Oprócz problemu z płynem chłodzącym kolejne 3 się pojawiły:
1. ruszam rano moim Pitkiem a tu woda cieknie mi ze środkowego oświetlenia wnętrza - i teraz nie wiem czy to szyber dach przecieka, czy relingi gdzieś przepuszczają czy może wężyk od spryskiwacza tylnej szyby?
2. Człowiek jednak kupuje oczami, kolejny element nie sprawdzony - i mamy brak zaślepek w nadkolach do przednich reflektorów - brak 2 masakra! Już zakupione "całe" używane nadkola z tym elementem i już w tym tygodniu przed zimą je założymy.
3. Ale i tak nie obejdzie się chyba bez pomocy mechanika nie działa elektryczne podnoszenie poziomu reflektorów, słychać silniczki ale nic się nie dzieje?
Jeżeli ktoś z Was miał takie problemy proszę o jakieś podpowiedzi.
To już drugi tydzień z Pitkiem trochę wychodzi ale wiedzieliśmy o tym, że początki nie będą łatwe