A tak poważnie, to szukając oryginalnego samochodu dla Żonki natrafiliśmy na PT, jako, że już wcześniej nam się podobały, a okazało się, że są w naszym zasięgu finansowym (mam taką nadzieję, bo kupno to nie wszystko

Pierwotna wersja zakładała New Beetle'a, ale tam bagażniczek pomieściłby jedynie torebkę, a ja czasem potrzebuję przewieźć moje instrumenty (mój samochód nie bardzo nadaje się na dalsze wypady służbowe, bo rozpędza się maksymalnie do setki i to w 32 sekundy

PT to najciekawszy samochód z tych współczesnych
