No może skrzypią, to za wiele powiedziane, ale nie otwierają się cichutko, i słychać, że coś obciera wewnątrz.
Oczywiście wszystko co na wierzchu zostało przesmarowane ( zawiasy prowadnica ogranicznika otwarcia).
Do tej pory w innych użytkowanych przeze mnie samochodach wystarczyło psiknąć "do środka drzwi" po ograniczniku otwarcia, jakimś oleistym mazidłem i nastawała cisza.
Pitek skrzypi nadal.
Czy jest jakiś "myk" na przesmarowanie bez zdejmowania tapicerki ? bo przyznam, że nie za bardzo mam ochotę rozmontowywać drzwi. Czy może ograniczniki otwarcia do wymiany?