11 odpowiedzi w tym temacie

[Jacekk133]

 

Witam wszystkich.

Mam problem ze zlokalizowaniem i przyczyną  głośnego pojedynczego trzasku ,stuknięcia (aż się ludzie oglądają) w zawieszeniu lub układzie napędowym lub kierowniczym z lewej strony. Powymieniałem już obydwa przeguby (zewnętrzny i wewnętrzny) sworzeń wahacza,drążek z końcówką,łącznik stabilizatora ,klocki hamulcowe ,tuleje wahacza są jeszcze dobre. Już praktycznie wszystko wymieniłem i nadal wali !  Owe stuknięcie występuje tylko podczas jazdy ,najczęściej przy ruszaniu (obojętnie czy jadę prosto czy skręcam ) gdy silnik jest obciążony ,ale nie tylko bo i podczas jednostajnej jazdy ( np.jadąc jednostajnie 70km na godz po dobrej gładziutkiej drodze ) też stuknie. W momencie stuknięcia aż wyczuwam to delikatnie na pedałach ,a stuk jest naprawdę  głośny. Najgorsze jest to że nie mogę go wywołać na zawołanie tak aby komuś w danym momencie zademonstrować.Mogę nieraz palić gumy i nic a za chwilę jadąc np 15km na godz potrafi jebnąć ! Już mi zaczyna brakować możliwych przyczyn a jako takie pojęcie mam ,bo wszelkich wymian i mechanicznych napraw dokonuję sam. Po prostu nie mogę zlokalizować usterki ,a usterka musi być. Dzieje się tak już około rok czasu i coraz częściej ,nieraz raz za razem a nieraz pół dnia jeżdżę po mieście i nic ,ale średnio walnie raz na 20 min przy ciągłej jeździe po mieście. Podczas przeglądu na maszynach nic nie wychodzi.W planie mam jeszcze wymienić poduszkę skrzyni ( bo jest w tamtej okolicy.) Ogólnie dźwięk jest porównywalny jakby np dosyć gruba śruba była na maxa wkręcona gdzieś w karoserię ( np mocująca wózek czy sanki ( jak kto woli ) i pod wpływem dużej siły ,bez obracania przeskoczyła by o 2 lub 3 gwinty.To jest takie głośne ,, Tyknięcie"

( kto jest w temacie to sobie wyobrazi mniej więcej jak by to zabrzmiało ) 

No to by było na tyle, dokładniej się tego chyba nie da opisać ,a i tak mnie poniosło z opisywaniem HEHE.Ale to desperacja mnie zmusza HEHE. Nie wiem czy się komuś w ogóle zechce przeczytać taki artykuł HEHE.

 Jakieś pomysły lub teorie  ??? A może ktoś już tego doświadczył ???

 

                          Pozdrawiam

 

                       Jacek z Legnicy

 

[andreeas7]

Przez 3 dni jest spotkanie  pod Legnicą . podjedż popatrzymy -będzie spec Maxym72 z serwisu chryslera szczecińskiego

[sluna]

Przez 3 dni jest spotkanie pod Legnicą . podjedż popatrzymy -będzie spec Maxym72 z serwisu chryslera szczecińskiego

I to jest rozsądna propozycja

[Jacekk133]

Naprawdę !? A od kiedy dokładnie i gdzie dokładnie to się odbędzie ???

[bigmeen]

Naprawdę !? A od kiedy dokładnie i gdzie dokładnie to się odbędzie ???

Masz u góry w banerze PtClubu wszystko jak na dłoni

[Jacekk133]

A faktycznie !!!

 Ale z tego co się przed chwilą zdążyłem zorientować to tam już dawno jakieś zapisy były.

Ja nigdy na czymś takim nie byłem i nie wiem jak to się odbywa i czy ja też mogę tam pojechać ? Bez wcześniejszego  zapisu ? Bo nie chcę wyjść na wariata i komuś się wpieprzać w imprezę ,a widzę że się tam wszyscy znają, ale bardzo by mi się przydała porada i opinia.

[bigmeen]

Przez 3 dni jest spotkanie pod Legnicą . podjedż popatrzymy -będzie spec Maxym72 z serwisu chryslera szczecińskiego

Sam doctor powiada podejdź. Ja bym się nie zastanawiał. To niepowtarzalna okazja.

Przyjechać może każdy na spot Pt. To spotkania miłośników Pt.

Użytkownik bigmeen edytował ten post 24 kwiecień 2015 - 09:42

[Jacekk133]

Ok ,więc pojadę na pewno. Dzięki.

Lecę się szykować !

[gtig60]

Ja lubie czytac epopeje   

 

Bylo sprawdzane lozysko oporowe McPhersona? Lubi glosno halasowac i czasem ciezko je wysledzic gdyz wszystko zalezy jak sie kulki uloza. 

Użytkownik gtig60 edytował ten post 27 kwiecień 2015 - 13:19

[sluna]

...ale co byleś, i uciekłeś

...co tu się kurna robi. Szok

[Jacekk133]

Łożyska jeszcze nie sprawdzałem ,ale jutro sprawdzę na pewno jak będę miał chwilę.

 

                 Dzięki za radę.

[Jacekk133]

Kolego SLUNA .

  Ja nie uciekłem ,lecz po prostu zaskoczyła mnie sytuacja że to jest przy okazji czyjaś impreza urodzinowa o czym kompletnie nie miałem pojęcia mimo tego że dzień wcześniej tam długo byłem w dzień i pół nocy. Rozmawiałem tam z wieloma nowo poznanymi osobami ,ale jakoś nikt mi nie wspomniał o jutrzejszych urodzinach. No więc przyjeżdżam dnia następnego aby jeszcze porozmawiać z klubowiczami na temat auta ,a tu wszyscy w gajerach i na galowo i wszyscy zżyci a ja w krótkich spodenkach i praktycznie nikogo nie znam oprócz kilku osób poznanych dzień wcześniej. No więc jak Ty byś się zachował na moim miejscu ??? Myślę że raczej wodzirejem imprezy byś nie został. A odnośnie solenizantki to nadal jest mi bardzo głupio ,bo z tego wszystkiego jej nawet życzeń nie złożyłem ,ale gdy nasze szlaki się przetrą to będę się grubo tłumaczył ,a moim głównym atutem będziesz Ty ,że mnie nie poinformowałeś o urodzinach. I co y na to kolego ? Pasuje ? HEHE.    żartuję ,ale z tą niewiedzą to poważnie.

 

                                              z.SZ i P

 

                                                      Jacekk133