dzis taki przypadek ide z aksa na poranne srannko a widze discia o trzya papieroska w u stachatego czegos nie toleruje, widze piesek miks jata wolno to sie zatrzymalem mojej zaloylem kaganiedz i co wide gostek trzyma rece w kieszei patrze i piesek sra gosciu widzi i odchodzi a aja do niego dre ryja ze pies sra pan widzi i nie sprzata! na to uslyszalem ze: spierdalaj a to siem wdupcyl i mowie wez pieska na sznurek bo tak mnie wdupcyl aksy nie widzial i wyszedlem zza kiosku jak nas zobaczyl to padlo bardzo pana mprzepraszam cale szczescie mial linewke i przytroczyll go niego ze skoro nie ma woreczka i moge mu uzyczyc to wyciagnal z kieszeni cos tam i sprzatnal, a ciekawostka bylo to ze coltrana jadac do roboty widzialla ta akcje z tramwaju a ze stal ma petli to bylo zabawne
,... takie sa ludziska a a najbardziej wdupcyo mniea to slowo spierdaalaj