Dzięki za opinie jak tylko znajdę wolną chwilę na przygotowanie wnętrza dorzucę pełniejszą relację.
Ogólnie tematem detailingu zajmuje się od 8 lat zawodowo, nie chciałem wklejać linku do stronki żeby nie było że reklama itd… jeśli będzie potrzeba i moderator pozwoli zamieszczę link do filmiku w którym o wiele lepiej widać efekt.
Odnośnie tutoriala wyglądało to następująco:
-felgi zostały potraktowane zieloną oraz czerwoną Tugą (preparat deironizujący oraz kwasowy płyn do czyszczenia felg) pozostawione na ok 10min.
W między czasie lakier został opryskany następujący preparatami: Poorboy's Bug Squash (usuwa owady oraz brud uliczny), ADBL Vampire Liquid (deironizacja) oraz Nanolex Tar Remover (usuwanie smoły oraz żywicy).
Po takiej dawce chemii Pitek został wstępnie przygotowany do mycia, w ruch poszedł karcher. Po opłukaniu auta użyłem pianownicy z aktywną pianą Nanolex Pre Wash o neutralnym PH. Znów płukanie autka, zmiana piany na Valet Pro Snow Foam, szczotka Vican, kilka pędzelków do szczelin oraz zakamarków, dwa wiadra i powiedzmy że mycie zostało zakończone
Po takim przygotowaniu lakieru nadszedł czas na glinkowanie, produkty Valet pro glinka średnia oraz miękka + odrobina Iron X Snow Soap rozrobionego 1:8 przelany w atomizer. Po skończonym glinkowaniu ponowne mycie auta oraz osuszenie.
Nadszedł czas na polerowanie… stan lakieru nie ciekawy, dużo grubych rys, wiedziałem że nie obejdzie się bez mocnych past. Średnio twardy pad NAC, polerka orbitalna i zaczęło się.. efekt średni. Zmiana polerki na rotację "magiczne" futro, kombinacja past Nanolex Heavy Cut + Magicone 124 i zaczynamy ciąć grubasy większość grubych rys zapolerowana. Resztki past wymyte czas na kolejny krok, w dalszym ciągu polerka rotacyjna, zmiana pada na Nac Snake, pasta Nanolex Medium Cut i zabawa od nowa. Lakier w końcu zaczął wyglądać w miarę przyzwoicie, były miejsca w których trzeba było zastosować twardszą gąbkę oraz pady o średnicy 50mm.
Następny krok zmiana polerki na orbitalną, w dalszym ciągu Medium Cut + założony pad od Royal Pads o oznaczeniu One Step, kilka kolejnych godzin zleciało nie wiadomo kiedy. Nadszedł czas na inspekcje lakieru, efekt całkiem zadowalający. Czas na miękkiego pada i pasty finish. Tutaj poleciały Nanolex Finish oraz Koch Antihologram.
Do ściągnięcia pasty użyłem fibry ADBL Mr. Gray, wiadomo lakier auta jest jaki jest (czarne uni - zmora detailerów) więc nie chciałem ryzykować z innymi żeby nie porysować.
Kolejnym etapem było odtłuszczenie lakieru oraz przygotowanie pod nałożenie powłoki ochronnej. PiTi wymyty na 3 razy, na początek ADBL Whipe Out Pro, na koniec Nanolex EX, ostateczna inspekcja lakieru - jest dobrze
Moje autko ma czarny gładki kolor bez żadnych dodatków, potocznie mówi się że taki lakier rysuje się od samego patrzenia. Fakt utrzymać takie uni w doskonałej kondycji na długo nie jest prostym zadaniem. W związku z tym postanowiłem ograniczyć rysowanie się lakieru w codziennym użytkowaniu - wybór prosty ceramika.
Rękawice ubrane, maska na twarzy, nowe fibry przygotowanie i zaczęła się aplikacja. Pitek dostał 5 letnią ochronę lakieru Si3D HD (nie mylić z Si3D, 2 różne produkty), powłoka została wygrzana - lakier w końcu gotowy.
Pewnie nie każdy przebrnął przez moje wypociny ale miał być tutorial więc jest tak właśnie wyglądało przygotowanie mojego autka dziękuje za uwagę
Mogę tez moim podjechać na polerkę?
Tak, nie ma problemu