Skocz do zawartości


Witaj.

W przypadku niejasności, problemów z rejestracją prosimy o kontakt przez formularz zgłoszeniowy (lewy, górny róg tej strony - KONTAKT). Odpowiemy najszybciej jak się da.
Pozdrawiamy - administrator i modertorzy ptclub.pl


PT 2.0, 2000


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#1 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 25 wrzesień 2009 - 22:40

Witam Szanownych Kolegow,

Do tej pory krazylem po ulicach i szosach PT 1.6 Classis z 2008r. ale zmienilem prace i stracilem tym samym moj ukochany krazownik :)

Aktualnie zmuszony sytuacja posiadania drugiego auta w domu rozpoczalem poszukiwania.

Zalozenia: samochod ma wytrzymac rok jazdy (do 1500 KM miesiecznie po miescie, troche trasy).

Budzet: 12 - 16 TYS PLN.

No i znalazlem dzisiaj takiego PT:
http://allegro.pl/sh...?item=750253593

Blacha - samochod jest w paru miejscach ostro przerysowany (progi - typowo kobiece przewinienie), zaliczyl pukniecie / oparcie sie o cos w tylna klape (to widac na zdjeciu), maske pod logo i tylne drzwi zaczyna konsumowac rudy. Blacha mnie nie niepokoi. Finalnie autko ma pojsc do blacharza, wszelkie bledy naprawione, a na calosc pojdzie nowy lakier (auto ma zostac ewentualnie na zawsze w rodzinie :-)

Silnik - nieudolnie i nie do konca wyczyszczony z wierzchu (plastik), odpala od pierwszego przekrecenia, pracuje stabilnie (brak wstrzasow) i cicho. Dobre wrazenie.

Jazda - do tej pory bylem przyzwyczajony do 1.6 (nowszy silnik przebiegiem i w manualu) i mam wrazenie ze bylo zwawiej - tu mamy 2 litry i rozpedzanie szlo mu powoli. Nie wiem, moze tak sie zachowuje automat a moze silnik byl przymulony. od wyzszych predkosci zaczal odchodzic (to bylo w trybie D - trybu 3 juz nie zdazylem przetestowac).

Zawieszenie - bardzo poprawnie wybieral nierownosci.

Wnetrze - jak na prawie 10 lat bardzo zuzyte. Fotele elektryczne sprawne. Palila sie non stop kontrolka air bagu. Zapomnialem zapytac wlasciciela o co kaman.

Oczywiscie zamierzam przed zakupem pojechac do serwisu Chryslera zeby panowie go tam zobaczyli.

Ale pytanie do Was: przy takim roczniku, tym typie - jakie niespodzianki moga mnie czekac? Czy takie autko ma szanse bezawaryjnie przy spokojnym i statecznym krazeniu po miescie wytrzymac 1 rok czasu? Na co zwrocic uwage, o co dopytac?

Jezeli autko przetrzyma, zostanie wylakierowane na czarno i poddanne wewnetrznemu picowaniu. Zamierzam przy pomyslnych wiatrach zrobic z tego samochod na weekendowe przejazdzki ;) Ot spelnienie mlodzienczych marzen o old timerze...

A teraz prosze o rzeczowe opinie.

Dziekuje za gory i pozdrawiam
Marcel

#2 Bezimienny Gość.Garfild_*

Bezimienny Gość.Garfild_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 26 wrzesień 2009 - 09:04

Jeżeli chodzi o air bag to zobacz na kabel pod fotelem kierowcy bo często sie przeciera i dlatego wyskakuje błąd air bag.
a tak pozatym to proste autko do naprawy i jak zadbasz o niego to sie odwdzieczy bezawaryjną eksploatacją
Pozdrawiam

#3 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 28 wrzesień 2009 - 16:18

Jestem po przegladzie u Skaczkowskiego (410 BRUTTO GRRRH).

No to zaczniemy od dobrych a skonczymy na zlych wiadomosciach

1. Przebieg: 110 tys km potwierdzony. Licznik nie byl krecony, samochod wiecej stal jak jezdzil.

2. Skrzynia biegow - zostala pochwalona za prace i zmiane biegow. Co prawda widac bylo, ze nikt do niej NIGDY nie zagladal i nie wymienial oleju - ale pracowala ladnie.

3. Na sciezce zdrowia, wiekszosc odczytow w granicach lub znacznie powyzej dopuszczalnych.
Uwagi (NOT OK):
- do wymiany prawy tylny amortyzator (zmierzony 31% - granica 30%<=)
- do sprawdzenia hamulec reczny (zmierzony 38% - granica 25%)

No to moze koniec pozytywow :)

3. Silnik zarzucowny olejem. Cos / skads kapie (panowie bez rozkrecenia nie sa w stanie stwierdzic CO i SKAD - to mnie akurat dziwi). Olej jest rozrzucany dookola bo spada na jedna z czesci co sie obraca (przepraszam za "fachowosc" opisu ale mechanik ze mnie jak z koziej... traba ;). Elektryk dodatkowo zauwazyl, ze ta ciecz oblepiajaca srodek i czesci sie blyszczy (byc moze rzuca cos pompa wody - albo klimatyzacja, bo im wyszlo ze klima chodzila non stop w samochodzie). Jednym slowem wyciek.

4. Poduszka dolna silnika do wymiany (jedna z mozliwych przyczyn rzucania olejem).

5. Zalany alternator olejem - uklad ladowania do weryfikacji.

6. Ulklad wydechowy spawany w wielu punktach, do tego nieudolnie wspawany do czesci wychodzacej z silnika. Generalnie rudy go zjadal. Przy okazji "wisialy" przewody od sondy lambda.

7. Do wymiany prawy drazek kierowniczy.

8. Tarcze hamulcowe do wymiany (1 cm dobrego hamowania zostalo)

9. Uklad poduszki powietrznej do weryfikacji (albo sprezyna albo poduszka - bez otwarcia trudne do zdiagnozowania)

10. Nie dzialaj obie elektryczne szyby przednie.

11. Nie dzialaja oba halogeny - do weryfikacji (przelacznik lub instalacja)

12. "Ktos" manipulowal przy kontrolce ABSu tylnego kola, usilowal nieudolnie wylaczyc / odciac kontrolke.

13. Urwany bat anteny ;) Ale antena siedziala grzecznie w dziurze.

14. Belka pod silnikiem jest od spodu bardzo zardzewiala. Nie zostalo to zakwalifikowane jako GROZNE, jedynie blachasz musial by to zabezpieczyc.

A na koniec cos do rozluznienia powagi sytuacji:
- na przedzie byly opony ZIMOWE
- na tyle opony LETNIE.

Moze jak tak rzadko jezdzili, to parkowali zima a cofali latem...?

Wstepnie doprowadzenie do stanu uzywalnosci tego samochodu (jezdzic to on jezdzi) ale w granicach bezpieczenstwa oszacowano na 4500 do 5000 PLN.

Fakt jest faktem, ze jak porownalem cene salonowa czesci do wymiany rozrzadu -wyszlo 2400 PLN bez robocizny - to porownujac to u polecanego przez kolege mechanika wyszlo 1250 PLN z czesciami i robocizna.

Co radzicie? Najbardziej martwi mnie zarzucony olejem silnik.

a) Odpuscic
b) rzadac obnizenia ceny o koszt napraw wstepnych
c) eee... jest jakies c)???


JESZCZE JEDNA UWAGA: W DRODZE POWROTNEJ POPROSILEM, ZEBY WLASCICIELKA POPROWADZILA - chcialem zobaczyc jak traktowala auto. Zagadywalem ja rozmowa o samochodzie, ale wypowiadajac sie w superlatywach o marce. Pani leciala "poznanska" lewym pasem, ona (50-60kg), ja (80) i jej kuzyn (100kg), mam wrazenie ze pedal byl czestwo w podlodze - no ile tam fabryka dala. Auto posuwalo niezle. Nie bylo jakos specjalmnie glosno w kabinie.

Jak ja prowadzilem to staralem sie delikatnie jechac i bylo bardzo ok - oczywiscie bez oszalamiajacego przyspieszenia ale ladnie odchodzi.

Natomiast jazda Pani vs. termin rejestracji pojazdu w Polsce - z dowodu wynikalo,. ze pierwsza rejestracja w RP byla w 2008r.

Zastanawia mnie zatem kto zdewastowal ten samochod: w niemczech staniem? czy w Polsce staniem i "ostrym" jezdzeniem ale od czasu do czasu (podejrzewam, ze auto sie nie nagrzewalo, a ona od razu wchodzila nim na obroty). Nie wiem. Moglo tak byc - nie musialo.

Pozdrawiam
Marcel

#4 vojpiotr

vojpiotr

    Znawca Tematu

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 1134
  • Dołączył:  15 wrz 2008
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:EX- Street Cruiser 2

Napisano 28 wrzesień 2009 - 18:34

Marcel, po tym co napisales masz jeszcze jakies watpliwosci? Dziwi mnie tylko ten "potwierdzony" przebieg i kosmicznie dluuga lista usterek - cos mi tu nie pasuje...
Odpusc bo to jakas mina straszna. Za te pieniadze (z remontem) kupisz cos w duzo lepszym stanie....

[ Dodano: 2009-09-28, 19:35 ]
a co do dynamiki 2,0 z automatem to za wiele nie oczekuj, to ciezkie auto i za slaby silnik....
jezeli automat to tylko 2,4

#5 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 28 wrzesień 2009 - 18:46

no i to sa te wlasnie "okazje" po kobietach, dziadkach, niewidomych, nawet jesli przebiega sie czasem potwierdza to ta niska cena odzwieciedla ogolny stan, a ten po tym opisie nazwalbym raczej nedznym, doprowadzenie wszystkiego do ladu zajmie i sporo czasu i sporo grosza. dzieki za podzielenie sie widza o tym PT

#6 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 28 wrzesień 2009 - 19:00

Marcel,
Jak najszybciej zapomnij o tym aucie ! poszukaj czegoś sprawdzonego, ja wczoraj kupiłem auto Z forum ( rozpisywałem się dziś o tym), auto jest w idealnym stanie, nie muszę nic przy nim robić, nawet oleju nie zmieniam, bo mam jeszcze 8.000km do wymiany.
Moja rada, lepiej dołóż i kup sprawdzone , polecane auto, niż potem do teoretycznie tańszego auta , dołożysz dwa razy tyle i nadal nie będzie końca. Małym przebiegiem auta się nie podniecaj, bo to jest temat rzeka, ja kupiłem z przebiegiem 172.000km i jest wszystko Ok.
Rozważ , dokładnie co lepiej kupić sprawne , ale droższe, czy tańsze ale do remontu.

#7 Santiago

Santiago

    Początkujący

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 60
  • Dołączył:  21 wrz 2009
  • Rok Produkcji:2001
  • Silnik:2,0
  • Imię:Robert&amp;Ola

Napisano 28 wrzesień 2009 - 20:07

Cena atrakcyjna ,ale cos za coś...ja tak jak poprzedni forumowicze bym tego nie wziął.Mnóstwo usterek jak na ten przebieg.Nikt nie dbał o auto -jak sie cos zepsuło to tak zostawało...(przednie szyby nie działaja,halogeny nie działają,antena urwana!!!....jak komus to nie przeszkadzało to pewnie pod maske nawet nie zagladał.Wcale bym sie nie zdziwił jakby na suchym bagnecie jeździł....
Tylna klapa też nieciekawa....
Napis Touring Edition powinien być chyba z prawej strony a z lewej napis CHRYSLER...
Ja za swojego dałem 2k więcej + opłaty a auto rok młodsze i prowadzi sie jak nówka !!!
Jedyne usterki to spalona żarówka oświetlenia tablicy rej i nie działa lewy przełacznik ryglowania centralnego zamka...
Zapomnij o tym aucie i szukaj dalej....powodzonka
pozdr
Santiago

#8 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 28 wrzesień 2009 - 21:01

Jak poszukalem informacji o tym samochodzie w necie, to znalzlem inne ogloszenie zarejestrowane na terenie wielkopolski (ale Ci sami wlasciciele) z cena 17 900 PLN. Aktualnie cena jest 14 900 PLN. To tak jako dodatkowe info - wyraznie byl problem, zeby opchnac samochod - trzeba bylo promocje zrobic.


Fakt jest faktem, ze auto jest zaniedbane. Panowie z serwisu powiedzieli krotko: malo jezdzony, nie zadbany, naprawiany tylko i wylacznie jak cos sie psulo - i to tak jak wydech, czyli naprawiono / zaspawano BYLE JAK.



Troszeczke przyblize moje intencje Kolegom i Kolezankom....

Moje zalozenia byly takie: znalezc samochod, ktory wytrzyma MINIMUM 6 MIESIECY OD DATY ZAKUPU - MAXIMUM 12 MIESIECY.

Jezeli wytrzyma 12 miesiecy, zostanie w domu forever jako auto zabytek i zostanie generalnie odpicowany. Ja nie traktuje tego zakupu jako czyn dozgonny.

Za rok ide do salonu i kupuje samochod prosto z igly ;) potrzebuje cos od JUZ do lutego. Ewentualnie od juz do sierpnia 2010.

Wyjasnie nieco moja sytuacje, moze pomozecie znalezc mi inne rozwiazanie bo ja juz nie mam pomyslu:

- moja Firma placi mi w czasie kontraktu pewna kwote miesiecznie na auto (nie interesuje ich czy wynajme, czy kupie - to jest moja kasa na samochod, a ja mam sobie zapewnic srodek lokomocji).

- pol roku placenia wynosi rownowartosc niniejszego samochodu (czyli aktualne 14,9 PLN i to tak naprawde netto ;-)

- jezeli przedluzymy kontrakt (musi byc wola obustronna, a ja nie wiem co bedzie za 6 miesiecy) to przez kolejne 6 miesiecy beda mi placic kolejne 15 tys., rownie dobrze moge ten samochod wyrzucic na zlom i kupic sobie nowy....

- miesiecznie bede robil max. 1500 - 1600 km (mam 15km w jedna strone do Pracy i raz w tygodniu wypad za miasto 120km tam i z powrotem).

Moge wynajac auto, ale jakos mi sie to nie widzi. W wynajetym nie moge sobie wstawic systemu audio na jaki mam ochote.
Wolalem cos kupic. w tym budzecie myslalem o Toyota Camry. Kiedys jezdzilem. Mam duzy sentyment do tego samochodu.

Ale wiekszy sentyment mam do PT Cruisera, ktorym przejezdzilem ostatni rok. Zawsze to bylo moje marzenie. Znajac jednak urode tego samochodu (np. jakosc wykonania tego po FL, spalanie, duzy promien skretu, itp.) stwierdzilem, ze nowego nigdy nie kupie. Ze pewnego dnia kupie sobie uzywke i ja odpicuje na weekendowe wyjazdy. Ot fantazja z mlodosci spelniona przed 40stka ;) Prawdziwa fantazja/ marzenie do kupic cabrio i wspawac do niego na stale dach ;) Cos ala prototyp, ktory nie wszedl do produkcji.

No to tak w celu wyjasnienia moich intencji zakupowych. Jak do tej pory nie kupilem zadnego uzywanego samochodu. Wszystkie auta byly z salonu. I mam naprawde bardzo duza niechec do kupienia samochodu uzywanego.
Aktualnie przez najblizszy rok nie chce wchodzic w kredyt na nowy samochod. Stad pomysl na kupienie uzywki. A jezeli uzywany, to niech przynajmniej bedzie to autem z tym czyms. To cos ma PT. Nieprawdaz...?

-------------------------------------------------------------------

To co mnie niepokoi w tym samochodzie najbardziej to wyciek oleju na silnik. Bez umycia silnika lub zdjecia pokrywy nie dowiem sie co tam siedzi.

To co ja bym wymienil od razu to:
1. Rozrzad
2. Olej silnik / skrzynia biegow
3. Tarcze i klocki hamulcowe

Reszta sukcesywnie....

#9 Bezimienny Gość.godyh_*

Bezimienny Gość.godyh_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 28 wrzesień 2009 - 22:13

Ok. piękne założenia pod warunkiem, że PT nie bedzie stał w serwisie na ciągłych naprawach.
Czyba, że od razu powiększysz swoją listę wymian i napraw.

#10 adames

adames

    VIP

  • Przyjaciel forum
  •   
  • Posty: 9306
  • Dołączył:  05 lip 2009
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:Adam
  • Skąd::Legnica
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 29 wrzesień 2009 - 11:20

Marcel,
Ja bym sobie odpuścił to auto, kupisz i nie będziesz miał pewności, że Ciebie nie zawiedzie, a na dzień dobry wiesz, że musisz już sporo przy nim zrobić , i nie wiesz jakie "niespodzianki" wyjdą przy okazji.

#11 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 29 wrzesień 2009 - 11:31

Panowie,

Chill out w temacie rdzy na kolkach.

Jestem w trakcie rozmow z kolega z forum w temacie przejecia finansowego auta.

Znaczy mam nadzieje, ze sie wszystko zgra, no i ze rzeczone auto zostanie w Klubie :dance

Dziekuje za wszelkie sugestie (negatywne) w kwestii Zlomka ;)

Pozdrawiam
Marcel

#12 smietan77

smietan77

    Przedszkolak

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 145
  • Dołączył:  25 lis 2008
  • Rok Produkcji:2003
  • Silnik:2,4 GT
  • Imię:Piotr&amp;Ania

Napisano 30 wrzesień 2009 - 11:46

Jak najszybciej zapomnij o tym aucie ! poszukaj czegoś sprawdzonego, ja wczoraj kupiłem auto Z forum


Każdy szuka okazji i każdy patrzy na cenę. Niestety niska cena często łączy się z niską jakością samochodu. Lepiej kupić sprawdzone auto i zapłacić 2 lub 3 tysiące więcej wiedząc że wsiadasz i jedziesz niż zaoszczędzić dwa a za miesiąc dołożyć pięć

#13 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 03 listopad 2009 - 23:46

http://allegro.pl/sh...?item=795162426


wlasciciel jest niezlomny. wystawia nadal.
dodal, ze przebieg potwierdzony przez serwis :glupek znaczy ja to potwierdzilem w serwisie.

troche szkoda, ze allegro nie ma opcji - dodaj zdjecia to bym dodal zdjeca zrobione pod podwoziem - normalnie strefa mroku :swir

#14 Leaf

Leaf

    Kolegunio

  • Pomagamy sobie
  • Posty: 166
  • Dołączył:  13 lip 2009
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2.0 LPG
  • Imię:Szymon

Napisano 04 listopad 2009 - 09:34

Odpuść sobie to padło chłopie...

#15 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 04 listopad 2009 - 09:58

Odpuść sobie to padło chłopie...


Kupie go! Kupie! Pojade i kupie! Wloze do sloika i zaleje formalina i bede dzieciom pokazywal jak beda niegrzeczne!

:lala

#16 medyk

medyk

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5224
  • Dołączył:  03 lis 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4L + LPG
  • Imię:Łukasz
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 04 listopad 2009 - 10:06

A co z tym Pt jest nie tak? z zewnątrz nie mozna mu niczego zarzucic. Co z podłogą?

#17 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 04 listopad 2009 - 10:11

A co z tym Pt jest nie tak? z zewnątrz nie mozna mu niczego zarzucic. Co z podłogą?


Wszystko masz napisane we wczesniejszych postach. Widac chlopaki ze nie czytaliscie tego watku :cwaniak Jeden mi odradza zakup a drugi sie pyta co z nim nie tak

#18 medyk

medyk

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 5224
  • Dołączył:  03 lis 2008
  • Rok Produkcji:2005
  • Silnik:2.4L + LPG
  • Imię:Łukasz
  • Skąd::Lublin
  • Płeć: Mężczyzna

Napisano 04 listopad 2009 - 10:34

No faktycznie, nie przeczytałem pierwszego postu. Sorry

#19 Bell

Bell

    VIP

  • Pomagamy sobie
  •   
  • Posty: 10256
  • Dołączył:  30 lip 2009
  • Rok Produkcji:2002
  • Silnik:2,2 CRD
  • Imię:IzaBell'a

Napisano 04 listopad 2009 - 18:32

Marcel, widziałam to auto wieki temu na allegro :dance

Nie jeździłam oglądać, bo te wgnioty na tylnej klapie nie przypadły mi do gustu ;)

Ale widzę, że z ceną zszedł nieźle... :diabelek On się nadaje tylko do formaliny :)

#20 Bezimienny Gość.Anonymous_*

Bezimienny Gość.Anonymous_*
  • Guests
  • Dołączył:  --

Napisano 04 listopad 2009 - 21:36

Marcel, widziałam to auto wieki temu na allegro :dance

Nie jeździłam oglądać, bo te wgnioty na tylnej klapie nie przypadły mi do gustu ;)

Ale widzę, że z ceną zszedł nieźle... :diabelek On się nadaje tylko do formaliny :)


Wgnioty to pol bidy. Tam jest rozerwana blacha nad tylnym prawym nadkolem (na laczeniu ze spojlerem). Zjada go rdza przy logo na masce. Zjada go rdza na lewym tylnym nadkolu przy drzwiach pasazera.

Nie wspominajac o silniku zarzyganym olejem i wydechu na ktorym jest wiecej spawow niz blachy. No i zjedzona przez korozje belka pod silnikiem. I tak mozna dlugo...





Podobne tematy Zwiń

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych