrawiam.

[JA_cek]

Jest to w takim razie jedna z tych rzeczy, którą można tylko zaakceptować No, ale wiele można wybaczyć

[newyork1]

w usa to pewnie pitek jest najlepiej skrecajacym samochodem hehehe

[NoVy]

w usa to pewnie pitek jest najlepiej skrecajacym samochodem

takim do jeżdżenia na zakupy (oczywiście malutkie ) bo się nim łatwo parkuje na parkingach przy centrach handlowych.

[cwmarta]

nie łamcie się bywają gorsi i to wcale nie autobusy http://www.pro-test.... ... epiej.html

[ARON]

silnik taki jak w sprinterze to i promień skrętu taki

e-e, jeżdżę starszym Sprinterem i ten biorąc pod uwagę rozmiar skręca o wiele lepiej - słynne wyginające się koła Mercedesa... Podobnie świetnie skręcają wszystkie Mopar-y na wspólnych podzespołach podwozia z MB, ale to nie tyczy się akurat PT.

[paradyz]

Mój poczciwy w124 zawraca w miejscu w porównaniu z PT

[miecio]

pawel cos chrzanisz... /bez obrazy / ale w miejscu to krecil ten gostek: